Zakończyła się trwająca rok renowacja ołtarza głównego kościoła św. Jana w Gdańsku. Wysoki na 12 metrów kamienny obiekt został oczyszczony, wzmocniony i pokryty warstwą malarską. Przywrócono mu oryginalny wygląd, jaki miał w momencie budowy – w 1612 r.
Uroczyste odsłonięcie odrestaurowanego ołtarza odbyło się w wypełnionym wiernymi po brzegi gdańskim kościele św. Jana w niedzielę. Dokonali go m.in. Mieczysław Struk - marszałek województwa pomorskiego, Lawrence Ugwu - dyrektor Nadbałtyckiego Centrum Kultury, które jest współgospodarzem obiektu oraz rektor świątyni - duszpasterz środowisk twórczych ks. Krzysztof Niedałtowski.
„To bardzo potężny obiekt mający 12 m wysokości, obiekt dwustronny - mamy tu rewers i awers, materiał kamienny, nietypowy. Bardzo rzadko się to zdarza: znane są niewielkie ołtarze kamienne w Niemczech, natomiast nie takiej wielkości obiekty. Prawdopodobnie jest to największy obiekt kamienny tego typu” – powiedziała dziennikarzom Iwona Berent, która nadzorowała prace nad ołtarzem.
Podkreśliła, że ołtarz wykonano z trzech rodzajów kamienia: przede wszystkim piaskowca, ale też marmuru (zrobiono z niego kolumny w pierwszej kondygnacji ołtarza) i wapienia. Wyjaśniła, że „wszystkie te elementy, zarówno przepiękne płaskorzeźbione płyciny opisujące historię życia świętego Jana Chrzciciela, patrona kościoła, jak również ornamenty i detale - figury wolnostojące” wymagały pieczołowitych prac konserwatorskich.
Berent podkreśliła, że same prace konserwatorskie poprzedziły badania, w ramach których poszukiwano na kamiennym obiekcie śladów oryginalnych polichromii z początku XVII wieku. „Staraliśmy się wrócić do pierwotnego wyglądu tego dzieła sztuki z początku XVII wieku” - powiedziała Berent dodając, że „z niemal stuprocentową pewnością” można powiedzieć, że ołtarz po renowacji wygląda tak, jak wyglądał w 1612 roku, kiedy zainstalowano go w kościele św. Jana.
Berent przypomniała, że kamienny obiekt powstał w warsztacie Abrahama van den Blocke w latach 1599-1612 i był odnawiany w latach 1673, 1712, 1737 i 1823. Ze względu na monumentalne rozmiary, pozostał w świątyni w czasie II wojny światowej (wiele mniejszych elementów wyposażenia kościoła zostało z niego ewakuowanych) i znacznie ucierpiał, gdy na początku 1945 r. - w efekcie działań wojennych, w świątyni wybuchł pożar i uszkodzonych zostało część sklepień. Jego stan ulegał pogorszeniu przez kilkadziesiąt lat po wojnie, kiedy kościół był nieczynny.
Berent przypomniała, że dopiero w połowie lat 90. XX wieku, ołtarz został wstępnie zabezpieczony. Ustabilizowano wówczas jego konstrukcję, odzyskano rozproszone elementy i doprowadzono do ich scalenia z bryłą zabytku. Wykonano też rekonstrukcje rzeźbiarskie bezpowrotnie utraconych fragmentów.
Renowacja ołtarza kosztowała 390 tys. zł. i była możliwa dzięki funduszom, które gospodarze świątyni pozyskali z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego na lata 2014-20. Do 4,8 mln zł dotacji niemal drugie tyle dołożył regionalny samorząd. Część tych pieniędzy spożytkowano na – zakończone już, prace konserwatorskie przy zewnętrznej bryle świątyni, w tym jej elewacji wschodniej.
Pewną pulę pozyskanych środków przeznaczono na prace przy zabytkowych elementach zdobiących wnętrze kościoła. W tym zestawie, obok kamiennego 12-metrowego ołtarza głównego świątyni, znalazły się też m.in. konserwacja kamiennego epitafium Jana Storcha z 1629 r. i drewnianego zabytkowego wyposażenia Loży Żeglarzy z 1724 r. oraz renowacja bocznego prospektu organowego, empory południowej (36-metrowy balkon bogato dekorowany rzeźbami i obrazami).
Zlokalizowany w historycznym centrum Gdańska kościół św. Jana wzniesiono w XIV wieku, a przez kolejne stulecia był przebudowywany i rozbudowywany. W 1945 r. świątynia została poważnie zniszczona, m.in. przez pożar. Nie odbudowywano jej ani nie przekazano Kościołowi, obiekt funkcjonował jako swojego rodzaju symbol-pomnik. W latach 60. Janusz Morgenstern w jej zniszczonych wnętrzach nakręcił część zdjęć do serial "Kolumbowie".
Dopiero w 1991 r. państwo przekazało świątynię archidiecezji gdańskiej, a ta - cztery lata później - oddała obiekt w użytkowanie Nadbałtyckiemu Centrum Kultury, które od tego czasu powoli odbudowuje i restauruje zabytkowy kościół, wykorzystując jego wnętrze do celów kulturalnych. W Centrum św. Jana (tak brzmi nazwa obiektu na użytek świeckich imprez) odbywają się liczne koncerty, wystawy i spektakle teatralne. Jednocześnie kościół pełni funkcje sakralne - w każdą niedzielę gromadzi się w nim na mszach św. Duszpasterstwo Środowisk Twórczych Archidiecezji Gdańskiej.
Dotychczasowe prace przy świątyni, finansowane głównie ze środków unijnych oraz pochodzących od samorządów Pomorza i Gdańska, objęły - poza zewnętrzną bryłą kościoła, także wnętrza. Osuszono, oczyszczono i wyremontowano posadzki (złożone z płyt nagrobnych), ściany, sklepienia i filary. W obiekcie ułożono instalacje elektryczne, grzewcze, teletechniczne, przeciwpożarowe itp. Zainstalowano także systemy oświetleniowe i dźwiękowe. W kościelnych nawach stanęły też krzesła, które w łatwy sposób można obrócić: zwrócone na wschód - w stronę ołtarza głównego służą wiernym, po obróceniu na zachód - w stronę sceny pozwalają oglądać spektakle, koncerty itp.
Na zachodniej ścianie świątyni zbudowano dwie empory, które służą jako miejsce dla chóru lub zaplecze techniczne przy organizacji koncertów, wystaw czy spektakli. Wyremontowano także i zaadaptowano na potrzeby artystów wnętrze kościelnej wieży (powstały w nim garderoby i pomieszczenia techniczne). Jako zaplecze dla artystów służą też odtworzone w ramach prac dwie przylegające do ścian świątyni barokowe kamieniczki zniszczone w 1945 r. (PAP)
autor: Anna Kisicka
aks/ amac/