Muzeum Etnograficzne we Wrocławiu obchodzi 65-lecie istnienia. Placówka, będąca jedyną instytucją na Dolnym Śląsku specjalizującą się w etnograficznej dokumentacji regionu, posiada w swoich zbiorach ponad 20 tys. eksponatów.
Muzeum Etnograficzne we Wrocławiu jest oddziałem Muzeum Narodowego. Muzeum Państwowe (od 1970 r. Muzeum Narodowe we Wrocławiu) zostało powołane w 1947 r. i od początku swojego funkcjonowania posiadało w swojej strukturze Dział Etnograficzny. W 1954 r. dział ten został przekształcony w oddział – Muzeum Etnograficzne, które swoją siedzibę miało w Pałacu Królewskim przy ul. Kazimierza Wielkiego. Od 2005 roku Muzeum Etnograficzne znajduje się w dawnym pałacu letnim biskupów wrocławskich z II poł. XVIII w., przy ul. Traugutta.
Jak podkreśliła rzeczniczka Muzeum Narodowego we Wrocławiu Anna Kowalów, zbiory Muzeum Etnograficznego obrazują dzieje regionu, gdzie po II wojnie światowej doszło do niemal całkowitej wymiany ludności. „Na ziemiach tych spotkały się ze sobą dwie tradycje – przedwojenna i powojenna. Obie zróżnicowane etnicznie, przerwane lub zaburzone przez dramat wojny i masowych przesiedleń. Obok ludzi reprezentowały je rzeczy – pozostawione przez jednych i przywiezione przez innych” - wskazała Kowalów.
Dzięki pracy wrocławskich etnografów po wojnie zabezpieczono eksponaty z dawnych muzeów regionalnych oraz kolekcji prywatnych przedwojennych mieszkańców Dolnego Śląska. Udało się w ten sposób stworzyć imponującą kolekcje malowanych mebli, malarstwa na szkle, grafiki dewocyjnej, rzeźby, uli figuralnych, form piernikarskich i czepców dolnośląskich.
Zbiory wrocławskiego muzeum uzupełnione są bogatą kolekcją eksponatów przywiezionych na Dolny Śląsk przez ludność polską z różnych terenów przedwojennej Rzeczypospolitej. To - jak podkreślają etnografowie – cenny materiał do badań historyczno-kulturowych, nad stanem świadomości ludności migrującej i jej wyobrażeń o życiu poza znanym sobie terytorium. Od końca lat 60. XX w. wrocławskie muzeum gromadzi również dzieła sztuki nieprofesjonalnej.
Piotr Oszczanowski, dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu, podkreślił, że zbiory wrocławskiego Muzeum Etnograficznego to „pokaźny fragment odchodzącego świata”. „Powinniśmy podziękować tej instytucji za refleksję, że bez tego fragmentu odchodzącego świata pozbawimy się naszej niełatwej tożsamości, oraz za troskliwość w pielęgnowaniu wielokulturowości” – powiedział Oszczanowski.
Elżbieta Berendt, kierowniczka Muzeum Etnograficznego, wskazała zaś, że misja kierowanej przez nią placówki jest wciąż aktualna. „Czyż może być bardziej przydatne spojrzenie na świat w czasach nazwanych ponowoczesnymi, gdzie tak wyraźnie ścierają się ze sobą przywiązanie do tradycji i potrzeba modernizacji, przemieszczają się rzeczy i ludzie uwikłani jednocześnie w przełomowe zdarzenia i dziejowe epizody, a rozdarcie między tym, co już było, i tym, co nadchodzi, wybrzmiewa wręcz dramatycznie?” - powiedział Berendt.
W ciągu 65 lat w Muzeum Etnograficznym we Wrocławiu zorganizowano blisko 400 wystaw. Z okazji jubileuszu ukazała się publikacja „Etnograficzne didaskalia. Muzeum Etnograficzne we Wrocławiu i kultura dolnośląska”.(PAP)
autor: Piotr Doczekalski
pdo/ skr/