Politycy powinni dziś zająć się głównie tym, by godnie uczcić rocznicę Powstania Warszawskiego ponad podziałami - powiedział w poniedziałek prezydent stolicy Rafał Trzaskowski zapytany o zamieszczoną przez posła PO-KO grafikę ze znakiem Polski walczącej na tle tęczowej flagi.
W niedzielę poseł PO-KO Piotr Misiło zamieścił na swoim profilu na Twitterze grafikę, na której znak Polski Walczącej umieszczono na tle tęczowej flagi, uchodzącej za symbol LGBT. Grafikę poseł podpisał: "#ChwałaBohaterom". Broniąc wpisu przed negatywnymi komentarzami, Misiło pisał m.in.: "W 1944 stolicy bronili także geje i lesbijki. Czy się to komuś podoba czy nie. Zrozumcie to wreszcie prawicowi dyletanci". Poinformował także, że jego dziadkowie walczyli za wolną Polskę. "Kocham Powstańców za ich odwagę, heroiczną postawę i miłość do Polski. Kocham wszystkich Powstańców" - napisał.
Prezydent stolicy Rafał Trzaskowski poproszony przez dziennikarzy o komentarz w tej sprawie zaznaczył, że "budowanie wszelkiego rodzaju jakichkolwiek emocji jest w tej chwili absolutnie niepożądane". Podkreślił, że politycy z obu stron powinni skupić się raczej na tym, by "wspólnie razem, bez żadnych kontrowersji uczcić te rocznicę". "Jest to chyba taki dzień, gdzie wszyscy powinniśmy być razem. W związku z tym do wszystkich apel - zarówno do koleżanek i kolegów z partii rządzącej, jak również z opozycji - dzisiaj skupmy się na tym, aby tego dnia i przez najbliższy tydzień być razem i żeby nie pobudzać wszystkich do jakichś nieuprawnionych emocji" - podkreślił.
Dodał, że najbliższy czas powinno się spędzić w zadumie. "To jest apel do wszystkich, również do moich koleżanek i kolegów" - zaznaczył.
Na niedzielny post Misiły zareagował w poniedziałek m.in. stołeczny radny Jacek Ozdoba (PiS), który złożył zawiadomienie do prokuratury w sprawie możliwości znieważenia przez Misiłę symbolu Polski Walczącej. Jak powiedział PAP, chodzi o zbadanie, czy poseł PO-KO, umieszczając w sieci swą grafikę, naruszył art. 3.1 ustawy o ochronie znaku Polski Walczącej (przepis ten mówi, że "kto publicznie znieważa Znak Polski Walczącej, podlega karze grzywny").
Oburzenie postem Misiły wyraził też wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik. Jak ocenił, czyn posła PO-KO jest "haniebny". On również jest zdania, że polityk naruszył prawo.
Rzecznik PO Jan Grabiec podkreślił w poniedziałek na Twitterze, że "znak Polski Walczącej jest najświętszym - po godle i fladze - symbolem narodowym". "Nikt nie ma prawa łączyć go z innymi symbolami ideowymi czy politycznymi. PO nigdy się na to nie zgodzi" - oświadczył.
Sam Misiło w poniedziałek - w kolejnym wpisie na Twitterze przeprosił wszystkich, którzy poczuli się urażeni.
"P.T. Szanowni Państwo, mój wpis #ChwałaBohaterom ze znakiem PW na tęczowej fladze miał być upamiętnieniem nieheteroseksualnych ofiar, które także zginęły w Powstaniu Warszawskim. Miał być także parafrazą przesłania Papieża Franciszka - +Nie można rozdzielać miłości Boga i Miłości Bliźniego+. Stało się inaczej" - napisał Piotr Misiło.
"Kocham Polskę i jestem wdzięczny każdej kropli krwi, którą przelali za Nią walczący Powstańcy. Na wskutek skali hejtu oraz masowych gróźb pod adresem moim i moich bliskich, chciałbym przeprosić każdego, kto mógł poczuć się w jakikolwiek sposób urażony moją interpretacją hołdu dla ofiar Powstania. Nie to było moją intencją. Chwała Bohaterom! #Pamiętamy" - zakończył poseł PO-KO.(PAP)
autor: Marcin Chomiuk
mchom/ aj/