Kard. Franciszek Macharski żył bardzo mocno tajemnicą Bożego Miłosierdzia – mówił w piątek, w trzecią rocznicę śmierci kardynała, metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski. Dodał, że "w sposób cichy a jednocześnie bardzo skuteczny" kardynał pomagał, by zbliżać ludzi do Boga. Arcybiskup przewodniczył mszy św. w Katedrze na Wawelu.
Jak mówił w homilii abp Jędraszewski, św. Jan Paweł II i śp. kardynał Franciszek Macharski związani "więzami osobistej przyjaźni i duchowej bliskości" należeli do "wielkich synów Kościoła". Zwrócił uwagę na to, że papież zmarł 2 kwietnia 2005 r. o 9.37 wieczorem, a kardynał 2 sierpnia 2016 r. o 9.37 rano.
Metropolita krakowski mówił, że kard. Macharski był związany ze św. Franciszkiem nie tylko swoim imieniem. "Był związany ze św. Franciszkiem także tą szczególną wrażliwością na konieczność miłosierdzia, którego potrzebuje każdy człowiek, zwłaszcza wtedy, kiedy nie jest gotowy w swoim sercu odpowiedzieć na miłość bożą" - mówił.
"Śp. kard. Macharski żył bardzo mocno tajemnicą Bożego Miłosierdzia. Za czasów jego biskupiego posługiwania w Krakowie doszło do wyniesienia do chwały ołtarzy twórców albertyńskiego życia w duchu św. Franciszka – św. Brata Alberta, bł. Bernardyny Jabłońskiej, a on sam na co dzień – wobec wielu ludzi i instytucji – w sposób cichy, a jednocześnie bardzo skuteczny pomagał, by zbliżać ludzi do Boga" – powiedział abp Jędraszewski.
Ks. kardynał Franciszek Macharski był metropolitą krakowskim w latach 1979-2005. Zmarł 2 sierpnia 2016 r. w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie. Podczas ŚDM w Krakowie ciężko chorego ks. kardynała odwiedził papież Franciszek. Kard. Macharskiego spoczywa w krypcie biskupów krakowskich w Katedrze na Wawelu.(PAP)
autor: Małgorzata Wosion-Czoba
wos/ krap/