W Muzeum Sportu i Turystyki otwarto wystawę z okazji stulecia Polskiego Związku Towarzystw Wioślarskich. Nosi nazwę "szczęśliwa trzynastka", od 13 towarzystw i klubów sportowych, które w 1919 roku wspólnie powołały PZTW.
Na wernisażu pojawił się m.in. prezes związku od 1996 roku Ryszard Stadniuk, złoty medalista igrzysk olimpijskich w 2000 i 2004 roku Tomasz Kucharski czy trzeci na olimpiadzie w Barcelonie Kajetan Broniewski.
"Jestem niezwykle dumny z faktu, że od ponad 20 lat jestem prezesem związku jednej z najstarszych w Polsce dyscyplin sportowych, która obchodzi w tym roku swoje stulecie. W 1919 roku istniało już wiele klubów, więc pojawiła się potrzeba stworzenia związku. To nastąpiło w Poznaniu 8 grudnia" - powiedział Stadniuk.
Odwiedzający mogą zobaczyć medale i statuetki (lub ich kopie) zdobywane przez polskich wioślarzy na najważniejszych imprezach, fotografie, a także rozmaite stare dokumenty, jak np. pozwolenie nadleśnictwa w Chojnicach "na wiosłowanie po Jeziorze Charzykowskim" czy budżet PZTW z 1924 roku, zawierający pozycję: "Chłopiec i tramwaje tegoż - 110 zł".
Centralnym punktem wystawy jest łódź, którą Kucharski i Robert Sycz zdobyli złote medale w Sydney i Atenach.
"To być może jedyna taka łódka na świecie. Zwykle łodzie wymienia się po jednym, góra dwóch sezonach i my też mieliśmy taki plan. Bardzo chcieliśmy przygotować dla nich idealną, dokonywaliśmy cudów, ale Tomek i Robert chwilę popływali i wracali do starej. W końcu zdecydowaliśmy, że zostaje, tylko ją odremontowaliśmy" - wspominał Stadniuk.
W rozmowie z PAP Kucharski dodał, że jego zdaniem tylko dlatego udało się zdobyć to drugie złoto.
"Pamiętam, że w końcówce tego wyścigu ja już +odpływałem+. Myślę, że gdybym płynął na jakiejś nowej łódce, odcięłoby mnie trochę wcześniej i to by się tak dobrze nie skończyło" - ocenił.
Podczas części oficjalnej Kucharski przekazał na rzecz muzeum złoty medal wywalczony w Sydney.
"Długo namawiano mnie, żebym to zrobił, ale trudno było mi się z nim rozstać. Stulecie PZTW to bardzo dobra okazja, poza tym dzięki temu medal będzie mogło zobaczyć znacznie więcej osób niż na tych najwyżej kilku spotkaniach w miesiącu, na jakie jestem zapraszany" - wyjaśnił sportowiec z Gorzowa Wielkopolskiego.
Ten drugi złoty medal - z Aten - Kucharski na razie sobie zostawił. W przyszłości być może przekaże go lubuskiemu muzeum sportu.
Łącznie w historii igrzysk olimpijskich reprezentanci Polski w wioślarstwie wywalczyli 18 medali, w tym cztery złote.(PAP)
mm/ co/