11 września przypada 87. rocznica śmierci w katastrofie lotniczej pilota Franciszka Żwirki i konstruktora Stanisława Wigury. W środę ich pamięć uczczą w Cierlicku na Zaolziu, gdzie doszło do tragedii, Polacy z Czech oraz goście z Polski.
Organizatorzy uroczystości z cierlickiego koła Polskiego Związku Kulturalno-Oświatowego poinformowali, że w środę wieczorem w miejscowym kościele św. Wawrzyńca odprawiona zostanie msza św. w intencji lotników. Później zostaną złożone kwiaty przed pomnikiem Lotnika, który stoi w miejscu śmierci Żwirki i Wigury.
Przez całą środę otwarty będzie cierlicki Dom Polski, w którym znajduje się ekspozycja poświęcona tragicznie zmarłym polskim lotnikom. Zobaczyć tam można m.in. fragmenty samolotu RWD-6, w którym zginęli.
Franciszek Żwirko urodził się w 1895 r. Był porucznikiem armii rosyjskiej i kapitanem polskiego lotnictwa wojskowego. Stanisław Wigura był o 6 lat młodszy. Był pilotem i inżynierem lotniczym, wykładowcą Politechniki Warszawskiej. Wraz z Rogalskim i Drzewieckim stworzyli rodzinę samolotów RWD. W 1929 r. samolotem RWD-2 Żwirko i Wigura oblecieli Europę dookoła. W sierpniu 1932 r. na RWD-6 obaj zwyciężyli w międzynarodowych zawodach samolotów turystycznych Challenge w Berlinie.
Franciszek Żwirko i Stanisław Wigura zginęli w wypadku lotniczym 11 września 1932 r. Samolot, którym lecieli, spadł w okolicach Cierlicka. Podczas silnego wiatru postanowili zawrócić maszynę, którą lecieli do Pragi na święto lotnicze. Lekka konstrukcja RWD-6 nie wytrzymała naporu wiatru. Złamało się skrzydło. Piloci zginęli na miejscu. Spoczęli na warszawskich Powązkach. W pogrzebie z udziałem prezydenta Ignacego Mościckiego i marszałka Józefa Piłsudskiego uczestniczyło 300 tys. osób.
Miejsce tragedii na stokach wzgórza Kościelec nazwano Żwirkowiskiem. Zostało upamiętnione przez miejscowych Polaków, którzy nadal się nim opiekują. W 1935 r. powstało tam mauzoleum i brama z napisem „Żwirki i Wigury start do wieczności”. Zakonserwowano pnie świerków, o które roztrzaskał się samolot, i utworzono symboliczne mogiły lotników. W mauzoleum umieszczono dzwon upamiętniający Żwirkę i Wigurę, który został ufundowany ze składek czytelników Ilustrowanego Kuriera Codziennego. Liczył on ok. 1,5 m wysokości i ważył 1,5 t.
Po zajęciu Czechosłowacji przez Niemców, w grudniu 1940 r., mauzoleum zostało rozebrane.
Po wojnie miejsce zostało odnowione. W 1950 r. ustawiono pomnik. Poniżej znajdują się dwa symboliczne groby lotników i kamień z zachowanym sprzed wojny napisem: „Żwirko Wigura – 11.9.1932”.
W 2012 r. ówczesny dowódca Sił Powietrznych gen. broni Lech Majewski przekazał Domowi Polskiemu replikę dzwonu, która jest używana podczas uroczystości na Żwirkowisku.
Polski Związek Kulturalno-Oświatowy jest największą organizacją zrzeszającą Polaków Czechach. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ pat/