Organizowany od trzech lat w Rudzie Śląskiej polsko-irlandzki Festiwal Polska Eire będzie miał kontynuację, a przy jego organizacji będą współpracować instytucje i wolontariusze z obu krajów – przewiduje podpisane we wtorek porozumienie w tej sprawie.
Festiwal, którego program wypełniony jest filmem, muzyką, literaturą, sztuką, prelekcjami, warsztatami i kuchnią, odbywa się w Rudzie Śląskiej od 2017 roku. W ponad stu wydarzeniach trzech dotychczasowych edycji wzięło udział prawie 10 tys. osób. Imprezę organizowały dotąd Polsko-Irlandzkie Stowarzyszenie Edukacyjne oraz Rudzkie Stowarzyszenie Przyjaciół Irlandii "Czarna Koniczyna".
We wtorek, przy wsparciu samorządu Rudy Śląskiej, swoje siły przy organizacji festiwalu połączyło pięć instytucji - irlandzka i cztery polskie. Efektem tej współpracy będzie kolejna impreza w pierwszy weekend lipca 2020 roku.
"Dzięki temu porozumieniu Ruda Śląska w sposób formalny nawiązuje współpracę kulturalną z Zieloną Wyspą. Tym samym festiwal zostanie na stałe wpisany w harmonogram imprez, odbywających się w naszym mieście. Jestem pełen podziwu dla działań, prowadzonych z ogromną determinacją, wytrwałością i konsekwencją, przez organizatorów i wolontariuszy" - mówił po podpisaniu porozumienia wiceprezydent Rudy Śląskiej Krzysztof Mejer.
Głównym organizatorem imprezy po stronie polskiej będzie Stowarzyszenie Przyjaciół Irlandii "Czarna Koniczyna", natomiast działania ze strony irlandzkiej podejmie Polish-Irish Educational Association (PIEA), czyli Polsko-Irlandzkie Stowarzyszenie Edukacyjne, założone pięć lat temu w Irlandii, by tam promować polską kulturę i zwyczaje. Porozumienie podpisały też trzy rudzkie instytucje: Miejskie Centrum Kultury im. H. Bisty, Miejska Biblioteka Publiczna oraz Muzeum Miejskie im. M. Chroboka.
Festiwal Polska Eire to coroczne świętowanie przyjaźni polsko-irlandzkiej. Impreza w założeniu ma wzmacniać więzy pomiędzy polskim i irlandzkim społeczeństwem poprzez wspólne uczestnictwo członków lokalnych społeczności w wydarzeniach festiwalowych.
"Naszym celem jest przede wszystkim łączenie kultury polskiej oraz irlandzkiej, ze szczególnym uwzględnieniem elementów regionalnej kultury śląskiej. To szczególnie bliskie memu sercu, bo sam pochodzę z Rudy Śląskiej, gdzie kultura regionalna jest wciąż żywa. Przy organizacji imprezy stawiamy na unikatowość i wysoką jakość przygotowanych pozycji programowych" - powiedział dyrektor festiwalu Wojciech Kostka.
Jak mówił, organizatorzy starają się angażować w festiwal wciąż nowe osoby - pasjonatów, dzielących się swoją wiedzą i dorobkiem. "Moim marzeniem jest promowanie kultury wyższej, pójście w stronę warsztatów językowych. W tym roku bardzo udany okazał się panel z pisarzami śląskimi; idąc tym tropem, chcielibyśmy przyciągnąć także innych artystów, np. malarzy" – dodał dyrektor.
Uczestnicy poprzednich festiwali m.in. tworzyli spersonalizowane widokówki festiwalowe, próbowali swych sił w tańcu irlandzkim i podczas śląskiej potańcówki. Zagrali tacy artyści jak Barry Jay Hughes, Greg Clifford, Katarzyna Sroka, Grzegorz Płonka czy zespół Billow Wood. Cykl koncertów zespołów irlandzkich będzie kontynuowany także podczas kolejnych imprez.
W organizację festiwalu co roku włącza się wielu partnerów polskich i irlandzkich - instytucje państwowe, władze lokalne, stowarzyszenia, osoby indywidualne, hobbyści, wolontariusze, czy np. członkowie rudzkiego koła Polskiego Związku Filatelistów.(PAP)
autor: Marek Błoński
mab/ pat/