W 101. rocznicę wybuchu powstania wielkopolskiego w Koszalinie uczczono pamięć powstańców, także tych spoczywających na tutejszym cmentarzu. Musimy pamiętać o tych 57 bohaterach – mówił dr Wojciech Grobelski z Muzeum Obrony Przeciwlotniczej w Koszalinie.
Uroczyste obchody 101. rocznicy wybuchu powstania wielkopolskiego odbyły się w piątek w Koszalinie na cmentarzu komunalnym przy obelisku upamiętniającym powstańców, będącym częścią pomnika Martyrologii Narodu Polskiego.
Grobelski zaznaczył, że 101 lat temu Wielkopolanie chwycili za broń i doprowadzili do zwycięskiego powstania. Dodał przy tym, że wbrew powszechnej opinii nie było ono jedynym zwycięskim w historii polskiego narodu. „W Wielkopolsce wybuchły tak naprawdę dwa powstania. Jedno w 1806 r., a drugie w 1918 r. i obydwa były zwycięskie. Poza tym drugie i trzecie powstania śląskie też zakończyły się sukcesem, a zwykle zapominamy jeszcze o powstaniu sejneńskim z 1919 r.” – podkreślił.
Zdaniem Grobelskiego, w 101. rocznicę wybuchu powstania wielkopolskiego jego uczestnikom, w tym 57 bohaterom, którzy znaleźli wieczny spokój na cmentarzu w Koszalinie, należy się pamięć.
Zastępca prezydenta Koszalina Andrzej Kierzek dodał, że piątkowe spotkanie jest nie tylko wyrazem pamięci o powstańcach, ale także deklaracją, że tę pamięć „będziemy przekazywać następnym pokoleniom” oraz przyrzeczeniem utrzymania niepodległości.
„101 lat temu przyjazd Paderewskiego padł iskrą na wielkie pokłady polskiej nadziei na wolność. Nikt sobie nie wyobrażał Polski bez Wielkopolski, tej kolebki pisanej historii Polski. Ta wielka odwaga – żołnierzy i ludności cywilnej – pozwoliła zająć bardzo szybko Wielkopolskę i jasno powiedzieć zaborcy, że tak, tutaj też jest Polska i o nią będziemy walczyć. (…) Tym odważnym ludziom (…) chcemy powiedzieć, że pamiętamy i przyrzec, że sami dołożymy wszelkich starań, sił, i jeśli trzeba będzie, i krwi własnej, żeby tę niepodległość, tę wolność utrzymać” – powiedział Kierzek.
Grobelski podkreślił, że 57 nazwisk powstańców, które odczytano podczas uroczystości, zidentyfikował nieżyjący od kilku lat Józef Maciej Sprutta, przewodniczący Stowarzyszenia Przyjaciół Koszalina. Natomiast autorem upamiętniającego powstańców obelisku jest zmarły przed rokiem rzeźbiarz Zygmunt Wujek. Grobelski odczytał wiersz Marii Paruszewskiej „W pierwszą rocznicę wolności”.
Uroczystość w Koszalinie odbyła się zgodnie z ceremoniałem wojskowym z asystą wojska polskiego, kompanię honorową ze sztandarem wystawił 8. Pułk Przeciwlotniczy w Koszalinie. W uroczystości wzięli udział przedstawiciele Bałtyckiego Stowarzyszenia Miłośników Historii Perun, Muzeum Obrony Przeciwlotniczej w Koszalinie, członkowie Stowarzyszenia Przyjaciół Koszalina, harcerze Hufca ZHP w Koszalinie, rodziny powstańców, w tym poseł Piotr Zientarski. Byli też kibice Lecha Poznań, którzy symbolicznie odpalili race, gdy wybrzmiały hymn Polski i marsylianka wielkopolska.
Powstanie wielkopolskie wybuchło 27 grudnia 1918 r. w Poznaniu. W pierwszym okresie walk, do końca roku, Polakom udało się zdobyć większą część Poznania. Ostatecznie miasto zostało wyzwolone 6 stycznia, kiedy przejęto lotnisko Ławica, a w polskie ręce wpadło kilkaset samolotów. Do połowy stycznia wyzwolono też większą część Wielkopolski.
Zdobycze powstańców potwierdził rozejm w Trewirze, podpisany przez Niemcy i państwa ententy 16 lutego 1919 r. W myśl jego ustaleń, front wielkopolski został uznany za front walki państw sprzymierzonych. Ostateczne zwycięstwo przypieczętował podpisany 28 czerwca 1919 r. traktat wersalski, w którego wyniku do Polski powróciła prawie cała Wielkopolska. (PAP)
autor: Inga Domurat
ing/ dki/