40 obiektów wybranych przez specjalistów znalazło się w drugiej edycji „Przewodnika po małopolskich winnicach” wydanego przez Gorczańską Organizacją Turystyczną. Wszystkie opisane plantacje można zwiedzać w ramach Małopolskiego Szlaku Winnego.
Teksty w katalogu opracowywał Wojciech Bosak, projektant wielu winnic, ekspert piszący o winie i wykładowca akademicki.
Jak poinformował PAP prezes Gorczańskiej Organizacji Turystycznej Paweł Tokarczyk, w przewodniku zostało opisanych 40 winnic pod kątem enoturystycznym. Każda plantacja posiada także opis największych atrakcji znajdujących się w jej sąsiedztwie.
Sporą część przewodnika zajmuje historia małopolskiego winiarstwa, uwarunkowania geograficzne, opis najczęściej uprawianych odmian winorośli w Małopolsce. W publikacji przygotowano także propozycje gotowych wycieczek dla enoturystów.
„Wojciech Bosak w sposób bardzo ciekawy próbuje przybliżyć czytelnikom znaczenie małopolskiego winiarstwa (...). Opisuje historie zakładania winnic przez ich właścicieli przez pryzmat ich pasji i ciekawych życiorysów. Przewodnik jest kwintesencją pasji winiarzy” - zaznaczył Tokarczyk.
Publikacja liczy ponad 140 stron. Znalazło się w niej wiele zdjęć małopolskich winnic wykonanych zarówno w sposób standardowy, jak również przy użyciu drona.
Jak zauważa Wojciech Bosak we wstępie do publikacji, kiedy zaledwie sześć lat temu przygotowywano pierwsze wydanie przewodnika, był spory problem, aby znaleźć 15 winnic, które spełniały kryteria założone przez pomysłodawców – chodziło przede wszystkim o to, żeby można było winnice odwiedzić i spróbować powstających w nich win.
„Od tamtego czasu zmieniło się bardzo dużo. Na terenie Małopolski działa już ponad pół setki oficjalnie zarejestrowanych komercyjnych winnic, w których spora część posiada profesjonalnie przygotowaną ofertę dla odwiedzających. Dziś odwiedzając naszych winiarzy możemy zamówić odpowiednio przygotowane i fachowo poprowadzone degustacje, otrzymać profesjonalne materiały informacyjne i oczywiście kupić na miejscu lokalne wino” - ocenił Bosak.
Według niego specyfiką małopolskiego winiarstwa jest rozdrobnienie plantacji – nie licząc kilku większych producentów, ogromna większość zarejestrowanych komercyjnych winnic w Małopolsce nie przekracza powierzchni dwóch hektarów i produkuje w przeciętnym roczniku raczej nie więcej, niż 10 tysięcy butelek wina rocznie.
„Przy tak niewielkiej skali produkcji winiarskiej często trudno jest utrzymać odpowiednią rentowność (…). W takiej sytuacji wielką szansą dla naszych winiarzy staje się rozwój specjalistycznej turystyki winiarskiej, czyli tzw. enoturystyki” - ocenił autor tekstów w publikacji.
Według niego praktyka pokazuje, że na każdej sprzedanej w ten sposób butelce producent może zarobić „na czysto” nawet dwu, trzykrotnie więcej, niż w przypadku dystrybucji tego samego wina poprzez hurtownie, sklepy i restauracje.(PAP)
autor: Rafał Grzyb
rgr/ wj/