Koronawirus wymusił gwałtowne przyspieszenie rozwoju edukacji zdalnej; uczelnie zdały ten egzamin - powiedział podczas konferencji Impact re:action minister nauki Wojciech Murdzek. Zapowiedział też "utrwalanie" wykorzystania nowoczesnych technologii.
Minister nauki i szkolnictwa wyższego Wojciech Murdzek wziął w środę udział w dyskusji "Transformacja edukacji. Nauka ważniejsza niż kiedykolwiek wcześniej!", która odbyła się w ramach konferencji Impact re:action.
Szef resortu nauki mówił, że procesy wykorzystywania na uczelniach zdalnej edukacji zaczęły się już wcześniej, ale dopiero epidemia wymusiła gwałtowne przyspieszenie i umasowienie tych procesów. "Uczelnie zdały egzamin" - ocenił minister.
Jego zdaniem w procesie sprawdziły się zarówno poszczególne osoby, które "musiały przestawić swój sposób pracy", jak i autonomia uczelni. "Były różne metody dochodzenia (do prowadzenia zajęć w systemie edukacji zdalnej - przyp. PAP), ale fakt był taki, że podołaliśmy wspólnie wyzwaniu" - powiedział.
Podkreślił, że rolą ministerstwa w procesie było modyfikowanie ram prawnych, które blokowały szybkie przechodzenie na nauczanie zdalne.
Mówiąc o wykorzystaniu nowych technologii w nauce i szkolnictwie wyższym, podał przykład platformy Navoica do nauczania zdalnego - tzw. kursów MOOC. Na razie jest tam kilkanaście kursów, opracowanych dzięki współpracy uczelni, biznesu i organizacji pozarządowych. Kursów tych będzie najprawdopodobniej powyżej dwustu - zapowiedział.
Wspomniał też o innych rozwiązaniach, jak np. cyfrowa wersja legitymacji studenckich czy technologia blockchain dla dyplomów uczelnianych. "Będziemy starali się utrwalać te zjawiska, by z nowoczesnych technologii korzystać" - powiedział.
Dyrektor Sieci Badawczej Łukasiewicz Piotr Dardziński, który również brał udział w dyskusji, powiedział: "Kryzys wysyła na tyle mocne impulsy zachęcające do zmian naszych codziennych nawyków, że wynosimy z niego bardzo dużo korzyści. Uczelnie się zmieniły i dalej będą się zmieniać. Przejście na dydaktykę online to jednak pierwszy krok. Sztuką jest uprawiać naukę wirtualnie, w sieci".
Podsumował, że w czasie epidemii "nauka się dzieje online i korzystają z tego wszyscy na świecie". Dardziński wyraził nadzieję, że kiedy epidemia się skończy - to doświadczenia zdobyte w jej trakcie z pracą zdalną usprawnią nawiązywanie współpracy między różnorymi podmiotami, korzystanie z wyników badań czy wiedzy naukowców.
Dyrektor Narodowego Centrum Badań i Rozwoju Wojciech Kamieniecki z kolei zwrócił uwagę, że cyfryzacja i przejście uczelni na pracę zdalną oznacza często większą dostępność do wiedzy dla osób z niepełnosprawnościami. (PAP)
Autorka: Ludwika Tomala
lt/ zan/