Maksymilian Maria Kolbe. Fot. PAP/CAF/Reprodukcja
Z powodu epidemii uroczystości ku czci św. Maksymiliana Kolbego, które przypadają 14 sierpnia, będą miały inny charakter niż zwykle. Nie będzie nabożeństw, pielgrzymek do byłego KL Auschwitz, ani też mszy św. na jego terenie.
Tradycyjnie uroczystości, które przypadają w dniu męczeńskiej śmierci św. Maksymiliana w niemieckim obozie Auschwitz, inaugurują nabożeństwa w kościołach w Harmężach i Oświęcimiu. Po nich z obu świątyń wychodzą pielgrzymki modlitewne do byłego obozu, gdzie przez blokiem 11 odprawiana jest msza św.
„W tym roku decyzją ordynariusza diecezji bielsko-żywieckiej o godz. 10.30 w trzech kościołach równocześnie zostaną odprawione msze św.” – – podało Centrum św. Maksymiliana.
Msza w kościele św. Maksymiliana w Oświęcimiu odprawiona zostanie dla wiernych z diecezji bielsko-żywieckiej. W oświęcimskim kościele Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych modlili się będą uczestnicy Marszu Życia Polaków i Polonii. W świątyni pw. Matki Bożej Niepokalanej w Harmężach eucharystia odprawiona zostanie dla wspólnot Rycerstwa Niepokalanej.
„Po zakończeniu uroczystości delegacja z każdego z kościołów uda się do Muzeum Auschwitz, aby złożyć kwiaty na placu apelowym, pod Ścianą Straceń i w celi śmierci ojca Maksymiliana” – podało Centrum św. Maksymiliana.
Polski franciszkanin o. Maksymilian Maria Kolbe został deportowany do Auschwitz 28 maja 1941 r. Dwa miesiące później Niemcy w odwecie za ucieczkę jednego z więźniów wyznaczyli na śmierć głodową grupę Polaków. Wśród nich był Franciszek Gajowniczek. O. Kolbe dobrowolnie zgłosił się za niego. Zakonnik zmarł 14 sierpnia 1941 r. dobity zastrzykiem fenolu jako ostatni z więźniów zamkniętych w bunkrze głodowym. Franciszkanin został kanonizowany w 1982 r.
Centrum św. Maksymiliana jest ośrodkiem pamięci i modlitwy, a zarazem wotum wdzięczności za życie, dzieło i ofiarę Maksymiliana Kolbego. Prowadzą je franciszkanie oraz Misjonarki Niepokalanej Ojca Kolbego. Podczas II wojny światowej w Harmężach istniał podobóz Harmense należący do KL Auschwitz. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ dki/
