Potomkowie i bliscy dawnych mieszkańców Nowogródka uczcili w niedzielę na Jasnej Górze pamięć 11 sióstr nazaretanek z tego miasta, rozstrzelanych przez Niemców 1 sierpnia 1943 r. Zakonnice, które oddały życie za innych mieszkańców, 20 lat temu beatyfikował Jan Paweł II.
W organizowanej od 49 lat pielgrzymce co roku uczestniczą m.in. wychowankowie nazaretanek, potomkowie rodzin ocalonych przez zakonnice i osoby, których rodzinne korzenie wywodzą się z Nowogródka i okolic.
W tym roku – jak podało biuro prasowe Jasnej Góry – ze względu na sytuację epidemiczną do sanktuarium przybyła jedynie mała reprezentacja tego środowiska, jednak wielu wiernych łączyło się z Jasną Górą duchowo, przez transmisję telewizyjną i internetową.
Co roku przed jasnogórskim obrazem Matki Bożej pielgrzymi dziękują za ocalenie swoich najbliższych i składają hołd pamięci nazaretanek. Podkreślają też potrzebę pielęgnowania pamięci o tamtych wydarzeniach.
"W tej modlitwie polecam szczególnie świadków wydarzeń z 1 sierpnia 1943 r. i tych, którzy podejmują trud, aby o tym dalej mówiono. Modlitwą ogarniam wszystkich nowogródzian – gdziekolwiek są w Polsce i na świecie, i proszę o to, by ks. Aleksander Zienkiewicz i siostra Małgorzata Banaś – świadkowie Jezusa Chrystusa i tamtych wydarzeń – byli również wyniesieni na ołtarze" – mówił w niedzielnej homilii duszpasterz środowiska nowogródzian, proboszcz parafii NMP Matki Miłosierdzia we Wrocławiu ks. prał. Jan Adamarczuk.
W 2000 r. papież Jan Paweł II beatyfikował zamordowane nazaretanki. Trzy lata później rozpoczął się proces beatyfikacyjny siostry Małgorzaty Banaś – jedynej zakonnicy, która ocalała, ponieważ w dniu aresztowania czuwała przy chorych w szpitalu i gestapo jej nie aresztowało.
Dzięki ofierze sióstr nazaretanek przeżył także ich kapelan ks. Aleksander Zienkiewicz – również on jest kandydatem na błogosławionego w toczącym się procesie beatyfikacyjnym. Ks. Zienkiewicz zaliczany jest do najwybitniejszych kapłanów społeczników, intelektualistów oraz duszpasterzy i wychowawców młodzieży archidiecezji wrocławskiej. Od 1939 r. był on rektorem fary w Nowogródku i kapelanem sióstr nazaretanek, a w 1942 r. mianowano go dziekanem nowogródzkim i wikariuszem północnej części diecezji pińskiej.
"Ks. Aleksander Zienkiewicz, chcąc zachować w pamięci potomnych to wydarzenie, prawie 50 lat temu zaprosił mieszkańców Nowogródka, którzy znaleźli się II wojnie światowej na terenie Polski Ludowej, na pielgrzymkę na Jasną Górę, żeby tutaj prosić o beatyfikację sióstr nazaretanek. I to się zrealizowało" – przypomniał ks. Adamarczuk.
W lipcu 1943 r. Niemcy rozpoczęli w Nowogródku aresztowania. Uwięzili prawie 120 Polaków. Przełożona nowogródzkich nazaretanek siostra Stella zgłosiła wówczas gotowość ofiarowania się za innych. Ostatecznie hitlerowcy zamienili aresztowanym karę śmierci na wywóz do pracy w Niemczech, a niektórych zwolnili. Wszyscy przeżyli wojnę i ocaleli. Jednak siostry nazaretanki 31 lipca otrzymały wezwanie na gestapo, a następnego dnia zostały wywiezione i rozstrzelane w lesie, 5 km od Nowogródka.(PAP)
Autor: Marek Błoński
mab/ joz/