Uczelnie, a zwłaszcza uniwersytety, mają sposobność, aby dawać przykład pluralizmu, wolności myślenia, słowa, nieskrępowanej, odpowiedzialnej debaty intelektualnej i budowania wspólnoty ponad podziałami – mówił prezydent Andrzej Duda podczas inauguracji roku akademickiego na Uniwersytecie Warszawskim.
"Uniwersytet był i powinien być miejscem edukacji obywatelskiej i patriotycznej. Jako prezydent Rzeczypospolitej chcę zaapelować do państwa, zwłaszcza do studentów, którzy dopiero zaczynają planować swoją życiową drogę o publiczną aktywność, o zaangażowanie obywatelskie" - powiedział prezydent w trakcie czwartkowej inauguracji.
"Patriotyczna służba świata akademickiego jest niezwykle potrzebna. Dzisiaj właśnie stąd, ze środowiska akademickiego, ze wspólnoty akademickiej, naukowej powinny płynąć impulsy, służące temu by nasza ojczyzna - Rzeczpospolita - mogła być silniejsza, lepsza, sprawiedliwsza, sprawniej zorganizowana, odgrywająca jeszcze znaczniejszą rolę w przestrzeni międzynarodowej" - zwracał uwagę.
Apel o obywatelskie zaangażowanie nie kłóci się - jak mówił - z postulatem bezstronności politycznej. "To oczywiste, że nauka i dydaktyka powinny być co do zasady politycznie neutralne. Jest to oczywiste tym bardziej, że w społeczności akademickiej prezentowana jest cała paleta światopoglądów. Uczelnie, a zwłaszcza uniwersytety mają sposobność, aby dawać inspirujący przykład pluralizmu, wolności myślenia i wolności słowa, nieskrępowanej i odpowiedzialnej debaty intelektualnej oraz budowania wspólnoty ponad podziałami" - powiedział.
"Tym bardziej (...) martwią mnie ogromnie sytuacje, w których na polskich uczelniach zdarzają się przypadki braku tolerancji światopoglądowej, czy wręcz prześladowania za poglądy polityczne. To rzeczywiście sytuacje, które nigdy nie powinny mieć miejsca i mam nadzieję, że będą na uniwersytetach i na innych naszych uczelniach zwalczane, bo zaprzeczają etosowi uniwersytetu, wyższej uczelni, Alma Mater" - zaznaczył Andrzej Duda.
Uniwersytet - przypominał prezydent - jest miejscem, w którym praktykuje się wolność i dialog. Pielęgnowana jest też tu inna wartość: solidarność. Mówiąc to podziękował jednocześnie rektorowi i społeczności UW za to, że gościł Swiatłanę Cichanouską - liderkę białoruskiej opozycji. Przypomniał też, że na UW studiuje wielu studentów z Białorusi i innych krajów wschodniego sąsiedztwa.
"Kontakty naukowe i przyjacielskie więzi, które zostają przez to zadzierzgnięte są inwestycją w naszą wspólną, dobrą przyszłość. Trzeba pamiętać, że sytuacja naszych wschodnich sąsiadów, ich suwerenność i możliwości rozwoju mają wpływ także i na nasze bezpieczeństwo" - podkreślił.
"Polska ma (...) wielkie i realne aspiracje, by wejść do kręgu czołowych centrów świata Zachodniego. Często porównujemy się z nimi, kierujemy wzrok ku najpotężniejszym ośrodkom gospodarki, finansów i nauki Zachodu. Warto jednak pamiętać, że otwartość na Wschód była i pozostaje ważną częścią polskiej historii, kultury i tożsamości" - zaznaczył.
Prezydent Andrzej Duda na Uniwersytecie Warszawskim podkreślił, że w czasach pandemii uczelnie są postawione przed ważnymi wyzwaniami - związanymi choćby z mieszanym trybem prowadzenia zajęć dydaktycznych. "Wszyscy powinni przyjąć ze zrozumieniem związane z tym utrudniania, bo chodzi o kwestię zupełnie podstawową: ludzkie zdrowie i bezpieczeństwo" - zaznaczył.
Zauważył jednak, że kiedy warunki na to pozwolą, studia muszą wrócić do normalnego trybu. "Twórczego, inspirującego uniwersytetu nie sposób wyobrazić sobie bez żywej relacji mistrz-uczeń" - ocenił prezydent.
Niezależnie od warunków pracy misja uniwersytetu pozostaje niezmienna - ocenił. "Jest to misja służby publicznej. Z jednej strony wobec nauki. Z drugiej wobec ojczyzny, wobec państwa polskiego".
Prezydent wyraził też szacunek za dokonania UW - "uczelni, która stanowi zasłużoną, prestiżową markę w świecie nauki i edukacji". Ocenił, że uczelnia ta "to miejsce, gdzie w wielkiej części zbudowany został dorobek nauki polskiej, gdzie tworzone są fundamenty polskiego potencjału rozwojowego, gdzie kształtowany jest etos polskich środowisk intelektualnych i polskiej inteligencji".
Przypomniał, że "jest to również miejsce, gdzie prowadzona była żarliwa walka o Polskę niepodległą i suwerenną, gdzie w dramatycznych dla naszego narodu latach zabiegano o rozwój polskiej kultury i wolnej myśli".
"Nigdy nie zapomnimy, jak wiele uczyniła społeczność UW dla wolnej Polski. Świadectwa niezależności, odwagi, rozwagi, ofiarności, obywatelskie zaangażowania troski o dobro wspólne, jakie zostały zapisane w historii uniwersytetu są wspaniałą i inspirującą skarbnicą" - powiedział.
Podczas uroczystości rektor UW prof. Alojzy Nowak zwracając się do studentów pierwszego roku powiedział: "Przychodzicie państwo na uniwersytet, który jest bardzo tolerancyjny, który jest otwarty, w którym można głosić wszystkie możliwe poglądy, w którym dąży się do prawdy".
Jak dodał, Uniwersytet Warszawski budowany był przez pokolenia; łączy tradycję z nowoczesnością. "Jedną z najważniejszych cech Uniwersytetu Warszawskiego jest to, że szanujemy się wzajemnie, że odnosimy się do siebie z szacunkiem, że dyskutujemy, że próbujemy rozwiązać problemy, ale szacunek i wzajemne relacje - poza poszukiwaniem prawdy - są najważniejsze" - podkreślił rektor.
"Mamy wszyscy pracować mądrze, poszukiwać prawdy, dążyć do prawdy, nigdy nie głosić skrajnych poglądów. Bo jeśli popatrzymy na historię, popatrzymy na zmieniający się świat, to dojdziemy do tego, że tej jednej prawdy, jednej jedynej właściwie nie ma, albo przynajmniej jeszcze nie została w pełni odnaleziona" - powiedział.
Przed rozpoczęciem uroczystości na UW kilkadziesiąt osób zebrało się przed wejściem do uczelni, a potem przeniosło się pod budynek, gdzie odbywała się inauguracja. Osoby te wyrażały niezadowolenie w związku z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy w uroczystości. Zgromadzeni mieli ze sobą tęczowe flagi i wznosili okrzyki, m.in. "solidarność naszą siłą", "UW wolne od homofobii", "uniwersytet wolny od faszyzmu", "miłość - nie nienawiść", "uniwersytet wolny od dyskryminacji", "prawa człowieka to nie ideologia", "precz z homofobem Andrzejem Dudą".
Uniwersytet Warszawski to największa polska uczelnia. Społeczność UW tworzy 7,5 tys. pracowników, 2,5 tys. doktorantów, 40,5 tys. osób kształcących się na studiach I i II stopnia, 2,1 tys. na studiach podyplomowych. (PAP)
lt/ szz/ ekr/ agt/