Włoscy karabinierzy zatrzymali złodzieja relikwii krwi świętego Jana Pawła II, skradzionej we wrześniu z katedry w Spoleto – podają w piątek media powołując się na śledczych. Relikwii nie znaleziono; przypuszczalnie została sprzedana.
Według karabinierów, którzy prowadzili dochodzenie w tej sprawie na wniosek prokuratury ze Spoleto, złodziejem jest 59-letni mieszkaniec Toskanii, specjalizujący się w handlu starociami. Ich zdaniem relikwia trafiła następnie do kolekcjonera albo paserów.
Śledczy rekonstruują łańcuch kontaktów podejrzanego mężczyzny w dniach bezpośrednio po kradzieży, by ustalić, co stało się z relikwiarzem.
Ampułka z kroplą krwi papieża była przechowywana w kaplicy krzyża, do której wierni nie mogą wejść. Została podarowana przez kardynała Stanisława Dziwisza i miała być przeniesiona do nowego kościoła w Spoleto pod wezwaniem św. Jana Pawła II. Jego konsekrację zapowiedziano na 22 października, dzień wspomnienia liturgicznego papieża Polaka.
Arcybiskup Spoleto Renato Boccardo na wiadomość o kradzieży wyraził we wrześniu „zaniepokojenie i smutek z powodu tego świętokradczego gestu”. Hierarcha zaapelował o oddanie relikwii.
Jak ocenił, to „poważny akt”, który „rani wrażliwość i pobożność wielu osób”. Wyraził też nadzieję, że intencją sprawcy kradzieży nie był zysk finansowy.
Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP)
sw/ kar/