Do szczepień zarejestrowano 268 tys. nauczycieli pracujących stacjonarnie

W czwartek na konferencji prasowej informację na temat szczepień nauczycieli przedstawili szef KPRM, pełnomocnik rządu ds. programu szczepień Michał Dworczyk, minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek i wiceminister edukacji Marzena Machałek.

"Jutro rozpoczynamy szczepienia nauczycieli (...) i również opiekunów w żłobkach i klubach dziecięcych" - przypomniał Dworczyk. Podał, że na najbliższe trzy dni szpitale węzłowe i punkty sczepień, w których będą szczepieni nauczyciele, zamówiły z Agencji Rezerw Materiałowych ponad 60 tys. dawek szczepionki. Dodał, że każdy ze szpitali i punktów sam organizuje kalendarz szczepień w porozumieniu z dyrektorami szkół, przedszkoli i placówek oświatowych.

W pierwszej grupie nauczycieli do szczepień przeciw COVID-19 znaleźli się ci, którzy obecnie pracują stacjonarnie z dziećmi i młodzieżą: nauczyciele wychowania przedszkolnego, osoby zatrudnione na stanowisku pomoc nauczyciela, osoby zatrudnione na stanowisku pomoc wychowawcy, nauczyciele klas I-III szkół podstawowych (w tym wychowawcy świetlic), nauczyciele szkół i placówek specjalnych, nauczyciele i instruktorzy praktycznej nauki zawodu, pracownicy pedagogiczni poradni psychologiczno-pedagogicznych i pedagogiczna kadra kierownicza tych szkół i placówek.

Rejestracja nauczycieli chcących zaszczepić się ruszyła w poniedziałek. Chętnych zgłaszali dyrektorzy szkół, przedszkoli lub placówek oświatowych za pośrednictwem Systemu Informacji Oświatowej przez formularz zgłoszeniowy.

Podsumowując dotychczas przeprowadzoną akcję rejestracji Marzena Machałek oceniła, że zakończyła się ona sukcesem. Poinformowała, że zarejestrowało się 268 tys. nauczycieli. "To koło 65 procent uprawnionych" - podała. Według niej, jest to bardzo dobry wynik, "biorąc pod uwagę to, że rejestracja trwała trzy dni".

Podsumowując dotychczas przeprowadzoną akcję rejestracji wiceminister edukacji Marzena Machałek oceniła, że zakończyła się ona sukcesem. Poinformowała, że zarejestrowało się 268 tys. nauczycieli. "To koło 65 procent uprawnionych" - podała. Według niej, jest to bardzo dobry wynik, "biorąc pod uwagę to, że rejestracja trwała trzy dni". "Nauczyciele i dyrektorzy bardzo pozytywnie do tego podeszli" - zaznaczyła Machałek.

Podziękowała nauczycielom, dyrektorom szkół i kuratorom oświaty "za tak sprawne działanie". "Za takie odpowiedzialne podejście, za to, że szczepienia będą się mogły zacząć od jutra, a to dobra wiadomość dla zdrowia nauczycieli, dla zdrowia rodziców, to dobra widomość dla polskiej szkoły" - mówiła Machałek.

Szef MEiN Przemysław Czarnek poinformował, że "w związku z tak sprawnym przebiegiem rejestracji nauczycieli do szczepień" w poniedziałek o godz. 8.00 rozpocznie się rejestracja pozostałych nauczycieli, którzy nie byli w pierwszej grupie, w tym również nauczycieli akademickich. Doprecyzował, że wszystkich chętnych nauczycieli w wieku poniżej 60 lat.

Czarnek poinformował, że dla nauczycieli akademickich jest oddzielny system rejestracji. Wyjaśnił, że będzie on analogiczny do tego, który był wcześniej dla nauczycieli. Podał, że informacja na ten temat zostanie przekazana rektorom.

Zaapelował "do wszystkich, którzy będą chcieli poddać się szczepieniom, oraz tych, którzy byli w pierwszej grupie blisko 440 tys. osób, które rejestrowały się do środy, aby jeżeli jeszcze się nie zrejestrowali skorzystali z tej możliwości również w przyszłym tygodni".

"W ten sposób w przyszłym tygodniu będziemy mieli zarejestrowanych wszystkich, którzy będą chcieli się szczepieniom poddać" - wskazał minister edukacji i nauki.

Dopytywany, co z tymi nauczycielami, którzy ani w tym tygodniu, ani w przyszłym nie zgłoszą się do szczepień, a będą chcieli zaczepić się w terminie zgodnym ze swoją grupa wiekową, Czarnek odpowiedział, że będzie to możliwe.

Szef MEiN poinformował, że "w związku z tak sprawnym przebiegiem rejestracji nauczycieli do szczepień" w poniedziałek o godz. 8.00 rozpocznie się rejestracja pozostałych nauczycieli, którzy nie byli w pierwszej grupie, w tym również nauczycieli akademickich. Doprecyzował, że wszystkich chętnych nauczycieli w wieku poniżej 60 lat.

Zgodnie z rekomendacjami działającej przy premierze Rady Medycznej nauczycielom poniżej 60 lat będzie podawana szczepionka firmy AstraZeneca. Jest podawana w dwóch dawkach. Rada Medyczna zaleca, aby odstęp między dawkami wynosił 28 dni.

Nauczyciele w wieku 60 plus będą szczepieni preparatami firm BioNTech/Pfizer i Moderna w późniejszym terminie. W ubiegłym tygodniu minister zdrowia Adam Niedzielski poinformował, że żeby wykonać szczepienia nauczycieli powyżej 60. roku życia są dwie alternatywy: albo odebranie szczepień tym osobom w wieku 70 plus, które już są zapisane, albo pojawienie się nowych dostaw. Jednocześnie podkreślił, że pierwszy scenariusz jest absolutnie nieakceptowalny. "Drugi scenariusz, jeżeli się ziści i pojawią się dodatkowe dostawy, wtedy na pewno w pierwszej kolejności będziemy traktowali nauczycieli powyżej 60. roku życia, ale szczepionką, która jest dla nich przeznaczona" - dodał.

W czwartek Machałek pytana ilu jest nauczycieli w wieku powyżej 60 lat poinformowała, że to około 60 tys. osób, w tym 11 tys. powyżej 65 roku życia.

Szef KPRM wskazał, że na razie jest rekomendacja i wytyczne takie, że w Polsce szczepionką AstraZeneca szczepione są osoby do 60. roku. Jednocześnie zaznaczył, może się to zmienić.

"WHO wydało rekomendacje o tym, żeby szczepić również osoby powyżej 65. roku życia. Pojawiają się kolejne wyniki badań nad tą szczepionką prowadzonych m.in. w Stanach Zjednoczonych. Te wszystkie procesy uważnie monitorujemy i Rada Medyczna przy premierze Mateuszu Morawieckim - wiem od profesora (Andrzeja) Horbana, który jej przewodniczy - będzie zajmowała się tą sprawą w najbliższych dniach" - poinformował Dworczyk.

"Tutaj mogą być ewentualnie wprowadzone pewne zmiany, ale na razie trzymamy się aktualnych wytycznych" - dodał.

Minister edukacji i nauki podał na konferencji także aktualne dane dotyczące powtórnego testowania nauczycieli klas I-III szkół podstawowych i szkół specjalnych na obecność wirusa SARS-CoV-2. Badanie to jest dobrowolne, chęć poddania się testowi zadeklarowało 33 tys. nauczycieli.

"To są nauczyciele, którzy ponad trzy tygodnie temu wrócili do pracy stacjonarnej, a przed tym poddali się badaniom na obecność koronawirusa" - wyjaśnił Czarnek. Powiedział, że "na dzień dzisiejszy przetestowano 19 tys. osób". "Wynik jest identyczny jak ten, z drugiego tygodnia stycznia, kiedy obecność koronawirusa stwierdzono u 2 proc. przebadanych".

Przypomniał, że w przyszłym tygodniu - również na zasadzie dobrowolności - testom zostaną poddani nauczyciele przedszkoli. "W ten sposób kontynuujemy te dwie ważne akcje, które pozwolą na powrót do normalności" - zaznaczył Czarnek.

Minister poinformował także, że do końca lutego przedłużone zostanie zdalne nauczanie dla uczniów klas IV-VIII szkół podstawowych i szkół średnich. Uczniowie klas I-III szkół podstawowych, którzy od 18 stycznia wrócili do nauki stacjonarnej, nadal będą się w ten sposób uczyć. "Wydajemy rozporządzenie przedłużające obecny stan do końca lutego" - powiedział Czarnek. (PAP)

Autorka: Danuta Starzyńska-Rosiecka

dsr/ mhr/