Kopie XVI-wiecznej buławy króla Węgier Jana Zapolyi, który w 1528 roku przez kilka miesięcy rezydował na zamku w Tarnowie, otrzymali w sobotę prezydenci Polski i Węgier na zakończenie obchodów Dnia Przyjaźni Polsko-Węgierskiej. Prezydent Polski Bronisław Komorowski oraz Węgier Janos Ader z małżonkami uczestniczyli w sobotę w Tarnowie w obchodach Dnia Przyjaźni Polsko-Węgierskiej. Na zakończenie wizyty w tarnowskim Ratuszu otrzymali repliki buław i kopie przywileju, nadanego mieszczanom tarnowskim przez króla Węgier.
"485 lat temu, 13 marca 1528 roku na granicy Królestwa Polskiego hetman Jan Tarnowski powitał króla węgierskiego Jana Zapolyę i zaprosił go do Tarnowa. Być może piękne mury tarnowskiego Ratusza, w którym jesteśmy, widziały króla Węgier, będącego także gościem mieszkańców Tarnowa. Według tradycji wdzięczny król Jan Zapolya podarował hetmanowi Tarnowskiemu złotą tarczę i buławę" - powiedział do zebranych dyrektor Muzeum Okręgowego w Tarnowie Andrzej Szpunar.
"Niestety, my jesteśmy tylko prezydentami, dlatego nie możemy wzmocnić przywilejów. Ale możemy uczynić jedną rzecz – umocnimy jeszcze raz w dzisiejszym dniu i w tym szacownym miejscu przyjaźń polsko-węgierską" – powiedział prezydent Janos Ader, "osobiście" dziękując za prezent.
"Dziś goszcząc w tarnowskim Ratuszu tak znakomitych gości chcemy na pamiątkę tamtych wydarzeń podarować kopię złotej buławy hetmana tarnowskiego" – powiedział dyrektor.
Prezydenci otrzymali także kopie przywileju, nadanego przez króla Zapolyę mieszczanom tarnowskim. Podarunki wręczyli przedstawiciele Bractwa Kurkowego.Uroczystość wywarła duże wrażenie na prezydentach, którzy zabrali głos, mimo że nie przewidywał tego program uroczystości.
"Dziękuję za takie piękne przypomnienie niezwykłych, ważnych chwil dla Tarnowa, ale także – jak widać - przydatnych z punktu widzenia dnia dzisiejszego. To naprawdę ogromnie miła chwila, kiedy Bracia Kurkowi w tak niezwykłym miejscu, w tak znakomitym stanie zachowanym i jeszcze z galerią portretów, wręczają buławy dla przypomnienia tamtych czasów. Bardzo serdecznie dziękuję za tę szczególną dbałość i o tradycję polsko-węgierską, i o tradycję polską" – powiedział prezydent Bronisław Komorowski.
"Niestety, my jesteśmy tylko prezydentami, dlatego nie możemy wzmocnić przywilejów. Ale możemy uczynić jedną rzecz – umocnimy jeszcze raz w dzisiejszym dniu i w tym szacownym miejscu przyjaźń polsko-węgierską" – powiedział prezydent Janos Ader, "osobiście" dziękując za prezent.
Według przekazów historycznych król Węgier w latach 1526–1540 Jan Zapolya, przywódca stronnictwa antyhabsburskiego na Węgrzech, przez blisko sześć miesięcy w 1528 roku przebywał w Tarnowie. Gościny udzielił mu hetman Jan Tarnowski.
Odjeżdżając, Zapolya hojnie odwdzięczył się za gościnę. W kościele kolegiackim podobno postawił ołtarz, który nie przetrwał do dzisiejszych czasów, a hetmanowi podarował złotą tarczę i buławę, szacowane na 40 tys. czerwonych złotych węgierskich. Mieszczanom zaś nadał przywilej, mający przynosić rocznie dochód 500 zł węgierskich z ceł handlowych, zwanych tricesima, płaconych dotychczas przez mieszczan tarnowskich w Koszycach i innych węgierskich komorach celnych. W dokumencie pisze także o swoich kolejach życia, nieszczęściu jakiego doświadczył podczas bitwy pod Tokajem, o gościnnym przyjęciu w Tarnowie i jak mieszczanie starali się uprzyjemnić mu zesłanie. Kopie tego właśnie dokumentu przekazano prezydentom Polski i Węgier w Tarnowie.
Dzień Przyjaźni Polsko-Węgierskiej, ustanowiony przez parlamenty obu krajów w 2007 roku, obchodzony jest 23 marca; uroczystości odbywają się na przemian - na Węgrzech i w Polsce.(PAP)
hp/ mow/