Teatr Powszechny w Łodzi zapowiedział na maj prapremierę spektaklu „Krystof”, którego inspiracją jest postać piosenkarza Krzysztofa Krawczyka. Przedstawienie autorstwa Michała Siegoczyńskiego ma ukazywać zderzenie życia prywatnego z karierą wielkiego formatu.
Jak wyjaśnił reżyser i scenarzysta przedstawienia, jest ono inspirowane życiem i twórczością Krawczyka, ma dotknąć paradoksu bycia gwiazdą.
"Gwiazdy show-biznesu funkcjonują jako zmitologizowane figury oderwane od rzeczywistości. Sukces i popularność pozbawiają ich ludzkich cech, choć na co dzień to normalni ludzie z krwi i kości – z takimi samymi problemami jak każdy. Najbardziej interesuje mnie właśnie to pękniecie pomiędzy scenicznym wizerunkiem a tak zwanym normalnym życiem" – zapowiedział Siegoczyński.
Dodał, że losy zmarłego niedawno piosenkarza to historia wzlotów i upadków, wielkiej popularności w Polsce, a jednocześnie pewnego niedosytu związanego z tournee po Stanach Zjednoczonych. Podkreślił, że Krawczyk był fenomenem, twórcą, którego nie da się zaszufladkować. W Polsce znany jest nie tylko jako autor największych hitów, ale jednocześnie jako artysta, którym zafascynowani byli Andrzej Smolik czy Goran Bregović.
"Prywatna historia Krawczyka to z kolei sekwencja różnych rozczarowań i dramatów, które nie pasują do wizerunku ikony polskiej popkultury. To też zupełny odwrót od religii, który w późniejszym czasie przerodził się w głęboką wiarę w Boga, odgrywającą w jego życiu tak ważną rolę" - wskazał autor sztuki.
Dyrektor Teatru Powszechnego w Łodzi Ewa Pilawska poinformowała, że próby do spektaklu trwają od grudnia ubiegłego roku. Początkowo dotyczyły one jednak przedstawienia reżyserowanego przez Siegoczyńskiego, ale na podstawie tekstu innego autora. Z tego powodu reżyser zamierzał wycofać się z projektu i szefowej łódzkiej sceny przedstawił inną koncepcję.
"Powiedział mi, że bardzo mnie przeprasza, ale właśnie poczuł, że najbardziej marzyłby o tym, żeby zrobić spektakl o Krzysztofie Krawczyku. Dodał, że jest przygotowany i ma pomysł, a w roli głównej widziałby Mariusza Ostrowskiego. Zgodziłam się, bo przekonał mnie, że najlepiej czuje się w realizacji swoich tekstów, swoich historii. Próby ruszyły jeszcze w grudniu - z tym samym zespołem aktorskim i ekipą realizatorów, która miała zrealizować wcześniej ustalony tytuł" – wyjaśniła szefowa łódzkiej sceny.
Jak zapewniła Pilawska, jest pewna, że Siegoczyński odniesie się do postaci Krawczyka z dużą czułością i empatią - jako do artysty, ale przede wszystkim jako do człowieka, bo – w jej ocenie - ludzki aspekt zajmuje go najbardziej.
"Mariusz Ostrowski przekazał mi, że Krzysztof Krawczyk dowiedział się w Wielką Sobotę, że robimy o nim spektakl. Podobno bardzo się cieszył. Chcieliśmy się z nim spotkać. Mam nadzieję, że przed majową prapremierą uda nam się spotkać z panią Ewą Krawczyk" – tłumaczyła.
Oprócz Ostrowskiego, w przedstawieniu wystąpią: Karolina Krawczyńska, Diana Krupa, Karolina Łukaszewicz, Paulina Nadel, Ewa Sonnenburg, Filip Jacak, Jakub Kotyński i Artur Majewski.
Prapremierę zaplanowano na 22 maja. O kolejnych terminach wystawienia "Krystofa" Teatr Powszechny poinformuje na swojej stronie internetowej, po decyzji o ponownym otwarciu teatrów i pokazach spektakli z udziałem publiczności. (PAP)
autor: Bartłomiej Pawlak
bap/ dki/