Błogosławiony Bronisław Markiewicz otworzył się na Ducha Świętego, który poprowadził go swoją drogą – powiedział biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej Michał Janocha podczas mszy św. z okazji 100-lecia zatwierdzenia Zgromadzenia św. Michała Archanioła.
Podczas mszy świętej odprawionej w kościele Matki Bożej Królowej Aniołów w Warszawie, biskup Janocha przypomniał postać założyciela zgromadzenia michalitów błogosławionego Bronisława Markiewicza.
Zaznaczył, że przyszedł on na świat w rodzinie "głęboko zakorzenionej w wielowiekowej pobożności, głębokim związku z Kościołem i głębokiej miłości ojczyzny - której nie było wtedy na mapie".
"Od początku doświadczył tego, czym jest rodzinna wspólnota, a poprzez zaangażowanie ojca (burmistrza Pruchnika Jana Markiewicza - PAP) czym jest praca dla dobra innych, praca wspólnotowa, społeczna. To wszystko wyniósł z domu" - podkreślił.
Bp Janocha przypomniał edukację bł. Bronisława Markiewicza najpierw w przemyskim seminarium duchownym, a następnie studia na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie i Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, gdzie studiował filozofię, historię i nauki społeczne. "To wszystko kształtowało jego umysł i duszę. Z tym szedł w życie jako ksiądz" - ocenił biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej.
Przypomniał, że w Rzymie bł. Bronisław Markiewicz spotkał św. Jana Bosko, dzięki któremu wstąpił do salezjanów - do zakonu powołanego przede wszystkim do pracy z młodzieżą. "To w nim było cały czas, a tam wybuchło nowym płomieniem. Tam mógł lepiej zaczerpnąć z tego charyzmatu, do którego całe życie tęsknił i nauczyć się też ważnych narzędzi pracy" - podkreślił.
"To wszystko tchnęło ducha w jego działalność w Miejscu Piastowym i chociaż umarł u progu I wojny światowej i nie doczekał się dzieła, o którym myślał i do którego tęsknił, to przecież jest jego założycielem. Dopiero po odzyskaniu niepodległości - którego nie doczekał - dokładnie 100 lat temu zaaprobowane zostało Zgromadzenie św. Michała Archanioła, a parę lat później zgromadzenie żeńskie - siostry swój jubileusz będą obchodzić za lat sześć" - przypomniał.
Według bp. Janochy, obecnie przed michalitami stają nowe wyzwania. "Młodzież, do której szedł błogosławiony Bronisław, była bardzo często biedna, wiedziała, co to głód, ale miała jakieś często nieodkryte i nieuświadomione bogactwo duchowe, które Bronisław potrafił wydobyć" - powiedział hierarcha.
Jak podkreślił, obecne pokolenie młodych "to pokolenie syte i bogate, ale jednocześnie bardzo ubogie duchowo, a przy tym nieświadome owego ubóstwa". "Myślę, że jest to sytuacja dużo trudniejsza" - ocenił bp Janocha.
"Dzisiaj, po 100 latach, jest już ponad 320 michalitów w tylu krajach świata, na tylu kontynentach" - mówił bp Janocha.
Po mszy św. odbyła się gala wręczenia medali Benemerenti Congregationis Sancti Michaëlis Archangeli, który jest nadawany osobom i instytucjom szczególnie zasłużonym dla Zgromadzenia św. Michała Archanioła.
W roku jubileuszowym medalem Benemerenti Congregationis Sancti Michaëlis Archangeli odznaczony został metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, który z przyczyn zdrowotnych nie mógł pojawić się na uroczystości.
Drugim laureatem został dr Przemysław Przybylski, nauczyciel akademicki i samorządowiec, autor publikacji o bł. Bronisławie Markiewiczu, członek organu założycielskiego Stowarzyszenia Opieki nad Dziećmi Opuszczonymi Oratorium w Toruniu, a także twórca Chrześcijańskich Dni Społecznych dla Nauczycieli, Samorządowców i Lekarzy w Toruniu.
Trzecią laureatką została Bernadeta Zajchowska, wicedyrektorka Katolickiej Szkoły Podstawowej im. ks. Bronisława Markiewicza w Krośnie oraz Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego im. bł. ks. Bronisława Markiewicza w Krośnie. (PAP)
autor: Iwona Żurek
iżu/ pat/