W najbliższych miesiącach powinno zostać ukończone śledztwo dotyczące przestępstw dokonanych w związku z Poznańskim Czerwcem przez funkcjonariuszy państwa komunistycznego – powiedział PAP prezes IPN Karol Nawrocki. Przyznał, że liczy na postawienie winnych w stan oskarżenia.
28 czerwca 1956 r. robotnicy Zakładów Cegielskiego, wówczas Zakładów im. Stalina, podjęli strajk generalny i zorganizowali demonstrację uliczną, krwawo stłumioną przez milicję i wojsko. Życie straciło wówczas, według ustaleń śledztwa, 58 osób.
Postępowanie w sprawie wydarzeń w Poznaniu w 1956 r. wszczęto 30 lat temu. Okoliczności robotniczego buntu bada Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Poznaniu.
Jak powiedział PAP goszczący we wtorek w Poznaniu prezes IPN Karol Nawrocki, z informacji przekazanych mu przez naczelnika Komisji wynika, że śledztwo powinno się zakończyć do końca tego roku, bądź na samym początku roku 2022.
"Taką deklarację usłyszałem na dzisiejszym spotkaniu i tej deklaracji się trzymam. Nie wiem, jaka będzie konkluzja tego śledztwa. Z całą pewnością oczekuję postawienia w stan oskarżenia winnych tego, co zdarzyło się w Poznaniu w czerwcu 1956 roku. Ale to tylko moje oczekiwania, jako historyka, jako polskiego urzędnika" – powiedział PAP Nawrocki.
W maju Komisja informowała PAP, że postępowanie znajduje się już w końcowej fazie, trwa szczegółowa analiza zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego.
Śledztwo dotyczące zdarzeń mających miejsce w dniach 28-29 czerwca 1956 roku w Poznaniu wszczęła w 1991 roku była Okręgowa Komisja Badania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Poznaniu. W związku z likwidacją tego podmiotu, postępowanie było zawieszone od końca stycznia 1999 roku. Po utworzeniu Oddziałowej Komisji Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu w Poznaniu, w listopadzie 2000 r. podjęto je z zawieszenia.
Przedmiotem śledztwa są przestępcze czyny funkcjonariuszy państwa komunistycznego, sprowadzające się m.in. do pozbawienia życia wielu osób, spowodowania obrażeń ciała, bezprawnych pozbawień wolności i znęcania się nad zatrzymanymi uczestnikami Czerwca – podczas i w związku ze zdarzeniami z 28 i 29 czerwca 1956 r. w Poznaniu.
W maju Komisja informowała, że w sprawie przesłuchano ponad 1470 osób. Akta główne liczą ponad 200 tomów; ich integralną częścią jest ponad 70 załączników w postaci nagrań filmowych i dokumentów archiwalnych. Przeprowadzono dowody z ponad 500 zbiorów dokumentów archiwalnych w postaci akt osobowych i personalnych byłych funkcjonariuszy państwa komunistycznego oraz innych wytworzonych w przeszłości materiałów.
W zakresie głównego wątku śledztwa, jakim są ofiary śmiertelne Czerwca, ustalono, że w jego trakcie oraz w związku z doznanymi wtedy obrażeniami straciło życie 58 osób. Na tę liczbę składa się 50 osób cywilnych, czterech żołnierzy, milicjant i trzech funkcjonariuszy UB.
W zakresie głównego wątku śledztwa, jakim są ofiary śmiertelne Czerwca, ustalono, że w jego trakcie oraz w związku z doznanymi wtedy obrażeniami straciło życie 58 osób. Na tę liczbę składa się 50 osób cywilnych, czterech żołnierzy, milicjant i trzech funkcjonariuszy UB. Liczbę tę ustalono po wykonaniu szeregu czynności procesowych weryfikujących zawarte w różnych dokumentach i źródłach informacje o ofiarach śmiertelnych. Łącznie zbadano ponad 90 przypadków śmierci, które mogły mieć coś wspólnego z Czerwcem.
Do tej pory, dzięki prowadzonemu postępowaniu, skazano prawomocnym wyrokiem Mariana S., byłego milicjanta, który w 1956 r. znęcał się nad uczestnikiem Czerwca. Komisja ustaliła, że doszło do około 100 zdarzeń podobnego typu. Do tej pory jednak tylko w tym jednym przypadku udało się zgromadzić odpowiednie dowody, które pozwoliły zakończyć wątek w sądzie. (PAP)
autor: Rafał Pogrzebny
rpo/ pat/