Lekarz rodzinny Katarzyna Jachimowicz, prof. Leszek Mądzik, filolog i filozof prof. Stanisław Grygiel, wspólnota ewangelizacyjna „Mocni w Duchu” i rycerz Kolumba, prawnik Carl Albert Anderson zostali tegorocznymi laureatami nagrody „Totus Tuus”. Wyróżnienia przyznaje Fundacja „Dzieło Nowego Tysiąclecia”.
Uroczystość wręczenia nagród odbyła się w sobotę na Zamku Królewskim w Warszawie. Wyróżnienia przyznaje Fundacja "Dzieło Nowego Tysiąclecia" w czterech kategoriach: "Promocja godności człowieka", "Za osiągnięcia w dziedzinie kultury chrześcijańskiej", "Za osiągnięcia w dziedzinie propagowania nauczania Jana Pawła II" i "Totus medialny". Przyznawana jest też nagroda specjalna.
Statuetki w kształcie anioła wzbijającego się do lotu wręczane są osobom i instytucjom, które inspirując się nauczaniem św. Jana Pawła II, w sposób szczególny przyczyniają się do tworzenia cywilizacji miłości.
W kategorii "Promocja godności człowieka" nagrodzono lekarkę rodzinną Katarzynę Jachimowicz "za świadectwo obrony życia od chwili poczęcia do naturalnej śmierci oraz prawa do klauzuli sumienia".
"Moim mottem były słowa Jana Pawła II zawarte w encyklice +Laborem exercens+ (o wartości ludzkiej pracy), gdzie przedstawiał pracę jako współuczestniczenie w dziele tworzenia razem z Bogiem. W związku z tym w tej pracy mam nie tylko prawo, ale też obowiązek stosować wartości chrześcijańskie, w moim wypadku prawo do życia od poczęcia do naturalnej śmierci" – wyznała laureatka. Zwrócił uwagę, że w walce na drodze prawnej otrzymała m.in. wsparcie protestantów.
W kategorii "Osiągnięcia w dziedzinie kultury chrześcijańskiej" laureatem został reżyser i scenarzysta teatralny prof. Leszek Mądzik. Kapituła doceniła jego "prowadzenie ludzi poza to co widzialne i tymczasowe poprzez tworzenie sztuki będącej świadectwem chrześcijańskiej nadziei wobec najważniejszych pytań egzystencjalnych i metafizycznych człowieka".
W 1969 r. Leszek Mądzik założył Scenę Plastyczną Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Jest artystą myślącym obrazami. Przedstawia namiętności i stany egzystencjalne człowieka, jego drogę życia ku śmierci. Jego źródłem inspiracji są m.in. przemyślenia św. Jana od Krzyża i św. Teresy z Ávili.
Odbierając statuetkę, laureat wyznał, że nie mógł w czasach komunistycznych wystawić spektaklu "Życie ukrzyżowane" i ostatecznie nazwał go "Ecce homo".
"Ten tytuł wybrzmiewa mi w każdej premierze od ponad 50 lat". Dodał, że w każdej premierze chciał w jakiś sposób przybliżyć się do duchowości i znaleźć odpowiedź na egzystencjalne pytanie o sens istnienia.
Powiedział, że "w dzisiejszych czasach potrzeba spotkania ze sztuką szeroko rozumianą. "Przez jej duchowość, tajemnicę, mamy możliwość pogubienia kłopotów, które teraz się pojawiły" – wskazał.
W kategorii "Propagowanie nauczania św. Jana Pawła II" nagrodzono filologa i filozofa prof. Stanisława Grygiela – "za twórczość naukową i publicystyczną poświęconą myśli Jana Pawła II i współtworzenie światowych ośrodków naukowych teologii ciała, małżeństwa i rodziny".
Stanisław Grygiel to uczeń i przyjaciel papieża Jana Pawła II. Przez 20 lat był redaktorem miesięcznika "Znak" w Krakowie. W latach 1980-1983 był dyrektorem Polskiego Instytutu Kultury Chrześcijańskiej, a od 1981 r. wykładowcą filozofii człowieka na Papieskim Uniwersytecie Laterańskim w Rzymie. Kierował także katedrą Karola Wojtyły w Papieskim Instytucie Jana Pawła II przy Papieskim Uniwersytecie Laterańskim w Rzymie.
Odbierając statuetkę, powiedział, że "św. Jan Paweł II pozostał wśród nas jako znak sprzeciwu, wskazujący na ateński areopag i na jerozolimską Golgotę".
"Na areopagu uczył się pytać o prawdę, która nie jest jedną z wielu prawd, i dobro, które nie jest jednym z wielu dóbr, na jerozolimskiej Golgocie pod krzyżem, na którym objawiła się pełna prawda człowieka, zrozumiał początek i koniec miłości, którą człowiek pragnie się stać. Historia tej miłości poczyna się w akcie stworzenia człowieka mężczyzną i kobietą aż do tej chwili przez Boga, który jest miłością" – wskazał prof. Grygiel, mówiąc, że współczesny świat odrzuca prawdę o małżeństwie, rodzinie i narodzie.
Ostrzegł, że mamy do czynienia z błędem antropologicznym. Wyjaśnił, że "polega on na odrzuceniu nie tylko Boga, ale także dzieł jego stwórczej pracy, wszechświata i człowieka".
"Pozwala postępować ludziom tak, jakby byli bogami. Sprzężona z nim dziś marksistowska zasada, że +praxis decyduje o tym, co jest dobre, co złe+, sprawia, że wszczynany jest na ulicach ordynarny wrzask, którym obrażana jest godność człowieka i zagłuszany jego rozum oraz wiara" – powiedział prof. Grygiel.
Przypomniał, że papież prosił rządców Unii Europejskiej, żeby nie odrywali jej od jej korzeni. "W odpowiedzi otrzymał kłamstwo zapowiadające brukselską apostazję zarówno od areopagu, jak i od Golgoty. Antyeuropejski charakter tworzonej przez nich organizacji państw w Europie coraz bardziej uwydatnia się z jednej strony w zarządzie sprzecznymi interesami za pomocą przelewów bankowych, a z drugiej w narzucaniu obywatelom tożsamości, która według Goethego czyni z nich pachołki troszczące się o sukcesy w dialektycznej walce o większe kęsy przy stole" – ostrzegł prof. Grygiel.
Zauważył, że "pachołki nie uprawiają ziemi własnego człowieczeństwa pod przyszłość, nie pracują dla dobra wspólnego, nie tworzą kultury miłości do prawdy człowieka, która znajduje się zawsze trochę dalej".
"Pachołki zdradzają Boga i siebie w zamian za wygodne, lecz nie godne dotacje" – wskazał profesor.
Podkreślił, że "prawdy nie można pokonać. Nie można, zatem pokonać ani rozumu, ani prawdy. Chrystus, który jest Prawdą, ciągle nam mówi: Nie bójcie się" – wskazał laureat.
"Totus medialny" otrzymała wspólnota ewangelizacyjna "Mocni w Duchu". Doceniono jej działalność ewangelizacyjną z wykorzystaniem telewizji i mediów społecznościowych, łączącą pasję i profesjonalizm z charyzmatem i osobistą formacją.
"Nagrodę, którą otrzymujemy chcemy przeznaczyć w całości na zakup budynku przy naszym sanktuarium Najświętszego Imienia Jezus w Łodzi, w którym chcemy, żeby był dom rekolekcyjny, dom dziecka, poradnia terapeutyczna" – zapowiedział jezuita o. Remigiusz Recław.
Nagrodę specjalną otrzymał rycerz Kolumba, prawnik Carl Albert Anderson "za promocję osoby św. Jana Pawła II oraz wiarygodne wcielanie w życie na arenie międzynarodowej głoszonych przez niego wartości".
"Jan Paweł II zmienił historię Polski i Stanów Zjednoczonych. Zmienił historię świata. Był wielkim orędownikiem praw człowieka, solidarności i wolności. Zawsze bronił prawdy o osobie ludzkiej i jej godności. Skromna pomoc w wypełnianiu jego misji i kontynuowaniu jego dziedzictwa była największym zaszczytem mojego życia" – wyznał Anderson.
W uroczystości uczestniczyli m.in: nuncjusz apostolski w Polsce abp Salvatore Pennacchio, metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, księża, siostry zakonne i stypendyści Fundacji "Dzieło Nowego Tysiąclecia".
Fundacja przyznaje nagrody Totus Tuus od 2000 r. Jej zdobywcami są ludzie, którzy oddali się służbie dobru, pięknu i prawdzie, wyciągający pomocną dłoń osobom odsuniętym na margines społeczny czy też dzielący się ze swoimi czytelnikami, słuchaczami lub widzami słowami i myślą św. Jana Pawła II. (PAP)
Autor: Magdalena Gronek
mgw/ joz/