Śpiewanie kolęd przy szopce na Rynku Nowomiejskim oraz festyn rodzinny na terenie Zamku Krzyżackiego zastąpiły w tym roku w Toruniu tradycyjny Orszak Trzech Króli. Figury wzorowane na hiszpańskich gigantes cieszyły się mimo to niezmiennym zainteresowaniem mieszkańców i turystów.
Zmiana formuły obchodów Święta Trzech Króli w Toruniu ma związek z trwającą epidemią SARS-CoV-2. Do 2020 roku orszak gromadził na ulicach miasta tysiące osób, które uczestniczyły w barwnym przemarszu głównymi traktami Starówki. W tym roku władze miasta postawiły na nieco bardziej kameralne uroczystości. Od godziny 13.00 trwa koncert kolęd przy szopce na Rynku Nowomiejskim. Potrwa on trzy godziny, a zgromadzonym torunianom i turystom towarzyszą ogromne figury trzech króli, wzorowane na hiszpańskich gigantes.
"Robimy sobie małą przerwę od wielkiego orszaku, ale nie robimy sobie przerwy od śpiewania kolęd. Przez trzy godziny w toruńskiej szopce te kolędy śpiewają znakomite młode toruńskie zespoły. A potem - na popołudnie i wczesny wieczór - zapraszamy mieszkańców i turystów w miejsce, które niby dobrze znają, bo na ruiny Zamku Krzyżackiego. Będzie jednak można zobaczyć je w taki sposób, jakiego nikt z nas jeszcze nie doświadczył. Za sprawą najnowocześniejszej technologii każdy uczestnik festynu rodzinnego +Rozświetlony Zamek+, będzie mógł przenieść się do przeszłości. Zobaczy, jak to miejsce mogło w czasach swojej świetności wyglądać" - powiedział PAP Przemysław Draheim z Toruńskiej Agendy Kulturalnej.
Wirtualny spacer po zamku będzie możliwy po założeniu na głowę gogli VR. Każdy z widzów sam będzie mógł zdecydować, gdzie chce pójść i co zobaczyć.
"W Toruniu orszaki trzech króli zaczęliśmy wiele lat temu dlatego, że mamy bardzo miłe i sympatyczne związki z Hiszpanią. A tam to święto jest obchodzone niezwykle uroczyście - m.in. z wykorzystaniem wielkich figur tzw. gigantes. My te gigantes sprowadziliśmy do Torunia i co roku się z nimi witamy. Co roku oni odwiedzają naszą szopkę" - podkreślił Draheim.
Ogromne postacie, które tym razem tylko stoją obok szopki, cieszą się niezmiennie dużą popularnością. Zdjęcia robią sobie z nimi równie chętnie dzieci, jak i dorośli.
"To radosne święto, ale przede wszystkim bardzo rodzinne. Spacery, spędzanie czasu razem, to zawsze powodowało, że toruńskie parady cieszyły się gigantycznym zainteresowaniem. W tym roku są inne atrakcje, ale już od rana przy Zamku Krzyżackim ustawiają się osoby, które patrzą, czy już można tam wejść. Chcemy korzystać z uroków Torunia, spędzać razem czas i obserwować, jak pięknie wygląda on w Święto Trzech Króli" - wskazał Draheim.(PAP)
Autor: Tomasz Więcławski
twi/ mhr/