Pod hasłem „Polonia dla Ukrainy” maszerowali w niedzielę ulicami Manhattanu przedstawiciele nowojorskiej Polonii, Ukraińcy i Amerykanie. Marszowi solidarności towarzyszyła zbiórka pieniędzy na pomoc Ukrainie, prowadzona przez Fundację Kościuszkowską (KF). Zebrano już blisko pół miliona dolarów.
Organizatorami wydarzenia wspieranego m.in. przez polski konsulat w Nowym Jorku byli aktywiści polonijni modelka Natalia Wowczko oraz wykładowca City University of New York Patryk Tomaszewski. Pieniądze zbierają m.in. na Twitterze.
„Chcieliśmy zademonstrować jedność w solidarności z Ukrainą. Przyszło ok. 150 osób. Mam nadzieję, że podczas kolejnych marszów frekwencja będzie jeszcze lepsza. Jestem modelką i będę się starała rozbudzić świadomość o sytuacji także w świecie mody. Każda osoba jest ważna i jeśli się wszyscy zjednoczymy, może to przynieść efekty” – powiedziała PAP Wowczko.
Na demonstrację, której uczestnicy wzywali do zakończenia rosyjskiej agresji na Ukrainę, przybył także konsul RP w Nowym Jorku Stanisław Starnawski. Podkreślił on znaczenie faktu, że marsz został zorganizowany oddolnie. „Była to wspaniała oddolna manifestacja. Polacy sami zorganizowali się w mediach społecznościowych, chcąc zamanifestować solidarność z Ukrainą. Pamiętają o uchodźcach, ale też zbierają dla nich pieniądze” – zaznaczył Starnawski.
Szef KF Marek Skulimowski zachęcał w swym wystąpieniu do wspierania uchodźców zarówno przez jego fundację, jak i inne wiarygodne instytucje w Polsce i USA. „Dobrze, że takie wydarzenia się odbywają. Musimy pokazać wsparcie dla Ukraińców i wskazać na ogrom tragedii podczas tej barbarzyńskiej wojny” – akcentował Skulimowski, dodając w rozmowie z PAP, że KF zgromadziła już blisko pół miliona dolarów na pomoc Ukrainie i kontynuuje akcję.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)
ad/ akl/