7 tys. osób odwiedziło Muzeum Hutnictwa w Chorzowie w pierwszych 100 dniach jego działania. Muzeum można zwiedzać z przewodnikiem, młodzież szkolna może wziąć udział w 8 warsztatach tematycznych, a na początek maja placówka przygotowuje obchody Dnia Hutnika.
Muzeum Hutnictwa przy ul. Metalowców 4a w Chorzowie to liczący ponad 2,5 tys. m kw. kompleks wypełniony materialnymi śladami historii metalurgii i produkcji stali w Polsce. Placówka wykorzystuje halę wzniesionej w 1895 r. dawnej elektrowni Huty Królewskiej (późniejsza nazwa to Huta Kościuszko), którą z terenem i kilkoma innymi budynkami miasto pozyskało 11 lat temu.
Muzeum władze Chorzowa przygotowywały kilka lat. W 2019 r. miasto utworzyło pod tym kątem instytucję kultury. W hali byłej hutniczej elektrowni przeprowadzono do końca 2020 r. prace budowlane i adaptacyjne, projektując wystawę stałą, opartą m.in. o zachowane maszyny: zespół walcowniczy z 1874, młot mostowy Escheringa czy młot parowo-powietrzny Brinkmanna.
Maszyny w większości pochodzą z hut: Batory i Królewskiej, a bohaterami wystawy, dzięki projektowi „Mów mi huto”, są dawni pracownicy tych zakładów. To oni opowiadają o maszynach, o procesach technologicznych, o wypadkach, ale też o swoim życiu, np. jak spędzali czas wolny. Dla dzieci przygotowano specjalną ścieżkę, której patronem i przewodnikiem jest dobry duch: Przetopek.
Według władz miasta Muzeum Hutnictwa to pierwsza tej skali instytucja w Polsce, opowiadająca o historii hutnictwa żelaza. Podkreślając związki miasta z branżą, miejscowy samorząd przypomina m.in., że pierwotna nazwa Chorzowa to - Królewska Huta, a obecna dzielnica Batory nazywała się kiedyś Hutą Bismarcka. Muzeum Hutnictwa w Chorzowie otwarto z końcem listopada ub. roku
„Wierzę, że opowieść o hutnictwie, którą zaproponowaliśmy publiczności, wypełniła istotną lukę w szeroko pojętej ofercie związanej z dziedzictwem kultury przemysłowej. Dziedzictwo hutnicze jest chorzowską specjalnością, a dla wielu z naszych gości stanowi zupełnie nowy temat. Niejeden z nich właśnie tu zaczyna swoją podróż w świat hutniczej pracy i kultury. Cieszę się, że są między nimi również liczne grupy dziecięce” – powiedział we wtorek dyrektor Muzeum Adam Kowalski.
Zaznaczył, że placówkę można już zwiedzać z przewodnikiem. Po przeprowadzonym naborze sześć osób, których życie w różny sposób związane było lub nadal jest z hutnictwem, podjęło wyzwanie stania się przewodnikami po wystawie stałej „Królestwo Żelaza”.
Pod koniec kwietnia, dzięki współpracy z ArcelorMittal Poland Muzeum uruchomi ogród społeczny. Na 4 maja zapowiada uczczenie Dnia Hutnika, a na 7 maja - organizację pierwszego „Florianfestu”. Tydzień później, podczas Nocy Muzeum odbędzie się wernisaż fotografii industrialnej czeskiego fotografa Viktora Máchy.
Muzeum opracowało ofertę edukacyjno-animacyjną. Na grupy przedszkolne, szkolne oraz klasy ponadpodstawowe czeka 8 tematycznych propozycji warsztatów. Placówka udostępnia również swoje przestrzenie na krótkoterminowy wynajem pod kątem organizacji w nich innych wydarzeń. Obecnie przygotowuje ponadto konkurs ofert na najemcę lokalu gastronomicznego.
Od 1 stycznia br. Muzeum Hutnictwa poszerzyło się o Oddział Historii Miasta i Regionu przy ul. Powstańców 25 w Chorzowie. To wynik decyzji władz miasta z 2021 r., łączącej w jedną instytucję b. Muzeum Hutnictwa w Chorzowie (w organizacji) i b. Muzeum w Chorzowie.
W nowej formule kontynuowana jest dotychczasowa działalność merytoryczna placówek, m.in. przygotowano już dwie wystawy czasowe. Od 25 lutego do 29 kwietnia w Oddziale oglądać można wystawę „Całkiem nowy wujek. Malarstwo Piotra Naliwajki”.
Z kolei od 8 marca do 27 marca w Muzeum Hutnictwa prezentowana jest pierwsza wystawa czasowa „60 na 100. Sąsiadki. Głosem Kobiet o powstaniach śląskich i plebiscycie". To mobilna wystawa w postaci wielkoformatowych memów, przedstawiających 30 bohaterek z przełomu XIX i XX w., związanych z historią Górnego Śląska. Kuratorką jest Małgorzata Tkacz-Janik, autorką memów Marta Frej.
Prace budowlane w obecnej siedzibie muzeum stały się możliwe po przyznaniu w 2018 r. unijnego dofinansowania do projektu rewitalizacji i udostępnienia poprzemysłowego dziedzictwa Górnego Śląska. Samorząd Chorzowa – ze swoim wartym blisko 37 mln zł przedsięwzięciem, do którego dostał 15 mln zł dotacji - był w tym projekcie partnerem Muzeum Górnictwa Węglowego w Zabrzu.
W połowie 2020 r. Chorzów informował o włączeniu Muzeum Hutnictwa do Europejskiego Szlaku Dziedzictwa Przemysłowego (European Route of Industrial Heritage – ERIH). To największa w Europie sieć współpracy zabytków techniki dostosowanych do potrzeb turystyki i kultury, a jednocześnie międzynarodowe stowarzyszenie i jeden z 38 Europejskich Szlaków Kulturowych Rady Europy.(PAP)
autor: Mateusz Babak
mtb/ pat/