Dziękuję wam jeszcze raz za tę pomoc, której udzielacie, za otwarte serca i otwarte domy i dziękuję artystom, którzy swoim śpiewem, tańcem jeszcze bardziej wzmacniają naszego ducha walki o naszą wspólną europejską przyszłość – mówił ambasador Ukrainy w Polsce Andrij Deszczyca po gali „Jesteśmy z Wami!”.
Gala operowo-baletowa dla Ukrainy pt. "Jesteśmy z Wami!" odbyła się w czwartek w Teatrze Wielkim-Operze Narodowej. Wystąpili na niej polscy i ukraińscy artyści. Całkowity dochód z biletów przeznaczony zostanie na potrzeby dzieci z Ukrainy: uciekających przed wojną z matkami, sierot oraz dzieci z domów dziecka. Wszyscy artyści zrzekli się honorariów.
Pierwszą część koncertu wypełniły utwory współczesnych kompozytorów ukraińskich, współpracujących z polskim środowiskiem twórczym: Lubawy Sydorenko, Zoltana Almashiego i Aleksandra Shymko. Podczas pierwszej części wystąpiły śpiewaczki Olga Pasiecznik i Agata Zubel, pianista Lech Napierała oraz skrzypek Stanisław Tomanek. W drugiej, baletowej części gali wystąpili: Chinara Alizade, Yuka Ebihara, Paweł Koncewoj, Diogo de Oliveira, Patryk Walczak, Maksim Woitiul, Vladimir Yaroshenko oraz zespół Polskiego Baletu Narodowego.
Na zakończenie gali ambasador Ukrainy w Polsce podziękował za pomoc Ukrainie „w tak trudnych czasach”. „Nigdy nie myślałem, że doczekam czegoś takiego, że będę mówić o ofiarach i zbrodniach wojennych na Ukrainie. I nie chcę o tym mówić, i wierzę, że nie będę o tym mówić, bo myślę o przyszłości, i myślę o Europie” - powiedział.
„Dzisiaj nie jestem sam, jestem tutaj z Klaudią i Poliną. Polina jest z Ukrainy, Klaudia z Polski. Poznały się mniej więcej rok temu na planie filmowym i zaprzyjaźniły (…) I jak tylko wybuchła wojna, Polina powiedziała do swojej matki, która tutaj też jest na widowni (…), że jeżeli musimy wyjeżdżać i gdzieś się mamy chronić, to tylko do Klaudii. I to właśnie to powiązanie jest podstawą naszej wspólnej przyszłości. Po dwóch, trzech tygodniach Polina nauczyła się polskiego i teraz są tak zaprzyjaźnione, że trudno je rozdzielić” – podkreślił ambasador.
I właśnie o to – jak zaznaczył – walczą. „Walczymy o to, żeby ich przyjaźń była w zjednoczonej Europie, Europie gdzie jest Ukraina i Polska, gdzie nie ma wojny i okrucieństwa. I będziemy robić wszystko, żeby to nastąpiło jak najszybciej. Chciałem też skorzystać z okazji, żeby życzyć państwu spokojnych Świąt Wielkanocnych i zagwarantować wam, że ukraińscy żołnierze, którzy tak dumnie walczą z nawałą rosyjską zrobią wszystko, żeby nic nie zakłóciło waszych rodzinnych świąt” – mówił.
„Dziękuje wam jeszcze raz za tę pomoc, której udzielacie, za otwarte serca i otwarte domy i dziękuję artystom, którzy swoim śpiewem, tańcem jeszcze bardziej wzmacniają naszego ducha walki. Walki o naszą wspólną europejską przyszłość” – zaakcentował Deszczyca.
Dyrektor Teatru Wielkiego-Opery Narodowej Waldemar Dąbrowski dziękował za każdą złotówkę, która „trafi do potrzebujących - dzisiaj bardziej niż kiedykolwiek - ukraińskich dzieci”. „Te dwa kolory niebieski i żółty w ciągu paru tygodni stały się kolorami całego wolnego świata. Splecione ze sobą nabrały szczególnego znaczenia, stały się kluczem do serc narodu, który walczy o swoją niepodległość. Walczy heroicznie, walczy na śmierć i życie, walczy zwycięsko (…) Ukraina walczy nie tylko o własną niepodległość, walczy o nas, o Europę, rozumianą jako wartość” – powiedział.
„Myślę, że dzisiaj ten gest artystyczny, jaki zaprezentowaliśmy na scenie Opery Narodowej powinien być zaopatrzony jeszcze w jedno hasło (…) dzisiaj musimy także mocnym głosem powiedzieć - Ukraina złożyła wniosek o przynależność do tego świata, którego częścią jesteśmy, do Unii Europejskiej i od 50 dni podpisuje ten wniosek swoją krwią. Powiedzmy głośno – tak chcemy Ukrainy w Unii Europejskiej, jest jej częścią” – dodał Dąbrowski.
Na zakończenie zgromadzeni na gali na stojąco wysłuchali hymnu Ukrainy. (PAP)
akn/ dki/