Założycielki dwóch zgromadzeń zakonnych - sióstr prezentek i serafitek - Zofia Czeska i matka Małgorzata Łucja Szewczyk zostały w niedzielę nowymi błogosławionymi. “Dziedzictwo, które nam zostawiają, to czynić dobro i czynić je dobrze” – mówił prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Angelo Amato.
W uroczystości w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie – Łagiewnikach uczestniczyło 18 tys. wiernych, w tym wychowankowie sióstr prezentek i podopieczni sióstr serafitek.
Mszy św. przewodniczył kard. Amato, a uczestniczyli w niej m.in. prymas Polski abp. Józef Kowalczyk, nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore, metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, metropolita lwowski abp Mieczysław Mokrzycki i bp polowy Wojska Polskiego Józef Guzdek. Do Krakowa przyjechał także bp Sztokholmu Anders Arborelius i patriarcha kościoła ormiańsko - katolickiego w Libanie Nerses Bedros XIX.
Po raz pierwszy beatyfikację prowadził w Krakowie nie papież, lecz jego wysłannik. Kard. Amato odczytał list apostolski Ojca Świętego Franciszka z decyzją o wyniesieniu na ołtarze dwóch Polek, co wierni zgromadzeni w bazylice przyjęli oklaskami. Dekrety zatwierdzające cuda dokonane za przyczyną Zofii Czeskiej i matki Małgorzaty Łucji Szewczyk podpisał w grudniu 2012 r. Benedykt XVI.
"Polska jest ojczyzną świętych" – powiedział w homilii kard. Amato. Przywołał postacie św. Stanisława, s.Faustyny Kowalskiej i Karola Wojtyły "dynamicznego pasterza", który "swoją bezgraniczną miłością ogarnął cały świat".
"Polska jest narodem, który zrodził i nadal rodzi wielu świętych, chrześcijan odnowionych przez łaskę i ożywionych Bożą miłością, ludzi odważnych, którzy silni wiarą wychylają się z łodzi miotanej burzami, aby pomóc braciom będącym w potrzebie, którzy walczą o to, aby nie wchłonęły ich fale nędzy fizycznej czy moralnej" - mówił prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.
Jak podkreślił "święci przypominają nam, że nie jesteśmy skazani na zło, ale powołani do dobra".
Wśród zasług błogosławionej Zofii Czeskiej z Maciejowskich (1584 - 1650), twórczyni szkoły dla ubogich dziewcząt, kard. Amato wymienił dbałość o rzetelne wykształcenie intelektualne i religijne młodych kobiet, przygotowujące je do godnego życia rodzinnego i zawodowego. Kard. Amato mówił, że matka Małgorzata Łucja Szewczyk (1828 – 1905) poświęciła swoje życie ubogim, dzieciom w sierocińcach i w przedszkolach, chorym w szpitalach.
"Święci czynią bardzo wiele dobra nie tylko w Kościele, lecz również w społeczeństwie. Oto dziedzictwo, które zostawiają nam obydwie Błogosławione: czynić dobro i czynić je dobrze" - powiedział kard. Amato.
"Dziękujemy Ojcu Świętemu Franciszkowi za ten gest miłości i wdzięczności wobec zgromadzeń założonych przez nowe błogosławione, a także wobec Kościoła w Polsce" – mówił po mszy św. metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwsz. "Niech nowe błogosławione Zofia i Małgorzata wspierają z wysoka nas wszystkich i każdego z osobna w naszym osobistym dążeniu do świętości" - dodał.
Kard. Amato pytany przez dziennikarzy o proces kanonizacyjny Jana Pawła II powiedział: "Przygotowujemy kanonizację, ale konkretna data nie jest określona. Musicie czekać i modlić się".
Święto Zofii Czeskiej obchodzone będzie w Kościele 15 maja, a Małgorzaty Łucji Szewczyk 5 czerwca.
Proces beatyfikacyjny Zofii Czeskiej z Maciejowskich rozpoczął się w 1995 r. roku. Za cud dokonany za jej pośrednictwem uznano uzdrowienie kilkuletniego chłopca z Małopolski, który nagle zachorował na ciężkie zapalenie mózgu. Proces beatyfikacyjny Małgorzaty Łucji Szewczyk trwał od 1993 r. W procesie uznano, że za jej wstawiennictwem doszło do uzdrowienia w 1975 r. z grzybicy kropidlakowej płuc serafitki siostry Wity Chamielec. (PAP)