32 osoby wypłynęły w poniedziałek rano z Gródka (Podlaskie) w kajakowej pielgrzymce na prawosławne uroczystości Ikony Matki Boskiej w Supraślu. Spływ rzeką to nawiązanie do historycznego przekazu o powstaniu tego klasztoru. Na miejsce pątnicy dotrą we wtorek.
Po modlitwie w gródeckiej cerkwi, na rzekę zwodowanych zostało 16 dwuosobowych kajaków. Organizatorzy pielgrzymki oceniają, że cały zaplanowany odcinek (drugiego dnia ze startem w Nowosiółkach) powinien być spławny, bo poziom wody jest wysoki i nie ma utrudnień, takich jak roślinność, czy np. wystające konary drzew. Pytani o aspekt nie tylko religijny, ale i fizyczny takiej pielgrzymki jej uczestnicy przyznają, że wiele zależy właśnie od poziomu wody i od pogody.
Przypadające 10 sierpnia Święto Supraskiej Ikony Matki Boskiej, na które zdążają pielgrzymi, jest jednym z najważniejszych w monasterze, należącym do głównych ośrodków prawosławnego życia monastycznego w Polsce. Podobną rangę mają jeszcze: Zwiastowanie Najświętszej Marii Panny i święto Ewangelisty Jana Teologa.
Pielgrzymka kajakowa z Gródka (w ubiegłym roku jednodniowa, rozpoczynająca się nie w Gródku, a w Nowosiółkach) organizowana jest po raz jedenasty, we współpracy m.in. Bractwa Młodzieży Prawosławnej i gródeckiej prawosławnej parafii. Na taki pomysł wpadło kilka osób, którym zależało zarówno na nawiązaniu do historii założenia monasteru, jak też na pokazaniu bezpośredniego połączenia Gródka i Supraśla drogą wodną.
Według kronik klasztornych monaster w Supraślu założyli bowiem mnisi, którzy przybyli właśnie z Gródka. Pierwotnie to tam był klasztor założony przez mnichów kijowskich. Przekaz historyczny mówi, że szukając jednak bardziej ustronnego miejsca, puścili oni w dół rzeki Supraśl drewniany krzyż. Zatrzymał się on w miejscu znanym wtedy jako Suchy Bród – tam powstał obecny supraski klasztor, którego historia ma ponad 500 lat.(PAP)
autor: Robert Fiłończuk
rof/ agz/