W niedzielę w Kościele katolickim liturgiczne wspomnienie bł. Władysława z Gielniowa – patrona Warszawy, gorliwego spowiednika i kaznodziei, jednego z pierwszych duchownych, który wprowadził do Kościoła język polski poprzez kazania, teksty i pieśni religijne.
Msza św. odpustowa ku czci bł. Władysława pod przewodnictwem metropolity warszawskiego kard. Kazimierza Nycza odbędzie się w niedzielę o godz. 12 w parafii bł. Władysława z Gielniowa na warszawskim Ursynowie.
Marcin Jan urodził się w Gielniowie koło Opoczna ok. 1440 r. 1 sierpnia 1462 r. wstąpił do bernardynów i przyjął imię zakonne Władysław. Tu również najprawdopodobniej odbył swoje studia zakonne i otrzymał święcenia kapłańskie.
W latach 1487-1490 i 1496-1499 sprawował urząd wikariusza prowincji i prowincjała bernardynów. Przez sześć lat czuwał nad 22 domami zakonu w Polsce. Za jego rządów polska prowincja bernardynów powiększyła się o placówki w Połocku i Skępem. Jego największą zasługą dla zakonu było to, że stał się współautorem konstytucji, które stały się na pewien czas dla prowincji obowiązkowym kodeksem prawnym.
Współbracia znali bł. Władysława jako człowieka, który wiele wymagał przede wszystkim od siebie. Poświęcał wiele godzin dziennie na modlitwę i pokutę. Mało spał, leżąc na twardym sienniku, bez poduszki i przykryty jedynie swoim habitem. Chodził zawsze boso, także w zimę i gdy wyruszał w dalekie, zagraniczne podróże.
Pomimo wielkiej surowości dla siebie, bardzo dbał o swoich współbraci. Otaczał szczególną opieką zakonników starszych, spracowanych oraz chorych. W napisanych przez siebie konstytucjach zakonnych zawarł surowe kary dla przełożonych, którzy lekceważyli opiekę nad chorymi zakonnikami. Był również bardzo surowy w kwestii przyjmowania nowych kandydatów do zakonu. Tam, gdzie dostrzegał nadużycia i świadome łamanie reguły, był nieubłagany i stanowczy.
Zasłynął jako gorliwy spowiednik i kaznodzieja. Był jednym z pierwszych duchownych, który wprowadził do Kościoła język polski poprzez kazania i poetyckie teksty. Układał w języku polskim koronki, godzinki i inne nabożeństwa. Był również autorem wielu pieśni religijnych.
Charakterystycznym rysem osobowości Władysława było także jego nabożeństwo do imienia Jezusa oraz do Najświętszej Maryi Panny. Był również mistykiem, doświadczał ekstaz i wizji. Według podań, podczas jednego ze swoich ostatnich kazań, wygłoszonego w Wielki Piątek 1505 r., na kilka tygodni przed śmiercią, w kościele św. Anny w Warszawie, bł. Władysław uniósł się na oczach wiernych w górę i unosząc się nad amboną powtarzał imię Jezus.
Władysław zmarł 4 maja 1505 r. Po śmierci szybko rozwinął się jego kult. 13 kwietnia 1572 r. dokonano uroczystego przeniesienia jego relikwii w obecności króla Zygmunta Augusta i jego siostry Anny Jagiellonki, senatorów i posłów a także kardynała-legata papieskiego, Franciszka Commendone, i nuncjusza apostolskiego, arcybiskupa Wincentego Portico.
Urzędowy akt beatyfikacji wydał 11 lutego 1750 r. papież Benedykt XIV. Właściwe uroczystości przygotowano jednak dopiero w roku 1753, łącząc je z 300. rocznicą przybycia bernardynów do Polski. W roku 1759 papież Klemens XIII ogłosił bł. Władysława patronem Królestwa Polskiego i Litwy, a 19 grudnia 1962 r. papież Jan XXIII ogłosił go głównym patronem Warszawy.
Obecnie bł. Władysław jest drugim patronem stolicy. Właściwą patronką Warszawy jest Najświętsza Maryja Panna Łaskawa z wizerunku znajdującego się w kościele jezuitów na ul. Świętojańskiej na Starym Mieście.(PAP)
Autor: Iwona Żurek
iżu/ mhr/