Mural poświęcony mjr. Hieronimowi Dekutowskiemu „Zaporze” odsłonięto w czwartek w Lublinie na ścianie jednej z kamienic przy ul. Unickiej. Uczestnicy spotkania podkreślali, że mural ma być symbolem wszystkich Żołnierzy Niezłomnych.
W uroczystym odsłonięciu muralu wzięli udział m.in. prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki, siostrzenica Hieronima Dekutowskiego Krystyna Frąszczak, wiceprezes Fundacji im. Hieronima Dekutowskiego "Zapory" w Tarnobrzegu.
Prezes IPN podkreślił, że mjr Dekutowski przebył długą drogę z rodzinnego Tarnobrzega, aby znaleźć się na ziemi lubelskiej. "I szybko stał się jej bohaterem jako żołnierz Armii Krajowej – największej podziemnej armii świata. Blisko 90 akcji wymierzonych w niemieckiego okupanta i konfidentów, tych którzy współpracowali z okupantem i najeźdźcą" – przypomniał.
Nawrocki zwrócił uwagę, że mjr Dekutowski reprezentował wolę polskiego narodu. "To on był oparciem dla ludności cywilnej całej Lubelszczyzny i, gdy rozbijał posterunki milicji, gdy skazywał konfidentów, służył wolnej i niepodległej Polsce, i za to zapłacił największą cenę" – mówił.
"Dziś spogląda na nas dumny Hieronim Dekutowski +Zapora+ - dumny z wolnej, niepodległej Rzeczpospolitej, która chce mu zameldować i powiedzieć, że to wszystko miało ogromny sens. (…) I choć patrzy na nas człowiek młody, bo miał tylko 31 lat, gdy mordowali go komuniści, to jest też uosobieniem i symbolem pewnej mądrości, która jest tak ważna dla naszej młodzieży – tej mądrości, która mówi, że w obliczu zła to bierność jest grzechem, a reagowanie na zło jest cnotą. Cnotą, która jest w stanie wznosić niepodległe i demokratyczne państwa" – podkreślił prezes IPN.
Siostrzenica mjr. Hieronima Dekutowskiego Krystyna Frąszczak przyznała, że przez całe lata jej rodzina "czuła na sobie odium hańby". To się czuło w szkole, w szeptach, na ulicach, to się czytało w gazetach. (…) Moja rodzina mówiła mi inaczej, ale to odium wokół było" – powiedziała.
Nawiązując do muralu powstałego w Lublinie podkreśliła, że upamiętnia on nie tylko postać mjr. Hieronima Dekutowskiego, ale ma być także symbolem wszystkich Żołnierzy Niezłomnych. "W tle wymalowana jest bitwa pod Krężnicą, która trwała kilka godzin i była stoczona oddziałami niemieckimi" – powiedziała Krystyna Frąszczak.
Uzupełniła, że odsłonięty w czwartek mural stanowi także podziękowanie dla Lubelszczyzny. "Pomyśleliśmy sobie, że mural musi powstać w Lublinie – on tutaj ukrywał się; w Lublinie, na Lubelszczyźnie walczył, miał swoje oddziały i Lubelszczyzna przechowała jego dobre imię" – podziękowała siostrzenica mjr. Dekutowskiego.
Mural można oglądać na ścianie kamienicy przy ul. Unickiej 2 w Lublinie. Autorem projektu jest Krzysztof Wyrzykowski.
Hieronim Dekutowski "Zapora" był żołnierzem Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, cichociemnym, legendarnym dowódcą oddziałów partyzanckich AK i WiN. Skazany przez władze komunistyczne na karę śmierci. Zamordowany został 7 marca 1949 r. w więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie.
Szczątki Hieronima Dekutowskiego zostały odnalezione latem 2012 roku podczas prac prowadzonych przez IPN w Kwaterze "Ł" Cmentarza Wojskowego na Powązkach w Warszawie. Uroczysty pogrzeb odbył się 27 września 2015 r., a szczątki "Zapory" spoczęły w Panteonie – Mauzoleum Wyklętych-Niezłomnych znajdującym się na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.(PAP)
Autorka: Gabriela Bogaczyk
gab/ pat/