Licytacja obrazu „Rzeczywistość” Jacka Malczewskiego stanęła pod znakiem zapytania, bo w domu aukcyjnym zjawili się śledczy. „Zważywszy na istnienie poważnych przesłanek uzasadniających podejrzenie, iż obraz był przedmiotem przestępstwa, MKiDN złożyło zawiadomienie do organów ścigania” – mówi PAP Anna Pawłowska-Pojawa z Centrum Informacyjnego MKiDN.
Jak poinformowało PAP MKiDN w grudniu 2021 r. zaginiony obraz Jacka Malczewskiego "Rzeczywistość" pojawił się na popularnym zagranicznym portalu aukcyjnym. "Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego podjęło działania zmierzające do ustalenia losów obrazu i jego aktualnego statusu prawnego" - podkreśliła Anna Pawłowska-Pojawa.
W grudniu obraz Malczewskiego miał trafić na licytację w Domu Aukcyjnym DESA Unicum.
Jednak - jak poinformowała Pawłowska-Pojawa - zważywszy na istnienie poważnych przesłanek uzasadniających podejrzenie, iż obraz był przedmiotem przestępstwa - MKiDN złożyło odpowiednie zawiadomienie do organów ścigania 25 marca 2022 roku, a więc na kilka miesięcy przed wystawieniem obrazu na sprzedaż przez Dom Aukcyjny DESA Unicum.
"Zatrzymanie obrazu w depozycie dokonane w ostatnich dniach przez prokuraturę jest czynnością mającą na celu zabezpieczenie go jako dowodu rzeczowego na potrzeby postępowania karnego. To prokuratura decyduje o sposobie i miejscu zabezpieczenia obrazu. Zgodnie z kodeksem postępowania karnego może ona powierzyć dzieło sztuki instytucji wyspecjalizowanej, jaką jest muzeum" - podała Pawłowska-Pojawa.
Dodała, że Dom Aukcyjny DESA Unicum już 7 lutego 2022 r. został uprzedzony przez ministerstwo, iż należy liczyć się z podjęciem wobec obrazu działań restytucyjnych.
"Było to w czasie, gdy obraz znajdował się wciąż za granicą, w nieustalonym dokładnie miejscu, zaś Ministerstwo gromadziło dane na jego temat. Ministerstwo zwróciło się wówczas także do Domu Aukcyjnego DESA Unicum o udostępnienie uzyskanych informacji dotyczących proweniencji obrazu w celu przyczynienia się do wyjaśnienia jego losów. Jednakże od tego momentu Dom Aukcyjny DESA Unicum zaprzestał kontaktów z Ministerstwem w tej sprawie" - przekazała Anna Pawłowska-Pojawa.
O wejściu do domu aukcyjnego śledczych jako pierwszy poinformował portal TVN Warszawa, który napisał, że na początku grudnia obraz "Rzeczywistość" autorstwa Jacka Malczewskiego miał zostać wystawiony na sprzedaż. "Dom aukcyjny podaje, że przez dekady obraz pozostawał w rodzinnej kolekcji polsko-niemieckiej. Na początku grudnia miał zostać wystawiony na sprzedaż na aukcji. Szacowano, że jego cena wyniesie od 14 do 22 milionów złotych. Losy licytacji stanęły jednak pod znakiem zapytania, ponieważ w poniedziałek w siedzibie domu aukcyjnego zjawili się policjanci. Jak nieoficjalnie ustaliliśmy, na zlecenie prokuratury zabezpieczyli obraz, który powinien trafić do depozytu Muzeum Narodowego w Warszawie" - pisze portal.
Ustalenia TVN Warszawa potwierdzają przedstawiciele DESA Unicum. Jak przekazują, policjanci zjawili się przy Pięknej w asyście prokuratora oraz pracownika Muzeum Narodowego. "Wtedy dowiedzieliśmy się, że Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zgłosiło do prokuratury podejrzenie o popełnieniu przestępstwa nielegalnego wywiezienia obrazu z Polski w latach 50." - poinformowano redakcję TVN Warszawa w przesłanym oświadczeniu.
Przedstawiciele domu aukcyjnego wystąpili do prokuratury o czasowe ustanowienie siedziby DESA Unicum stałym miejscem przechowywania obrazu na czas postępowania.
"Rzeczywistość" Jacka Malczewskiego z 1908 r. jest jednym z najważniejszych obrazów artysty. Publicznie ostatni raz zostało pokazany w 1926 r. we Lwowie. Został stworzony kilka lat przed odzyskaniem niepodległości przez Polskę, w najlepszym okresie twórczości artysty. Dzieło dotyka najważniejszych tematów, które nurtowały Malczewskiego przez całą jego twórczość: misji artysty, patriotycznego posłannictwa sztuki oraz romantycznych i narodowych mitów. Przedstawia wielowątkową scenę z dużą liczbą postaci. Malarz wykorzystuje w nim wątki religijne, symboliczne i historyczne Rzeczpospolitej oraz motywy z własnego życia.
Reprezentantem współczesności jest tutaj sam malarz. Sportretował się w czarnej kamizelce i kapeluszu z przyborami malarskimi. W drugiej partii obrazu Malczewski umieścił postać Stańczyka w szkarłatnym stroju błazna, co można odczytywać jako odwołanie do krytycznej oceny upadku Rzeczpospolitej.
Na drugim planie widać trzech starców w mundurach, co ma pokazywać powstańczą historię zniewolonego kraju. Akcję sceny osadził Malczewski w szopce z nowo narodzonym Chrystusem i Matką Boską, których postaci wyłaniają się z ciemności, zza deski na ostatnim planie kompozycji. Postaciom malarskiego dramatu nadał artysta rysy bliskich mu osób. Twarzy aniołom, Matce Boskiej i Dzieciątku użyczyła rodzina artysty: córka Julia, żona Maria i syn Rafał. (PAP)
Autorzy: Katarzyna Krzykowska, Anna Bernat, Aleksandra Kuźniar
ksi/ abe/ akuz/ agz/ mhr/