Koncertem polskiej muzyki narodowej uczczono w środę wieczorem w Muzeum Historycznym w Sztokholmie przypadającą 22 stycznia 160. rocznicę wybuchu powstania styczniowego. Recytacji wiersza z 1863 roku dokonał szwedzki aktor, potomek powstańca, który zbiegł do Szwecji.
Poemat "Polska cierpi", nieznanego autora, opublikowany w gazecie "Uppsala-Posten" jesienią 1863 roku, odczytał Bjoern Saellqvist, praprawnuk Michała Michałowskiego (1842-1914).
Michałowski, uczestnik powstania styczniowego, uciekł do Szwecji łodzią rybacką, był przyjacielem polskiego antykwariusza, również powstańca i fundatora Muzeum Polskiego w Rapperswilu, Henryka Bukowskiego. W Sztokholme do dziś działa założony przez Polaka dom aukcyjny Bukowskis.
Podczas uroczystości w Sali Barokowej przygotowanej przez Instytut Polski w Sztokholmie zaprezentowano muzykę Fryderyka Chopina, Stanisława Moniuszki oraz Michała Kleofasa Ogińskiego. Wystąpili soliści warszawskiej Filharmonii im. Romualda Traugutta, którzy wykonali pieśni powstańcze.
Ponadto na scenie zaprezentowali się z utworami ze swoich krajów artyści reprezentujący inne narody ciemiężone przez carską Rosję: Litwini, Białorusini oraz Ukraińcy.
Ambasador RP w Sztokholmie Joanna Hofman w swoim przemówieniu odniosła się do rosyjskiej inwazji na Ukrainę, przypominając, że świadczy ona o odrodzeniu się rosyjskiego imperializmu, którego w historii niejednokrotnie doświadczyli Polacy. O podobieństwach między sytuacją Polski podczas zaborów, a współczesną Ukrainą mówili dyplomaci z Litwy, Ukrainy oraz przedstawiciele opozycji białoruskiej w Szwecji.
Powstaniec styczniowy Michał Michałowski mógł wrócić do Polski dopiero w 1908 roku. Jego prawnuczka Anna Michalowski, matka aktora recytującego wiersz, była obecna na koncercie.
Na katolickim cmentarzu Haga Norra w Solnej pod Sztokholmem znajduje się grób Józefa Błażeja Dementowicza, przedstawiciela Rządu Narodowego na Skandynawię, który organizował dla powstańców transporty broni przesyłane przez Gdańsk i Królewiec. Każdego roku w styczniu, w rocznicę wybuchu powstania, Polonia zapala przy pomniku Dementowicza znicze.
W szwedzkiej prasie po wybuchu powstania styczniowego publikowano wiersze będące wyrazem solidarności z Polską. Do walki z rosyjskim zaborcą przyłączali się również Szwedzi.
Ze Sztokholmu Daniel Zyśk (PAP)
zys/ tebe/