„Dziś zaprezentowaliśmy oryginały dokumentów związanych z ekshumacjami, po ujawnieniu przez Niemców masowych grobów polskich oficerów w Katyniu, oraz depesze komendanta AK gen. Roweckiego do Naczelnego Wodza dotyczące sowieckiej zbrodni” – powiedział PAP historyk AAN Rafał Kierzkowski.
W związku z obchodzonym 13 kwietnia Dniem Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej na specjalnym pokazie we środę Archiwum Akt Nowych zaprezentowało archiwalia dotyczące mordu dokonanego przez NKWD w Katyniu w kwietniu 1940 r.
"Dziś zaprezentowaliśmy oryginały dokumentów związanych z ekshumacjami, jakich dokonano wiosną 1943 r. po ujawnieniu przez Niemców masowych grobów polskich oficerów w Katyniu. Są to mało znane materiały Polskiego Czerwonego Krzyża. Niemcy dopuścili pracowników PCK do udziału w ekshumacjach, jednak próbowali wykorzystać odkrycie mogił w swojej propagandzie. Pracownicy PCK znaleźli się w Katyniu za zgodą i przy pełnej akceptacji władz Polskiego Państwa Podziemnego i po konsultacjach z przedstawicielami Delegatury Rządu na Kraj oraz Komendy Głównej AK" - powiedział PAP historyk AAN Rafał Kierzkowski.
"To oryginały i odpisy wykonanych w maju 1943 r. list ekshumacyjnych. Zawierają one spis wydobytych ciał wraz z artefaktami, znalezionymi w mogiłach. Dzięki nim udało się zidentyfikować co najmniej kilka tysięcy zamordowanych. W niektórych przypadkach, jeśli nie udało się zidentyfikować konkretnej osoby, mogą pomóc w tej identyfikacji" - wyjaśnił.
Część materiałów zaprezentowanych przez AAN pochodzi z archiwum Jadwigi Majchrzyckiej (1900-1969). Jadwiga Majchrzycka urodziła się 13 lipca 1900 r. w Warszawie. Była absolwentką Wydziału Historii Uniwersytetu Warszawskiego im. J. Piłsudskiego (magisterium w 1931 r.) oraz doktorantką Uniwersytetu Wileńskiego. Przed wojną pracowała w Archiwum Wojskowym. We wrześniu 1939 r. została zatrudniona w PCK.
"W czasie wojny Jadwiga Majchrzycka była kierowniczką wydziału Ewidencji i Strat Wojennych PCK i należała do AK. Uczestniczyła w Powstaniu Warszawskim. Po 1945 r., w obawie przed komunistyczną bezpieką ukrywała je w specjalnej skrytce w mieszkaniu przy ul. Filtrowej w Warszawie. Tuż przed śmiercią w 1969 r., już będąc ciężko chora wyjawiła sekret księdzu prałatowi Stefanowi Wysockiemu. Wykazała się ogromną odwagą, bo jak dziś wiemy, świadkowie lub osoby mające wiedzę o Zbrodni Katyńskiej ginęły po wojnie z rąk komunistycznych służb. Po śmierci Majchrzyckiej ks. Wysocki przechowywał archiwum na Ochocie, a następnie w Wesołej, ujawnił je dopiero w lipcu 2011 r. i przekazał jej do zasobu AAN" - wskazał Kierzkowski.
Wiosną 1943 r. listy ekshumowanych były nadsyłane z Katynia. Na podstawie została opracowana lista alfabetyczna ofiar oraz listy wysyłane do przedstawicielstw PCK w terenie, w tym m.in. do Lublina. Obecnie są one dostępne w czytelni AAN.
"Zaprezentowaliśmy także oryginalne dokumenty Komendy Głównej AK. Są to m.in. depesze gen. Stefana Roweckiego +Grota+ do Naczelnego Wodza gen. Władysława Sikorskiego w Londynie. +Grot+ referował wszystkie informacje, jakie uzyskał w sprawie ekshumacji w Katyniu. Warto pamiętać, że AK zdawało sobie sprawę, z fakty, że Niemcy cynicznie wykorzystywali sprawę Katynia w swojej propagandzie i dlatego każdą informację należało weryfikować, by nie przysłużyć się niemieckiej narracji. Bo przecież wiosną 1940, gdy Sowieci mordowali w Katyniu, w okupowanej Polsce, w ramach +Akcji AB+ eksterminowali polską inteligencję. Przedstawiciele władz podziemnych musieli więc +przefiltrować+ i sprawdzić autentyczność każdej informacji otrzymanej od Niemców. Dopiero wówczas przekazywano jej do Londynu" - podkreślił.
Pierwszą ekshumację ofiar zbrodni NKWD z 1940 r. przeprowadzono po znalezieniu przez Niemców zwłok polskich oficerów w Katyniu.
Władze III Rzeszy powołały do jej przeprowadzenia międzynarodową komisję lekarską złożoną z powszechnie uznanych medycyny sądowej. 28 kwietnia 1943 r. przybyła do Katynia komisja międzynarodowa, w której uczestniczyli przedstawiciele 12 państw oraz Komisja Techniczna PCK - trzynastoosobowa ekipa powołana przez Zarząd Główny PCK, w której skład wchodzili członkowie PCK, lekarze, laboranci oraz pracownicy fizyczni. Od 15 kwietnia do 7 czerwca 1943 r. przeprowadzono ekshumację i obdukcję 4243 zwłok, lecz ilość ofiar jest wyższa. Wiosną 1940 r., na mocy decyzji najwyższych władz ZSRS zawartej w tajnej uchwale Biura Politycznego KC WKP(b) z 5 marca 1940 r., zamordowano co najmniej 21 768 obywateli Polski, w tym co najmniej 10 tys. oficerów wojska i policji oraz innych formacji mundurowych.
Do kwietnia 1990 r. władze w Moskwie, a także komuniści w Polsce ukrywali prawdę o zbrodni katyńskiej, starając się przypisać ją Niemcom.W PRL cenzura blokowała próby wskazania faktycznych sprawców. Represjonowano osoby, które głosiły prawdę o zbrodni katyńskiej lub podważały sowiecką wersję. (PAP)
autor: Maciej Replewicz
mr/ dki/