Poniedziałek to drugi dzień Świąt Wielkanocnych prawosławnych i wiernych innych obrządków wschodnich. W tym roku przypadają one tydzień po Wielkanocy u katolików. Wierni po porannych liturgiach spotykają się w gronie rodzinnym. W Podlaskiem nie pracuje część urzędów samorządowych i szkół.
Wielkanoc w Cerkwi tylko raz na jakiś czas wypada w tym samym terminie co katolicka. Ma to związek z nieco innym sposobem wyliczania daty tego święta w obu obrządkach. Dlatego często Wielkanoc obrządków wschodnich przypada po świętach katolików, a różnica może być nawet pięciotygodniowa – jak np. w 2016 r. W tym, podobnie jak w ubiegłym, prawosławni i wierni innych obrządków wschodnich obchodzą Wielkanoc tydzień po katolikach.
W paschalny poniedziałek w cerkwiach odprawiane są liturgie św. Jana Złotoustego. Po nich wierni spotykają się w rodzinnym gronie. W woj. podlaskim, gdzie są największe w kraju skupiska prawosławnych, zachowywany jest zwyczaj tzw. wołoczebnego, czyli obdarowywania dzieci przez rodziców chrzestnych. Dawną tradycją są też konopielki – wielkanocne kolędowanie, które gdzieniegdzie w Podlaskiem można jeszcze usłyszeć zarówno w czasie świąt katolików, jak i prawosławnych.
Do zwyczajów Kościoła wschodniego należy również dzwonienie w okresie paschalnym na dzwonach cerkiewnych. Zgodnie z dawnym obyczajem, każdy może wtedy dzwonić "na chwałę Pana". Z tej tradycji zrodził się nawet konkurs, który był przez kilka lat organizowany w Supraślu k. Białegostoku, a jego uczestnicy dzwonili na dzwonach XVIII-wiecznej dzwonnicy, usytuowanej w bramie supraskiego monasteru.
W związku z drugim dniem Świąt Wielkanocnych obrządków wschodnich w południowo-wschodniej części woj. podlaskiego nie pracuje w poniedziałek część urzędów samorządowych. To m.in. Starostwo Powiatowe i Urząd Miasta w Bielsku Podlaskim, Urząd Miasta, Gminy i starostwo w Hajnówce, Urzędy Gminy w Dubiczach Cerkiewnych czy Białowieży. Samorządy skorzystały z przepisów ustawy o stosunku państwa do Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego.
Tam, gdzie są w Podlaskiem duże skupiska prawosławnych, w poniedziałek nie ma też zajęć w szkołach. W harmonogramie swojej pracy placówki te skorzystały z możliwości wykorzystania 17 kwietnia jako dnia wolnego od zajęć.
Kuratorium oświaty nie zbiera dokładnych danych o liczbie takich placówek. "Dyrektor szkoły lub placówki, po rozpoznaniu potrzeb społeczności lokalnej, może wyznaczyć dodatkowe dni wolne od nauki, m.in. w dni świąt religijnych niebędących dniami ustawowo wolnymi od pracy, określonymi w przepisach o stosunku państwa do poszczególnych kościołów lub związków wyznaniowych, bądź w inne dni, jeżeli jest to uzasadnione organizacją pracy szkoły (placówki) lub potrzebami społeczności lokalnej" – przypomniała rzecznik podlaskiego kuratora oświaty Barbara Szutko.
W Białymstoku – stolicy regionu – poniedziałek jest dniem wolnym we wszystkich 40 szkołach podstawowych prowadzonych przez miasto Białystok, w prawie wszystkich szkołach ponadpodstawowych i w placówkach specjalnych. Jak powiedziała PAP zastępca dyrektora Departamentu Komunikacji Społecznej magistratu Agnieszka Zabrocka, lekcje odbywają się tego dnia tylko w jednej szkole podstawowej specjalnej i w jednym zespole szkół zawodowych w mieście.
Dokładnych danych co do liczby prawosławnych w Polsce nie ma. Hierarchowie tego Kościoła szacują, że wiernych jest ok. 500 tys. Taką liczbę podał też Główny Urząd Statystyczny w opublikowanym niedawno raporcie "Wyznania religijne w Polsce w latach 2019–2021". Największe skupiska wiernych Cerkwi są w Podlaskiem.
W poprzednim spisie powszechnym przynależność do Kościoła prawosławnego w Polsce zadeklarowało 156 tys. osób, dane te uznawane są jednak przez hierarchów za niemiarodajne. Danych dotyczących wyznań z ostatniego spisu, przeprowadzonego w 2021 r., jeszcze nie ma.(PAP)
Autor: Robert Fiłończuk
rof/ joz/