Najważniejsza w wojsku jest miłość do ojczyzny, bo bez tego nie da się działać we wspólnocie lokalnej czy narodowej - mówił w poniedziałek wieczorem do młodych ludzi w Czerwonym Borze (Podlaskie) wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński. Wziął tam udział w wieczornicy patriotycznej na biwaku historycznym zorganizowanym przez gminę Łomża
W Ośrodku Szkolenia Poligonowego Grom Group w spotkaniu wzięło udział kilkudziesięciu uczniów klas ósmych szkół podstawowych z gminy Łomża w ramach projektu "Cena Wolności - Czerwony Bór 1944" realizowanego przez Centrum Kultury Gminy Łomża ze środków Muzeum Historii Polski w Warszawie w ramach programu "Patriotyzm Jutra".
Przez kilka dni młodzież uczestniczy w zajęciach historycznych. Młodzi ludzie wzięli w poniedziałek udział w kilkunastokilometrowym marszu z odwiedzaniem miejsc pamięci i historycznych pomników, poznawali historyczną broń, przeszli szkolenie z topografii. We wtorek będą brać udział w zajęciach na strzelnicy. W projekcie chodziło o spotkanie młodych ludzi w plenerze, w miejscu gdzie nie ma dostępu do internetu" - wyjaśnił PAP dyrektor Centrum Kultury Gminy Łomża Mariusz Rytel.
Na wieczornicy w Czerwonym Borze śpiewano pieśni patriotyczne i żołnierskie, także przy ognisku.
Wicepremier Gliński mówił do młodych ludzi, że bez patriotyzmu nie da się walczyć nawet z wykorzystaniem najnowocześniejszej broni. "Oczywiście ważny jest profesjonalizm, sprawność, broń, sprzęt, ważne jest dowodzenie na wszystkich poziomach, ważny jest taki duch wspólnoty, zaufanie do innych, z którymi jesteś w wojsku (...) Ale jest jeszcze coś, co jest chyba najważniejsze (...) miłość do ojczyzny, bez tego nie ma wojska, bo jak długo człowiek może ryzykować własne życie - musi mieć do tego prawdziwą motywację" - mówił Gliński. Dodał, że np. bez takiej motywacji i determinacji nie mogliby się bronić obecnie Ukraińcy.
"To są rzeczy najważniejsze i najbardziej podstawowe, a każdy inaczej do tych spraw podchodzi, każdy ma swoje rozumienie miłości do ojczyzny czy patriotyzmu, ale bez tego nie jesteśmy w stanie funkcjonować jako wspólnota lokalna czy to wspólnota narodowa. Nie jesteśmy także w stanie budować dla was, dla nowych pokoleń szans rozwojowych, tego, żebyście mogli żyć w kraju sensownie zorganizowanym, kraju gdzie są perspektywy dla indywidualnych losów, gdzie możecie się dobrze wykształcić, gdzie możecie realizować swoje marzenia. Dlatego tak nam zależy na tym patriotyzmie" - mówił Gliński. Dodał, że to ważne także dlatego, że współczesny świat jest rywalizacją wspólnot narodowych. Mówił, że także dlatego potrzebna jest suwerenność, samodzielne podejmowanie decyzji o losach narodu.
Dodał, że dlatego tak ważne są takie program jak "Patriotyzm Jutra". Mówił, że obecnie jest realizowanych ponad 30 takich programów. "Patriotyzm jutra, no bo myślimy o przyszłości, myślimy o nowych pokoleniach, o młodzieży, która będzie pamiętała o ojczyźnie i będzie miała motywację do realizowania własnych marzeń, karier, ale także będzie pamiętała o obowiązkach szerszych, bo człowiek nie jest w stanie żyć tylko i wyłącznie dla siebie indywidualnie" - mówił Gliński.(PAP)
autorka: Izabela Próchnicka
kow/ aszw/