Beatyfikację rodziny Ulmów odczytujemy jako wielki znak czasu, poprzez który Bóg wzywa nas do pogłębionej refleksji dotyczącej naszych postaw wobec Żydów – zaznacza abp Grzegorz Ryś w przekazanym PAP komunikacie komitetu KEP ds. dialogu z judaizmem.
Zgodnie z decyzją papieża Franciszka, beatyfikacja Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich siedmiorga dzieci, zamordowanych 24 marca 1944 r. przez Niemców za ratowanie Żydów, odbędzie się 10 września 2023 r. w Markowej, w miejscu ich męczeńskiej śmierci.
"Odczytujemy tę beatyfikację jako wielki znak czasu, poprzez który Bóg wzywa nas do pogłębionej refleksji dotyczącej także naszych postaw wobec Żydów" - napisano w przekazanym w piątek PAP komunikacie komitetu KEP ds. dialogu z judaizmem.
"Ciągle jesteśmy świadkami wydarzeń, które dowodzą braku wrażliwości i szacunku dla żydowskich cmentarzy miejsc pamięci" - stwierdzili członkowie komitetu, któremu przewodniczy abp Grzegorz Ryś.
Jak czytamy, "nie do zaakceptowania są również obrzędy i zwyczaje (np. palenie kukły Judasza w okresie Wielkanocnym)", które - jak podkreślono - "utrwalają stereotypy i uprzedzenia raniące zarówno Żydów, jak i chrześcijan".
"Za wstawiennictwem nowych błogosławionych prosimy jedynego OJCA o pełne pojednanie między Jego dziećmi, oraz między narodem żydowskim i polskim” – napisali członkowie komitetu KEP ds. dialogu z judaizmem.
Józef i Wiktoria Ulmowie mieszkali we wsi Markowa w przedwojennym województwie lwowskim, obecnie podkarpackim. Wiosną 1944 r. Ulmowie zostali zadenuncjowani, prawdopodobnie przez granatowego policjanta, że ukrywają Żydów.
Niemieccy żandarmi z posterunku w Łańcucie 24 marca 1944 r. dokonali masakry w domu Ulmów. Najpierw zginęli Żydzi. Wśród nich dwie córki sąsiadów Ulmów - Goldmanów: Golda (Genia) Gruenfeld oraz Lea Didner wraz ze swoim małym dzieckiem. Zamordowano także trzej braci Szallów, ich 70-letniego ojca Saula Szalla oraz kolejnego mężczyznę z rodziny Szallów. Następnie na oczach dzieci Ulmów rozstrzelano Józefa i jego żonę Wiktorię, która byłą w siódmym miesiącu ciąży. Na końcu zabito dzieci - ośmioletnią Stanisławę, sześcioletnią Barbarę, pięcioletniego Władysława, czteroletniego Franciszka, trzyletniego Antoniego i półtoraroczną Marię.
W masakrze zginęło 16 osób, w tym kobieta w zaawansowanej ciąży.
W 1995 r. Wiktoria i Józef Ulmowie zostali uhonorowani przez Yad Vashem pośmiertnie tytułem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata a w 2010 r. przez prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
W 2016 r. otwarto w Markowej Muzeum Polaków Ratujących Żydów im. Rodziny Ulmów a od 2018 roku na wniosek prezydenta RP Andrzeja Dudy obchodzony jest ustawiony przez Sejm i Senat RP Narodowy Dzień Pamięci Polaków Ratujących Żydów pod okupacją niemiecką. (PAP)
Autor: Magdalena Gronek
mgw/ ann/