Portret więźnia Auschwitz Wilhelma Gawliczka, namalowany w niemieckim obozie w 1944 roku przez Mieczysława Kościelniaka, można już oglądać na poddaszu Muzeum Pamięci Mieszkańców Ziemi Oświęcimskiej – podała w czwartek rzecznik placówki Piotr Tarczyński.
"Portret Wilhelma Gawliczka namalował w 1944 roku inny więzień Auschwitz Mieczysław Kościelniak, malarz i rysownik. Wilhelm podarował go Helenie Datoń, która podczas pracy w niemieckiej kantynie, znajdującej się niedaleko obozu, pomagała więźniom przemycając grypsy, lekarstwa i żywność. Na obrazie widoczna jest dedykacja +Za przyjaźń. Wilek+" – poinformował Tarczyński.
Obraz w maju podarowała muzeum Małgorzata Boroń, córka Heleny Datoń.
Portret umieszczony został w sali na poddaszu muzeum. "W nowej gablocie (…) oprócz portretu Gawliczka w niedalekiej przyszłości zostanie umieszczony portret Elżbiety Dyduch nieznanego autora. Wraz z eksponowanym po sąsiedzku obrazem przedstawiającym Wandę Jurczyk, namalowanym przez więźnia KL Auschwitz Jakuba Markiela, w muzealnej przestrzeni obok siebie znajdą się trzy niezwykłe dzieła sztuki wykonane przez więźniów KL Auschwitz i podarowane w dowód wdzięczności osobom, które niosły im pomoc w czasie niemieckiej okupacji" – powiedział Piotr Tarczyński.
Wilhelm (Wincenty) Gawliczek urodził się w 1912 roku w Raciborzu (w oświadczeniu dla Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau z 1969 r. jako miejsce urodzenia podał Bottrop w Westfalii). Do KL Auschwitz trafił 11 lutego 1941 roku. Pracował w tej samej kantynie. co Helena Datoń.
Malarz i rysownik Mieczysław Kościelniak urodził się w Kaliszu, również w 1912 roku. Po aresztowaniu w 1941 roku trafił do KL Auschwitz. W obozie potajemnie wykonał około 300 prac dokumentujących codzienne życie więźniów.
Wilhelm Gawliczek i Mieczysław Kościelniak przeżyli obóz. Wojnę przeżyła także Helena Datoń.
Muzeum Pamięci Mieszkańców Ziemi Oświęcimskiej otwarte zostało wiosną 2022 roku. Jego misją jest prowadzenie działań mających na celu upamiętnienie mieszkańców ziemi oświęcimskiej, ze szczególnym uwzględnieniem okresu II wojny światowej i pomocy, jaką niejednokrotnie z narażeniem życia nieśli oni więźniom obozu. (PAP)
Autor: Marek Szafrański
szf/ mir/