„Wersal się skończył” to tytuł nowego sezonu artystycznego w Teatrze im. Juliusza Słowackiego w Krakowie. W planach repertuarowych znalazło się siedem premier, w tym „Wesele”, „Wielki Gatsby” i „Pan Tadeusz”.
"Ten sezon w całości poświęcamy grupom ludzi wykluczonych" – ogłosił podczas czwartkowej konferencji prasowej dyrektor sceny Krzysztof Głuchowski. Zgodnie z zapowiedziami teatr zamierza oddać głos osobom z różnych powodów pogardzanym czy wyśmiewanym, "jednak nie po to, by mogli opowiedzieć swoją historię, ale by mogli wykrzyczeć swój ból i wściekłość".
"Jak to się stało, że w wolnym kraju, w kraju, który jest demokratyczny, w kraju, który jest krajem dobrobytu, rzekomo, w którym wszystkim świetnie się żyje, jest tak wielu ludzi, którzy ciągle są wykluczeni?" – mówił w nawiązaniu do hasła "Wersal się skończył" Krzysztof Głuchowski.
Pierwszą premierą sezonu będzie sztuka "Lepper. Będziemy wisieć albo siedzieć", którą wyreżyseruje Marcin Liber na podstawie tekstu Jarosława Murawskiego. Reżyser określił ten spektakl "historią polskiej transformacji ekonomicznej dokonującej się na polskiej wsi, historią gniewu, którego źródłem była bieda oraz wykluczenie z procesów transformacyjnych". Sztuka zostanie wystawiona po raz pierwszy 29 września na scenie Małopolskiego Ogrodu Sztuki.
W listopadzie widzowie będą mogli zobaczyć "Szczeliny istnienia" Jolanty Brach-Czainy w reżyserii Iwony Kempy. Kameralny spektakl pojawi się w połowie listopada na scenie Domu Machin. Do Teatru Słowackiego wróci także Jan Klata, który wyreżyseruje "Państwo" Platona. Spektakl powstanie z koprodukcji z Nationaltheater Mannheim, a udział w nim wezmą aktorzy obu teatrów. Sztuka zaplanowana na początek grudnia zostanie wystawiona na Dużej Scenie.
Tam też w styczniu odbędzie się premiera "Proszę państwa, Wyspiański umiera" według scenariusza i w reżyserii Agaty Dudy-Gracz.
"Nie jest to jednak opowieść o umieraniu, tylko o życiu. O bufonadzie, egoizmie, zazdrości, okrucieństwie i o pysze. Ale też o marzeniach, sztuce i o miłości" – zapowiada teatr.
Na marzec zaplanowano premierę sztuki Stanisława Wyspiańskiego "Wesele", którą wyreżyseruje Maja Kleczewska, a w przedstawieniu weźmie udział niemal cały zespół teatru.
Dwie ostatnie premiery sezonu to "Wielki Gatsby" Francisa Scotta Fitzgeralda w reżyserii Jakuba Roszkowskiego (Scena MOS) i "Pan Tadeusz" Adama Mickiewicza w reżyserii Wojtka Klemma (Duża Scena).
"W idealizowanym wizerunku polskiej przeszłości nie istnieją chłopi. Wszystko, czego się uczymy w szkole o tym tekście, tak naprawdę nie ma nic z nim wspólnego" – napisał reżyser w zapowiedzi tytułu.
Kolejny sezon to także obchody 130-lecia powstania teatru. Z tej okazji 21 października odbędzie się specjalny pokaz "Dziadów", w grudniu w teatrze pojawi się nowa, trzecia kurtyna, którą dyrektor instytucji nazwał "kurtyną kobiet".
"To kurtyna, na której będzie wyobrażonych 130 nazwisk kobiet od czasów mitycznej Wandy, które zmieniły to miasto, zmieniły ten kraj, które były niedoceniane, często spychane w cień, często miały być zapomniane, niektóre były nawet palone na stosie, były świętymi, przeklętymi, królowymi, czarownicami. Na razie będzie ich 130, ale na kurtynie pozostanie miejsce na kolejne" – zapowiedział Krzysztof Głuchowski.
Kurtynę zaprojektowała Małgorzata Markiewicz, a tworzą ją również podlaskie tkaczki Bernarda Rość i Lucyna Kędzierska, krakowskie hafciarki ze Stowarzyszenia LUD-Art przy Muzeum Etnograficznym w Krakowie, i teatralne krawcowe.(PAP)
Autorka: Julia Kalęba
juka/ joz/