W czwartek na ścianie budynku przy ulicy Gałęzowskiego w Rzeszowie odsłonięty został mural przedstawiający błogosławioną rodzina Ulmów z Markowej.
W uroczystości udział wziął m.in. minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek, który podkreślił, że czwartkowa uroczystość to kontynuacja wydarzeń, które rozpoczęły się 10 września, czyli w dniu beatyfikacji Ulmów. Dodał, że uroczystość beatyfikacyjna miała wymiar edukacyjny. "Cały świat dowiedział się bowiem o tym, jak wyglądała pomoc Polaków dla Żydów w czasie Holokaustu. I z jakim bohaterstwem to się wiązało. Z bohaterstwem aż do śmierci" – podkreślił.
Minister przypomniał, że w Polsce za pomoc Żydom groziła kara śmierci. Kara ta, jak zaznaczył Czarnek, była wykonywana. "Dowodem jest śmierć Ulmów, ale takich kar śmierci było w okupowanej przez Niemców Polsce więcej" – wskazał minister.
Czarnek zaznaczył, że rodzina Ulmów jest przykładem heroizmu. "Była to rodzina wielodzietna, mieszkała w niewielkim domu, przytrzymująca na strychu, tego niewielkiego domu, kilkoro Żydów i to nie przez kilkanaście dni, tylko przez blisko dwa lata pod groźbą kary śmierci" – zaakcentował.
Czarnek dodał, że w Markowej, skąd pochodzili Ulmowie, wojnę przeżyło 21 Żydów ukrywanych przez mieszkańców tej wsi. "Taki jest obraz Polski i relacji polsko-żydowskich w czasie II wojny światowej" – ocenił minister.
Mural został wykonany przez Arkadiusza Andrejkowa na specjalne zamówienie Fundacji im. Rodziny Ulmów SOAR.
Mural przedstawia Józefa i Wiktorię Ulmów, która była w siódmym miesiącu ciąży, oraz ich sześcioro dzieci.
Wszyscy zginęli 24 marca 1944 r. w Markowej, gdzie mieszkali, zamordowani przez Niemców.
Najpierw zastrzeleni zostali ukrywani przez Ulmów Żydzi - dwie córki sąsiadów Ulmów - Goldmanów: Golda (Genia) Gruenfeld oraz Lea Didner, wraz ze swoim małym dzieckiem, oraz trzech braci Szallów, ich 70-letni ojciec Saul Szall oraz kolejny mężczyzna z rodziny Szallów. Następnie, na oczach dzieci Ulmów, rozstrzelano Józefa i jego żonę Wiktorię, która była w siódmym miesiącu ciąży. Na końcu zabito dzieci - ośmioletnią Stanisławę, sześcioletnią Barbarę, pięcioletniego Władysława, czteroletniego Franciszka, trzyletniego Antoniego i półtoraroczną Marię.
Proces beatyfikacyjny rodziny Ulmów trwał 20 lat. W 1995 r. Wiktoria i Józef Ulmowie zostali uhonorowani przez izraelski Instytut Yad Vashem pośmiertnie tytułem Sprawiedliwy wśród Narodów Świata, a w 2010 r. przez prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Od 2018 r., na wniosek prezydenta RP Andrzeja Dudy, obchodzony jest, ustanowiony przez Sejm i Senat RP, Narodowy Dzień Pamięci Polaków Ratujących Żydów pod okupacją niemiecką.
Przed odsłonięciem muralu Czarnek był z wizytą w Szkole Podstawowej im. Sług Bożych Rodziny Ulmów w Markowej. (PAP)
Autor: Wojciech Huk
huk/ mir/