Centrum badawcze Jerzego Giedroycia i studiów nad współczesną historią Polski i Europy Wschodniej to jednostka Uniwersytetu Łódzkiego, która zyska nową siedzibę przy ul. Sienkiewicza 21 w Łodzi. Zabytkowa kamienica zostanie zrewitalizowana dzięki 40 mln zł rządowego wsparcia.
O przekazaniu uczelni - przez premiera Mateusza Morawieckiego - środków w bonach skarbowych pochodzących z rezerwy ministra finansów poinformował w piątek minister rozwoju i technologii Waldemar Buda.
"Wszyscy łodzianie znają adres Sienkiewicza 21 i wiedzą, że jest to piękna kamienica, z ogromnym potencjałem, niestety niewykorzystanym z powodów technicznych. 40 mln zł, jakie przekazujemy w formie papierów skarbowych do wykorzystania na tę piękną inwestycję to dobrze zainwestowane pieniądze. Budynek odzyska świetność; odtworzona zostanie nie tylko jej historyczna forma, ale będą tu także dodane elementy nowoczesne" - podkreślił minister.
Jak dodał, ważnym argumentem, który przemawiał za przekazaniem funduszy na ten cel, było jego przeznaczenie - Centrum badawcze imienia Jerzego Giedroycia zajmuje się propagowaniem myśli dotyczącej historii Polski.
"Odmienimy kawałek przestrzeni łódzkiej i to w niedługiej perspektywie niespełna dwóch lat; powstanie doskonałe miejsce do pracy, nauki i wymiany myśli. Już dzisiaj ta architektura dla wielu z nas wydaje się zachwycająca. Jak pomyślimy, że zostanie ona zrewitalizowana, to wiemy, że powstanie coś czym będzie można się pochwalić" - zaznaczył Buda.
Wpisana w latach 70. ubiegłego wieku trzykondygnacyjna kamienica została zaprojektowana przez znanego łódzkiego architekta Hilarego Majewskiego i zbudowana w roku 1886 przez ówczesnego łódzkiego milionera Ludwika Meyera - z przeznaczeniem na urząd pocztowy, przy czym na wyższych piętrach miały mieścić się mieszkania urzędników. Jej architektura miała nawiązywać do renesansowego Pałacu Farnese w Rzymie. W 1910 roku nowy właściciel przebudował obiekt w stylu secesji wiedeńskiej.
Po II wojnie światowej budynek był użytkowany m.in. przez sąd rejonowy, a potem przez Uniwersytet Łódzki, który ulokował w nim katedry filologii romańskiej, germańskiej, hiszpańskiej i kulturoznawstwa. Od czasu otwarcia nowej siedziby Wydziału Filologicznego UŁ kamienica stała pusta.
"Uniwersytet Łódzki bardzo innowacyjnie podchodzi do popularyzacji nauki. Myślę, że w tych przestrzeniach, które zostaną zrewitalizowane ze środków centralnych powstaną piękne warsztaty, gdzie językiem będzie głównie sztuka. Chcemy zaprosić nie tylko społeczność akademicką, ale także mieszkańców miasta do korzystania z tego miejsca. Znajdą się tu m.in. tzw. city laby, czyli centra zajmujące się problemami naszego miasta" - zaznaczył prorektor UŁ Robert Zakrzewski.(PAP)
Autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska
agm/ skr/