Uroczystość pożegnalna Marka Kellera, mecenasa sztuki, fundatora pamiątek po Fryderyku Chopinie dla zbiorów narodowych, założyciela „Ogrodu Rzeźb Juana Soriano”, miłośnika muzyki odbędzie się 17 listopada 2023 r. na Cmentarzu Wojskowym w Warszawie.
Uroczystość będzie miała miejsce w Sali Ceremonialnej na Cmentarzu Wojskowym o godz. 13. Złożenie urny do grobu rodzinnego na Cmentarzu Powązkowskim, (kwatera 183, rząd 4, grób 13, wejście IV bramą) nastąpi o godz.14.30.
Marek Keller marszand, znawca i kolekcjoner sztuki był szczodrym darczyńcą; nazywany bywał współczesnym Medyceuszem. Od 1999 r. współpracował z Muzeum Fryderyka Chopina w Warszawie. Dzięki niemu kolekcja muzealna powiększyła się o ponad 60 pamiątek związanych z życiem wielkiego polskiego kompozytora. W skład tego zbioru chopinaliów wchodzi 21 bezcennych listów i 47 innych ważnych obiektów. Jednym z najcenniejszych darów był autograf Fryderyka Chopina, wylicytowany na aukcji w Nowym Jorku.
Pośród korespondencji znajduje się m.in. jedenaście prywatnych listów Chopina do Wojciecha Grzymały, pisanych z Paryża w 1846 i 1847 r., słynny list do Marie de Rozieres, pisany z Londynu w 1848 r.
Niezwykle cennym i poruszającym jest liczący osiem stron list George Sand do przyjaciela adwokata Francoisa Rollianta z 26 lutego 1839 r. Pochodzi on z niezwykłe ciekawego okresu w życiu Fryderyka Chopina – z czasu słynnej podróży na Majorkę, która rozpoczęła się w euforii i fascynacji kulturą śródziemnomorską, w gorącej atmosferze romansu pomiędzy George Sand i Chopinem, a kończyła się niemal tragicznie, na pograniczu życia i śmierci ciężko chorego na płuca kompozytora.
O zakupie 15 listopada 2018 r. w paryskim domu aukcyjnym Ader Nordmann listu Georges Sand mówił Marek Keller: "Sama aukcja jest bardzo denerwująca, podniecająca. Przedmiot jest, wiemy, o co walczymy, a cena co chwila się zmienia. Osoba prowadząca aukcję z młotkiem w ręku chyba miała czyjeś instrukcje i gwarancje ceny, ponieważ, ile razy proponowałem sumę, ona podbijała o 500 euro i trwało to dość długo. W końcu chyba limit tamtej strony się wyczerpał. Zaproponowałem jeszcze raz i się udało. Byłem szczęśliwy i teraz jestem szczęśliwy, widząc ten list już w tej sali, w tej instytucji".
"Wielką pomocą przy tych aukcyjnych zakupach była zawsze rada, a często i obecność pani Hanny Wróblewskiej-Straus. Jest to osoba o wielkiej wiedzy na temat kompozytora i osób z nim związanych. Nigdy nie robiłem żadnego kroku bez skonsultowania się z panią Hanną i czekania na tzw. zielone światło" - podkreślał zawsze Marek Keller. "A kiedy już zdobywamy czy odzyskujemy cenne dokumenty, to ważne, aby one żyły i przetrwały jak najdłużej. A taką gwarancję daje Narodowy Instytut Fryderyka Chopina" - zaznaczał darczyńca.
Marek Keller zmarł nagle 29 października 2023 r. Miał 77 lat. (PAP)
Autorka: Anna Bernat
abe/ dki/