Koło biblioteki Muzeum Podlaskiego w Białymstoku stanął pomnik upamiętniający Kodeks Supraski - cenny zabytek piśmiennictwa słowiańskiego, wpisany na listę pamięci świata UNESCO. Zalecenia konserwatorskie nie pozwalają na usytuowanie go w centrum miasta, przy Muzeum Podlaskim.
W województwie podlaskim kończy się Rok Kodeksu Supraskiego i związane z nim obchody.
W tym roku wypadają ważne rocznice związane z tym manuskryptem: tysiąclecie istnienia tego zabytku piśmiennictwa, jubileusz 500-lecia momentu, kiedy trafił do biblioteki klasztoru w Supraślu (Podlaskie) i 200-lecia jego odnalezienia w tym monasterze przez księdza prof. Michała Bobrowskiego z Uniwersytetu Wileńskiego.
Jedną z form upamiętnienia jest kamienny pomnik - otwarta księga kodeksu na postumencie. Grawerowane litery i zdobnictwo zaczerpnięto z oryginału tej księgi. Na bocznych ścianach podstawy wypisane zostały rocznice, które pomnik upamiętnia. Symbolicznie – dzięki łączeniu się ze sobą ciemniejszych i jaśniejszych równoramiennych krzyży – podkreślono też wspólne dziedzictwo kulturowe Polski i Bułgarii.
Trzy miesiące temu taki pomnik odsłonięty został w monasterze w Supraślu. Uroczystość była wpisana do programu międzynarodowej konferencji naukowej "Kodeks supraski 1000 – 500 – 200". Kolejny stanął w listopadzie w Wólce Wygonowskiej (Podlaskie), miejscu urodzenia Michała Bobrowskiego. Trzeci z nich miał - w założeniu pomysłodawców - stanąć przy Muzeum Podlaskim w samym centrum Białegostoku.
Placówka mieści się w zabytkowym obiekcie przy Rynku Kościuszki; to centralne miejsce w mieście. Muzeum wystąpiło do Miejskiego Konserwatora Zabytków z wnioskiem o wydanie zaleceń konserwatorskich. Jak wynika z pisma udostępnionego PAP, konserwator zwrócił uwagę, że zaproponowana rzeźba nie ma związku z historią miasta czy ratusza (w tym budynku mieści się Muzeum Podlaskie), a przyjęcie planowanej koncepcji lokalizacji utrudniłoby działalność muzeum - sytuowanie elementów wyposażenia podczas imprez masowych na rynku i wokół ratusza.
W ocenie konserwatora, formą właściwszą byłaby np. tablica na ścianie obiektu.
Wobec takich zaleceń Muzeum Podlaskie nie wystąpiło o pozwolenie na postawienie pomnika przy ratuszu. Stanął on przy bibliotece Muzeum Podlaskiego, zlokalizowanej przy jednym z oddziałów tego muzeum - Muzeum Rzeźby Alfonsa Karnego przy ul. Świętojańskiej w Białymstoku.
"Jesteśmy dumni, że to upamiętnienie powiązano z naszą instytucją, bo Kodeks Supraski to wyjątkowy zabytek. I chcemy ten pomnik zlokalizować na terenie jednej z naszych białostockich lokalizacji" - powiedział PAP dyrektor Muzeum Podlaskiego Waldemar Wilczewski.
Przyznał, że usytuowanie przy ratuszu jest skomplikowane; z jednej strony obiektu są latem ogródki kawiarniane i piwne, z drugiej miejsce jest wykorzystywane do różnych celów.
"Wybraliśmy więc rozwiązanie, które wydaje się sensowne. Postument stanął przy naszej bibliotece, gdzie mamy starodruki, w tym starodruki z supraskiej oficyny. Myślę, że jest to dobre miejsce, przy zachowaniu otwartości na lepsze pomysły" - wyjaśnił dyr. Wilczewski.
Zaznaczył, że jest to miejsce otwarte dla zwiedzających i turystów, przestrzeń gdzie latem odbywają się koncerty, wystawy i spotkania. "Nie ukrywam, że byłby to też element przyciągnięcia ludzi do muzeum" - dodał.
Kodeks supraski opisywany jest jako największy objętościowo zachowany pomnik cyrylicy z X w., tzw. presławskiej szkoły piśmienniczej (literackiej) z Bułgarii. Odkryty został w 1823 r. w ówczesnym klasztorze Bazylianów w Supraślu przez księdza prof. Michała Bobrowskiego.
Zaliczany jest do najstarszych i najcenniejszych na świecie zabytków języka i piśmiennictwa słowiańskiego. Jest też nieocenionym źródłem do badań nad językiem starocerkiewno-słowiańskim.
Kodeks napisany jest cyrylicą. Zawiera 27 żywotów świętych i 22 nauki ojców Kościoła przeznaczonych na miesiąc marzec, a także jedną modlitwę. Nie wiadomo, w jakich okolicznościach opuścił Bułgarię. Jedna z wersji mówi o podarowaniu kodeksu klasztorowi supraskiemu w XVI w. przez fundatora monasteru Aleksandra Chodkiewicza.
Księga ma 285 kart – 151 z nich przechowywanych jest w Bibliotece Narodowej w Warszawie. Część druga, licząca 118 kart, jest w Bibliotece Uniwersytetu w Lublanie w Słowenii, a 16 kart – w Rosyjskiej Bibliotece Narodowej w Sankt Petersburgu.(PAP)
autor: Robert Fiłończuk
rof/ swi/ pat/