Nie ma szans, by w najbliższych latach na tory wróciła stojąca w Parowozowni Wolsztyn, słynna lokomotywa „Piękna Helena”. Władze województwa wielkopolskiego i parowozowni przyznają, że na razie nie ma środków na jej naprawę.
Stojący w Wolsztynie (Wielkopolskie) parowóz Pm36-2 zwany "Piękną Heleną" z 1937 r. jest własnością Stacji Muzeum w Warszawie, instytucji kultury prowadzonej przez mazowiecki samorząd. Wolsztyńska parowozownia jest instytucją kultury Województwa Wielkopolskiego.
W 2021 roku wicemarszałek wielkopolski Wojciech Jankowiak mówił PAP, że są duże szanse na to, by słynna lokomotywa po latach przerwy znów ruszyła w trasę. Jankowiak podjął wówczas rozmowy z marszałkiem województwa mazowieckiego Adamem Struzikiem ws. przekazania lub czasowego użytkowania tego parowozu.
Pytany o postępy w sprawie wicemarszałek Jankowiak powiedział PAP, że „sprawa zawisła”; nie ma pieniędzy na remont parowozu i na razie nie ma widoków na ich zdobycie.
„Miałem obietnice ze strony marszałka Struzika, że w kwestii +Pięknej Heleny+ możemy zawrzeć umowę wieloletnią; mówiliśmy o 25 latach. Jednak na uruchomienie takiej lokomotywy obecnie potrzeba minimum 5-6 mln zł. Takich pieniędzy dziś nie mamy, problem stanowi też znalezienie wykonawcy potrzebnych prac. Sprawa zawisła, obecnie w tej kwestii nie dzieje się nic” – powiedział Jankowiak.
Jankowiak przyznał w rozmowie z PAP, że uruchomienie „Pięknej Heleny” jest jego marzeniem. Powrotu tej lokomotywy na tory chciałby też dyrektor Parowozowni Wolsztyn Waldemar Ligma. Dyrektor ma plan wznowienia pracy kolejnych lokomotyw w najbliższych latach. Wśród nich na razie nie ma tej najsłynniejszej.
„+Piękna Helena+ nie jest naszą własnością. Do czasu, kiedy jej status prawny nie będzie wyjaśniony, my z tą lokomotywą nie jesteśmy w stanie nic zrobić. Jej w Wolsztynie jest dobrze, stoi w szopie, pod dachem, co jakiś czas ją oliwkujemy, żeby dobrze wyglądała, bo jest jedną z naszych atrakcji” – powiedział.
„Dobro tego parowozu naprawdę leży mi na sercu – to w końcu jedyna taka lokomotywa. Po przywróceniu jej pod parę mogłaby jeździć w składach turystycznych, mogłaby być wypożyczana do filmów. To jest możliwe, ale nie jest to plan na najbliższe lata” – dodał Ligma.
Zdaniem dyrektora Parowozowni Wolsztyn na uruchomienie Pięknej Heleny potrzeba byłoby nawet 7 mln zł. Szans na to Waldemar Ligma upatruje w zdobyciu środków centralnych lub unijnych.
"Piękna Helena" jest parowozem pośpiesznym o prędkości maksymalnej 130 km/h. W Wolsztynie jest od 1995 roku. Do 2012 roku była używana do prowadzenia pociągów planowych oraz okolicznościowych. Obecnie można ją podziwiać w hali postojowej wolsztyńskiej parowozowni.
Plany uruchomienia tej lokomotywy miał także poprzedni dyrektor Parowozowni Wojciech Marszałkiewicz.
"+Piękna Helena+ to dla maszynisty trudna lokomotywa, sam zresztą na niej jeździłem. Jest trudna w prowadzeniu, mało wydajna – ale jest naszą wizytówką! Jest znana na całym świecie, dlatego chcielibyśmy, by znów jeździła" – mówił PAP kilka lat temu.
Parowozownia Wolsztyn, ostatnia taka placówka na świecie, obsługuje planowe przewozy pasażerskie realizowane przez lokomotywy parowe na torach o normalnym rozstawie szyn. Obecnie parowozownia dysponuje sprawnym parowozem Pt47-65.
W wielkopolskim Wągrowcu naprawiana jest lokomotywa Ol49-59. Od roku nieczynna jest lokomotywa Ol49-69. Wolsztyńska parowozownia w ostatnim czasie pozyskała wymagający remontu parowóz TKi3-87. Placówka zbiera też pieniądze na odbudowę parowozu Tr5-65.
W najbliższych latach instytucja chce mieć nawet cztery czynne lokomotywy parowe. W tym roku realne jest uruchomienie jednego parowozu, prawdopodobnie będzie to Ol49-69.
Instytucja może działać dzięki świadczeniu przejazdów w rozkładzie należących do samorządu regionu Kolei Wielkopolskich. Otrzymuje też dotacje od Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego, powiatu wolsztyńskiego i Wolsztyna. (PAP)
autorzy: Rafał Pogrzebny, Szymon Kiepel
rpo/ szk/ apiech/