Na terenie praskiego pomnika Ciszy w dawnym dworcu kolejowym, z którego w czasie II wojny światowej odjeżdżały transporty do getta w Terezinie i niemieckich nazistowskich obozów koncentracyjnych, uczczono pamięć prawie 4 tys. Żydów z Czechosłowacji. Zostali oni wymordowani jednej nocy w Auschwitz.
Częścią czwartkowej uroczystości była prezentacja fragmentu spektaklu teatralnego „Dlaczego Alma”, który poświęcony jest historii życia słynnej dyrygentki w kobiecej orkiestrze w Auschwitz Almy Rose.
Kwartet Skamp wykonał utwór amerykańskiego kompozytora Steve'a Reicha „Different Trains”. Reich w swoim muzycznym dziele z 1988 roku połączył własne doświadczenia z dzieciństwa związane z podróżowaniem pociągami między Los Angeles i Nowym Jorkiem. Muzyk podziękował, że mógł żyć w Ameryce, a nie w Europie, gdzie zapewne trafiłby do obozu koncentracyjnego, jak jego krewni.
Likwidacja tzw. obozu rodzinnego BIIb była najbardziej masowym mordem w historii Czechosłowacji. W ciągu jednej nocy z 8 na 9 marca 1944 roku życie straciło prawie 4 tys. kobiet, mężczyzn i dzieci. Do Auschwitz trafili z getta w Terezinie w pobliżu Pragi. Do obozu koncentracyjnego trafiły całe rodziny i dlatego obóz nazywano rodzinnym. Według historyków mogło iść o próbę propagandowej prezentacji przez Niemców obozu, w którym panują „ludzkie” warunki.
Decyzja o likwidacji obozu zapadła niespodziewanie, a jej powody nie są jasne.
Z Pragi Piotr Górecki (PAP)
ptg/ ap/