Bitwa pod Lenino 1943
12 października 1943 r. rozpoczęła się bitwa pod Lenino. Stała się mitem założycielskim Polski Ludowej. Przemilczano jednak fakt, że wysłana do walki 1 Dywizja im. Tadeusza Kościuszki poniosła olbrzymie ofiary.
Bitwa pod Lenino była chrztem bojowym 1. Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki - formacji utworzonej w lipcu 1943 r. w Sielcach nad Oką pod egidą Związku Patriotów Polskich i za zgodą Stalina.
Po tym, jak gen. Władysław Anders wyprowadził z ZSRR na Bliski Wschód Armię Polską, sprawa polska znalazła się w impasie. Stalin zarzucał rządowi polskiemu na emigracji, któremu ta formacja podlegała że Polacy nie chcą się bić z Niemcami. W rzeczywistości jednak miał już w tym czasie swoje własne plany co do Polski. W kwietniu 1943 r. zerwał stosunki dyplomatyczne z rządem gen. Władysława Sikorskiego (jako pretekstu użył sprawy katyńskiej) i zaczął stawiać na polskich komunistów. Zgodził się na sformowanie z przebywających na terenie ZSRR Polaków nowej formacji. Na jej czele postawił płk. Zygmunta Berlinga (awansowanego przez Stalina na generała, a przez polski sąd wojskowy skazanego zaocznie na karę śmierci za dezercję). W przeciwieństwie do armii Andersa nie była ona jednak podporządkowana rządowi RP.
Znaczna część kadry oficerskiej utworzonej w obozie w Sielcach nad Oką 1. Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki pochodziła z Armii Czerwonej. Wielu dowódców nie znało nawet języka polskiego. Przyjęto też typowe dla Armii Czerwonej metody szkolenia. Olbrzymią cenę za to zapłacili żołnierze, którzy wzięli udział w bitwie pod Lenino. W sumie straty kościuszkowców sięgały tam aż jednej czwartej całego stanu osobowego: zabitych, rannych, zaginionych i wziętych do niewoli.
Natarcie polskiej piechoty, rozpoczęte po krótkim ostrzale artyleryjskim szybko się załamało. Straty w polskich szeregach były olbrzymie, bo Niemcy nie dali się zaskoczyć i byli na swoich pozycjach dobrze okopani, zaś dwie dywizje Armii Czerwonej, które z kościuszkowcami miały współdziałać, nie udzieliły wystarczającego wsparcia. Doszło nawet do tego, że w zamieszaniu polska piechota została ostrzelana przez własną artylerię. Niepowodzeniem zakończył się też atak polskich czołgów.
Szczególnie krwawy był bój o wzgórze Połzuchy, które kilka razy przechodziły z rąk do rąk. Za cenę olbrzymich ofiar udało się wprawdzie zająć wieś Trygubowa, ale zaledwie kilka godzin później Niemcy przeprowadzili skuteczny kontratak i tę pozycję odbili.
Walki toczyły się także 13 października (bez osiągnięcia żadnego z zakładanych celów, udało się tylko utrzymać Połzuchy), a pod koniec tego dnia zdziesiątkowana polska dywizja została wycofana z walki i zastąpiona przez radziecką.
Przez kilkadziesiąt następnych lat bitwa pod Lenino była jednak opisywana jako sukces. Stała się mitem założycielskim Polski Ludowej, a 12 października obchodzono jako święto Ludowego Wojska Polskiego. (PAP)
j/