Para prezydencka podsumowała w czwartek Akcję Pomocy Polakom na Wschodzie w latach 2020–2023. Jak przekonywał Andrzej Duda, inicjatywa ma ogromne znaczenie państwowotwórcze; Agata Kornhauser-Duda podkreśliła, że celem akcji jest dotarcie do wszystkich tych, którzy musieli opuścić Polskę, ale mają ją w sercach.
Prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser–Dudą podsumowali w czwartek Akcję Pomocy Polakom na Wschodzie w latach 2020–2023.
Prezydent podziękował wszystkim zaangażowanym w Akcję Pomocy Polakom na Wschodzie: zarówno przedstawicielom polskich organizacji w krajach, do których akcja dociera, a także darczyńcom i sponsorom.
Andrzej Duda ocenił, że akcja ma "ogromne znaczenie państwowotwórcze", dla budowania wspólnoty z rodakami, którzy mieszkają poza granicami. "To, że podtrzymują polskość, że się w to angażują, że uczą swoje dzieci mówić w języku polskim, że uczą je polskich tradycji, wychowują je w polskiej kulturze, ma dla nas tutaj, w Polsce ogromne znaczenie, jako dla wspólnoty narodowej" - powiedział prezydent.
"Staramy się docierać do tych wszystkich osób, które z bardzo różnych powodów musiały opuścić Polskę. Bardzo często nie z własnej woli. Ale tę Polskę mają w sercach" - powiedziała Agata Kornhauser-Duda.
Oświadczył, że "Polska nie jest byle jakim krajem, który zapomina o milionach ludzi mieszkających poza granicami kraju". "Polska pamięta nawet jeżeli ta obecność ma charakter symboliczny, nawet jeśli pomoc jest skierowana do osób, którym żyje się relatywnie dobrze (...). Ta duchowa łączność ma tu znaczenie fundamentalne. To dowód, że jesteśmy razem, że pamiętamy" - powiedział prezydent.
Pierwsza dama wskazywała, że w ostatnich latach mimo trudności spowodowanych pandemią koronawirusa i wojną w Ukrainie udało się zorganizować transporty pomocy do Gruzji, Armenii, Mołdawii, Ukrainy, Litwy i Rumunii. Jak mówiła, szczególnie mocno zaangażowano się w pomoc rodakom na Ukrainie po lutym 2022 r.
"Staramy się docierać do tych wszystkich osób, które z bardzo różnych powodów musiały opuścić Polskę. Bardzo często nie z własnej woli. Ale tę Polskę mają w sercach" - powiedziała Agata Kornhauser-Duda.
Podziękowała też za "serca otwarte" na potrzeby innych wszystkim darczyńcom i sponsorom zaangażowanym w pomoc Polakom na Wschodzie.
Akcja Pomocy Polakom na Wschodzie została zapoczątkowana w 2016 roku przez Kancelarię Prezydenta RP i prywatnych darczyńców na rzecz Polaków zamieszkujących dawne Kresy Wschodnie. W kolejnych latach realizowana była przy wsparciu spółek skarbu państwa, firm prywatnych oraz indywidualnych sponsorów.
W latach 2016–2023 przedstawiciele Kancelarii Prezydenta RP odwiedzili – w imieniu pary prezydenckiej – kilkadziesiąt miejscowości w takich krajach, jak: Ukraina, Mołdawia, Rumunia, Kazachstan, Litwa, Białoruś, Rosja, Gruzja i Armenia. Dzięki wsparciu darczyńców do potrzebujących trafiło kilkadziesiąt ton żywności, artykułów sanitarnych, chemii gospodarczej, materiałów edukacyjnych, pomocy dydaktycznych, sprzętu sportowego. Polskie organizacje i szkoły otrzymały książki, gry, zabawki edukacyjne, laptopy, rzutniki, wyprawki szkolne oraz sprzęt sportowy.(PAP)
reb/ mrr/