Najsłynniejsza polska dyrygentka, założycielka Orkiestry Kameralnej Polskiego Radia Amadeus, Agnieszka Duczmal, po 56 latach żegna się z funkcją dyrektora orkiestry. 13 października, po koncercie "W rytmie zmiany", który odbędzie w Auli UAM w Poznaniu, przekaże batutę następczyni - swojej córce, Annie Duczmal-Mróz.
W piątek, podczas spotkania z mediami, Agnieszka Duczmal powiedziała, że data koncertu jest dla niej szczęśliwa, bo wie, że przekazuje Amadeusa w dobre ręce: nową szefową będzie jej córka. Anna Duczmal-Mróz jest dyrygentem Orkiestry Kameralnej Polskiego Radia Amadeus od 2009 roku.
Podczas koncertu "W rytmie zmiany" publiczność zgromadzona w Auli UAM usłyszy utwory Piotra Mossa, Astora Piazzolli oraz Edwarda Elgara.
"Czas na zmiany. Trzeba otworzyć drzwi młodszemu pokoleniu, które powinno przejąć wszystkie ciężary i wszystkie radości prowadzenia tej wspaniałej orkiestry. Jest to moment, który się przeżywa, ale moje przeżycia są tym bardziej radosne, że szczęśliwie pałeczkę przejmuje moja córka" – powiedziała w piątek Agnieszka Duczmal.
Podkreśliła, że Anna Duczmal-Mróz jest utalentowaną dyrygentką i świetnie zna się z orkiestrą.
"Jej profesor, słynny japoński dyrygent Eiji Oue, powiedział, że urodziła się po to, żeby być dyrygentem. Z czystym sumieniem, z radością mogłam zaproponować przekazanie orkiestry w te najlepsze, moim zdaniem, ręce, najlepszą głowę i serce dla tej dla tej orkiestry" – powiedziała Agnieszka Duczmal.
O swojej historii z Amadeusem powiedziała: myślę, że wykorzystałam te pięć minut, które człowiek czasami dostaje.
"Przeżyłam wszystkie przeobrażenia w Polsce, kilkudziesięciu prezesów w radiu. Jakoś szczęśliwie omijałam wszelkie bariery. Założyłam tę orkiestrę, w pewnym momencie zdecydowałam się zrezygnować z indywidualnej kariery i zająć się tylko nią. Jestem przekonana, że to była najważniejsza decyzja w moim życiu" - powiedziała.
Zapytana o to, jak orkiestra przyjęła informację o rezygnacji z pełnionej funkcji odpowiedziała: zaniemówili.
"Oni już wiedzieli wcześniej, że takie mam zamiary, nie było więc takiego szoku. Orkiestra znała Annę, wiedziała, kim jest, czym dysponuje: jaką wiedzą, jakim talentem. Nie przeżywali, tego, co przeżywają muzycy w innych orkiestrach, gdzie nagle ma przyjść nowa osoba i wszyscy się denerwują. Tu jest kontynuacja linii, ona będzie rozszerzana, dopasowana do obecnych czasów" – dodała.
Agnieszka Duczmal zapewniła, że nie kończy swojej przygody z Amadeusem.
"Ja od czasu do czasu jeszcze się z orkiestrą spotkam, będę takim ciałem doradczym i pomocniczym. Nasza orkiestra jest kameralna, ale ma jeszcze bardziej kameralne zaplecze administracyjne. Tymczasem w ostatnich latach wzrosła liczba zadań. Będę służyła swoim doświadczeniem i pomocą, bo czasami brakuje koleżankom i kolegom, a i szefowej, czasu na pewne rzeczy. Będę mogła ich wspomóc. Nie zamierzam siedzieć w fotelu i patrzeć w telewizję" - powiedziała.
"Od czasu do czasu jeszcze spotkam się z orkiestrą jako dyrygent. Jeszcze na pewno znajdę parę utworów, które opracuję na ten zespół, znając jego brzmienie, znając wszystkich muzyków. Znajdę jeszcze parę rzeczy, żeby urozmaicić repertuar" – zapewniła.
Agnieszka Duczmal założyła orkiestrę kameralną już w czasie studiów, w 1968 roku. Zapytana o to, czy dzisiaj kobiecie łatwiej jest stać za pulpitem dyrygenckim przyznała, że wciąż preferowani są mężczyźni dyrygenci.
"Każdy mężczyzna dyrygent, bez względu na to, jakie ma umiejętności, jest chętniej angażowany. Anegdotycznie powiem, że zanim kobieta zasłuży, by ludzie zwracali się do niej: maestra, muszą upłynąć dziesiątki lat. Panowie mając 28 lat słyszą, że są maestrami" – powiedziała.
Mówiąc o Orkiestrze Amadeus powiedziała, że to zespół na najwyższym możliwym poziomie.
"W naszym zawodzie ten najwyższy punkt jest cały czas przed nami, ale to, że jesteśmy pod szczytem Everestu, wiem od dawna, bo wiem jakie brzmienia i jaki poziom osiągamy na różnych koncertach. Bywa tak, że stajemy na estradzie, zaczynamy grać - wytwarza się fantastyczny nastrój. Ja wiem o tym, że wszyscy w tym momencie wchodzą razem ze mną w muzykę. Najważniejsza w osiąganiu kolejnych szczebli ku szczytowi jest właśnie ta wspólnota. Ja odbieram emocje muzyków, ich nastroje, a oni odbierają moje. Czuję w rękach, że odbierany jest każdy, najdrobniejszy gest. To jest właśnie to, o czym się marzy" – dodała.
Zapytana o najważniejsze występy wymieniła koncerty w mediolańskiej La Scali, występy w Musikverein w Wiedniu czy występy dla wielotysięcznej publiczności w Tokio.
Agnieszka Duczmal studiowała dyrygenturę w Państwowej Wyższej Szkole Muzycznej w Poznaniu. W 1968 roku, utworzyła orkiestrę kameralną, przekształconą w 1977 roku w Orkiestrę Kameralną Polskiego Radia i Telewizji, a następnie w Orkiestrę Kameralną Polskiego Radia Amadeus. Przez cały czas była jej dyrektorem i dyrektorem artystycznym.
Agnieszka Duczmal odbyła ze swoją orkiestrą wiele podróży artystycznych, występując ze światowej sławy solistami w prestiżowych salach koncertowych Europy, obu Ameryk, Afryki i Azji. Jako pierwsza kobieta dyrygent wystąpiła na scenie mediolańskiego Teatro alla Scala. Wielu wybitnych kompozytorów zadedykowało jej swoje utwory.
Dla swojej orkiestry dokonała licznych transkrypcji arcydzieł muzycznych, m.in. "Obrazków z wystawy" Modesta Musorgskiego oraz utworów kameralnych m.in. J. Brahmsa, A. Brucknera, C. Debussyego, A. Dvoraka, S. Moniuszki, F. Schuberta.
W 2021 roku Maestra otrzymała prestiżową nagrodę Polskiego Radia – Diamentową Batutę za wybitne osiągnięcia w dziedzinie dyrygentury i rozsławianie polskiej muzyki za granicą. W 2015 roku odebrała w Poznaniu tytuł honorowego obywatela miasta. (PAP)
rpo/ aszw/