W poniedziałek obraz "Sąd Ostateczny" Hansa Memlinga zniknie z wystawy stałej Muzeum Narodowego w Gdańsku. Do końca 2026 roku tryptyk będzie poddawany badaniom i konserwacji.
Tryptyk Memlinga "Sąd Ostateczny", który znajduje się w zbiorach Muzeum Narodowego w Gdańsku, zostanie poddany pieczołowitym badaniom i konserwacji. Jak podała przedstawicielka muzeum Klaudia Ficak, sobota i niedziela są ostatnimi dniami, w których można zobaczyć obraz.
W poniedziałek pracownicy muzeum przeniosą go do specjalnie przygotowanego pomieszczenia w Oddziale Sztuki Dawnej, niedostępnego dla publiczności. Celem zabiegów będzie zachowanie świetności liczącego ponad 550 lat arcydzieła. Pierwszy etap będzie polegał na kompleksowej dokumentacji dzieła, zgodnie z najnowszymi osiągnięciami technik fotograficznych i metod konserwatorskich.
W ramach prac planowane jest m.in. wykonanie dokumentacji za pomocą mikroskopu skaningowego o wysokiej rozdzielczości, co umożliwi szczegółowe zarejestrowanie warstw malarskich i stworzenie precyzyjnej dokumentacji konserwatorskiej.
Jak podało muzeum, równolegle odbędą się też specjalistyczne warsztaty dotyczące zarządzania ryzykiem w obszarze dóbr kultury oraz oceny zagrożeń mikroklimatycznych dla dzieł sztuki.
Ficak poinformowała, że planowane działania edukacyjne, szkolenia i warsztaty będą miały charakter międzynarodowy i są skierowane do konserwatorów i naukowców, którzy zajmują się dziedzictwem kulturowym wymagającym szczególnie specjalistycznej opieki.
Kolejny etap będzie polegał na kompleksowej digitalizacji dzieła, zgodnie z najnowszymi osiągnięciami technik fotograficznych.
Tryptyk Memlinga jest jednym z najwybitniejszych i najlepiej zachowanych przykładów malarstwa niderlandzkiego na świecie. Pomimo liczącej ponad pół tysiąca lat burzliwej historii nigdy nie uległ większym zniszczeniom. Zachwyca intensywnością barw i bogactwem złożonych treści.
Dzieło powstawało w latach 1467-1473, zostało zamówione przez bankiera Angela di Jacopo Taniego. Obraz był przeznaczony do prywatnej kaplicy św. Michała znajdującej się w kościele pw. św. Bartłomieja w miejscowości Badia Fiesolana koło Florencji. Ukończone dzieło, załadowane wraz z innymi kosztownościami na galerę "San Matteo", nigdy nie dotarło do miejsca przeznaczenia. Jego droga z niderlandzkiego portu Sluis została brutalnie przerwana w kwietniu 1473 r. na wysokości Dunkierki atakiem karaweli "Peter von Danzig" dowodzonej przez gdańskiego kapra Paula Beneke.
Jego decyzją dzieło podarowano gdańskiemu kościołowi Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny (obecnie Bazylika Mariacka Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny).
Muzeum na bieżąco będzie informować o aktualnym stanie i postępie prac z dziełem. Zapowiedziano, że przeprowadzenie działań planowane jest do grudnia 2026 r. Instytucja dostosuje również przestrzeń ekspozycyjną do nowej odsłony tryptyku – zgodnie z najnowszymi standardami bezpieczeństwa zbiorów oraz wymogami prowadzenia działań edukacyjnych. (PAP)
pm/ miś/