
W Potoczari na wschodzie Bośni i Hercegowiny, gdzie mieści się Centrum Pamięci Srebrenica, odbędą się w piątek obchody 30. rocznicy ludobójstwa ponad 8 tys. bośniackich muzułmanów. Po 30 latach, mimo międzynarodowego uznania zbrodni za ludobójstwo, BiH nadal zmaga się z jego negowaniem.
Na początku kwietnia 1993 roku - w czasie trwającej już od roku wojny w Bośni i Hercegowinie - Rada Bezpieczeństwa ONZ ogłosiła Srebrenicę i obszar wokół miasta strefą bezpieczeństwa ONZ. Na tereny te zaczęli następnie napływać uchodźcy, uciekający przed ofensywą wojsk serbskich.
Mimo obecności oenzetowskiego kontyngentu, holenderskiego batalionu z misji UNPROFOR, bośniaccy Serbowie rozpoczęli 5 lipca 1995 roku ostrzał terenów wokół Srebrenicy. 11 lipca dwa holenderskie myśliwce zaatakowały ich pozycje. Serbowie zagrozili zabiciem porwanych wcześniej Holendrów i ostrzałem schronisk uchodźców. Naloty zostały przerwane.
Tego samego dnia siły serbskie ze swoim dowódcą generałem Ratko Mladiciem wkroczyły do Srebrenicy. Ponad 20 tys. uchodźców uciekło, by schronić się w głównej bazie wojsk holenderskich w Potoczari. Tej samej nocy tysiące mężczyzn zbiegło, podejmując próbę przedostania się przez lasy wschodniej BiH na tereny kontrolowane przez siły rządowe.
- Jesteśmy dziś w serbskiej Srebrenicy, którą darujemy narodowi serbskiemu. W końcu nadszedł moment zemsty na Turkach - stwierdził Mladić w nagraniu dostępnym w sieci. Serbscy nacjonaliści nazywali i wciąż nazywają Turkami zamieszkujących Bośnię i Hercegowinę Słowian wyznających islam.
Po zdobyciu miasta Serbowie rozpoczęli rozdzielanie mężczyzn, w tym chłopców i starców, od kobiet. Ponad 20 tys. kobiet i dzieci zostało w następnych godzinach wywiezionych z terenów kontrolowanych przez oddziały serbskie. Wiele z nich zgwałcono.
W ciągu kilku kolejnych dni dowodzone przez Mladicia oddziały zamordowały „co najmniej 8372 osoby” - jak wynika z najnowszych danych Centrum Pamięci w Potoczari. Morderstw dokonywano poprzez egzekucje z broni krótkiej i długiej oraz upychanie ofiar w zamkniętych pomieszczeniach, na przykład w szkołach, do których wrzucano granat, a ocalałych zabijano strzałami z karabinu.
„Była to zbrodnia zaplanowana i przeprowadzona w sposób systematyczny, ale nie była przypadkiem odizolowanym. Ludobójstwo w Srebrenicy było kulminacją szerszej kampanii czystek etnicznych bośniackich muzułmanów” na terenach zajmowanych przez wojska serbskie - podkreślają badacze Centrum.
Ciała ofiar masakry zakopano w masowych grobach, a wiele z nich przerzucano następnie do kolejnych, by ukryć ślady zbrodni.
Wydarzenia z lipca 1995 roku zostały uznane za ludobójstwo przez Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości (MTS), Międzynarodowy Trybunał Karny dla byłej Jugosławii (MTK) oraz sąd BiH. W 2007 roku MTS orzekł, że sąsiednia Serbia nie ponosi bezpośredniej odpowiedzialności za ludobójstwo, ale naruszyła Konwencję o zapobieganiu i karaniu zbrodni ludobójstwa, ponieważ nie podjęła wystarczających działań, by zapobiec masakrze i nie współpracowała w pełni w ściganiu sprawców.
Międzynarodowe sądownictwo skazało dotąd w związku z ludobójstwem w Srebrenicy 54 osoby na łącznie ponad 700 lat więzienia. Wśród skazanych na dożywocie znaleźli się wojenny przywódca polityczny bośniackich Serbów Radovan Karadżić oraz generał Mladić.
Spośród dwudziestu wyroków MTK za zbrodnie popełnione w Srebrenicy, siedem obejmuje wyroki za zbrodnię ludobójstwa. Sąd BiH wydał w związku z masowym mordem 25 wyroków, z czego trzynaście za zbrodnię ludobójstwa. W Serbii wydano pięć wyroków związanych ze Srebrenicą, w tym wyroki za zbrodnie wojenne przeciwko ludności cywilnej oraz za naruszenia praw i zwyczajów wojennych.
Poza ściganiem winnych oraz trwającymi nadal poszukiwaniami ofiar i identyfikacją szczątków, wciąż aktualnym problemem jest w BiH oraz Serbii negowanie skali i znaczenia ludobójstwa.
Serbscy politycy po obu stronach granicy bośniacko-serbskiej odmawiają nazwania zbrodni „ludobójstwem”, chociaż przyznają, że w Srebrenicy do zbrodni faktycznie doszło. Serbowie odrzucają wyroki trybunałów, a wizerunek przede wszystkim Mladicia często pojawia się na koszulkach czy transparentach uczestników patriotycznych uroczystości oraz murach serbskich miast.
W 2021 roku do kodeksu karnego BiH wprowadzono zakaz negowania ludobójstwa i innych zbrodni wojennych oraz gloryfikowania zbrodniarzy wojennych. W maju 2025 roku sąd BiH skazał Vojina Pavlovicia, prezesa prorosyjskiego stowarzyszenia „Wschodnia Alternatywa Republiki Serbskiej”, na dwa i pół roku więzienia za negowanie ludobójstwa w Srebrenicy i gloryfikowanie generała Mladicia. Był to pierwszy taki wyrok w historii kraju.
W 2024 roku Zgromadzenie Ogólne ONZ, przy sprzeciwie Belgradu i Banja Luki, przyjęło rezolucję ustanawiającą 11 lipca Międzynarodowym Dniem Pamięci o Ludobójstwie w Srebrenicy. W tym samym dokumencie ZO ONZ potępiło negowanie ludobójstwa i wezwało państwa członkowskie do podjęcia działań przeciwko zaprzeczaniu faktom dotyczącym wydarzeń z lipca 1995 roku.
Jakub Bawołek (PAP)
jbw/ ap/