
Prezydent Karol Nawrocki wziął w poniedziałek udział w uroczystości upamiętniającej 80. rocznicę utworzenia Organizacji Narodów Zjednoczonych. Tego dnia głowa państwa ma w planach liczne spotkania, które – w ocenie prezydenckiego ministra Marcina Przydacza – będą okazją do przekazania polskiej perspektywy na rolę ONZ.
Prezydent Karol Nawrocki, któremu towarzyszy małżonka Marta Nawrocka, rozpoczął wizytę w USA w sobotę.
W poniedziałek prezydent przebywa w Nowym Jorku. Po uroczystości upamiętniającej 80. rocznicę utworzenia ONZ spotka się z prezes i dyrektor ds. inwestycji spółek Alphabet i Google, Ruth Porat, po czym uda się do Konsulatu Generalnego RP na spotkanie z przedstawicielami środowisk żydowskich.
W południe Karol Nawrocki przeprowadzi rozmowę z przewodniczącym Światowego Kongresu Żydów (WJC), amerykańskim przedsiębiorcą i filantropem Ronaldem Lauderem.
Po południu zaplanowano spotkanie Karola Nawrockiego z prezydentami Litwy, Estonii i Łotwy: Gitanasem Nausėdą, Alarem Karisem i Edgarsem Rinkeviczsem.
Wieczorem prezydent spotka się kolejno z Sekretarzem Generalnym ONZ Antonio Guterresem i przewodniczącą 80. Sesji ZO NZ Annaleną Baerbock.
We wtorek w Nowym Jorku prezydent weźmie udział w debacie generalnej 80. Sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Według szefa prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej Marcina Przydacza spotkania Nawrockiego „będą okazją do przekazania naszej perspektywy na rolę ONZ; będzie także mowa o różnych kandydaturach na stanowiska w ramach systemu Narodów Zjednoczonych”. Przydacz zaznaczył, że o tych kandydaturach może informować MSZ.
Prezydencki minister podkreślił, że spotkania biznesowe Nawrockiego, m.in. z wiceszefostwem koncernu Google, będą dotyczyć m.in. możliwych przyszłych działań tej firmy na rynku polskim.
„Prezydent będzie też rozmawiał o polityce bezpieczeństwa; spotka się z prezydentami Litwy, Łotwy i Estonii. Będzie dyskutował o tym, jak społeczność międzynarodowa: oenzetowska, natowska i unijna, powinna reagować na ostatnie prowokacyjne działania ze strony Rosji” – zaznaczył minister. Ocenił, że same sygnały nie są tu wystarczające, ponieważ wielu naruszeń, w tym dotyczących przestrzeni powietrznej innych państw, dopuszcza się kraj, który jest stałym członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ.
Według Przydacza instrumenty polityczne nie wystarczą, dlatego trzeba przyspieszyć działania natury ekonomicznej, a jednocześnie stale wzmacniać wschodnią flankę NATO. Minister mówił też o konieczności zaopatrzenia się w systemy antydronowe.
Z Nowego Jorku Wiktoria Nicałek (PAP)
wni/ kbm/ mhr/