Park Kulturowy Miasto Tkaczy to odtworzony historyczny kompleks architektury drewnianej w miejscu, gdzie w latach 20. XIX w. wydzielono działki przeznaczone pod budowę domów dla sukienników, wraz z odtworzeniem XIX- wiecznego charakteru ulic Narutowicza i Rembowskiego. Fot. PAP/Grzegorz Michałowski
Parki kulturowe łączą ochronę historii z rozwojem miast – ocenili eksperci podczas poniedziałkowej konferencji podsumowującej IV Forum Samorządowe wokół Parków Kulturowych. W centrum dyskusji znalazł się Park Śląski jako przykład wyzwań i możliwości tej formy ochrony.
Jak podkreślił miejski konserwator zabytków w Rybniku dr inż. arch. Henryk Mercik, park kulturowy jest jedną z pięciu prawnych form ochrony zabytków, a jego powstanie zależy od decyzji lokalnych radnych. - Można powiedzieć, że park kulturowy jest wyrazem woli mieszkańców, bo to radni ich reprezentują – zaznaczył.
Mercik zwrócił uwagę, że park kulturowy nie jest formą ochrony „zamrażającą” przestrzeń, lecz narzędziem równowagi między wartościami historycznymi a współczesnym rozwojem. - Chronimy krajobraz kulturowy, czyli obszar wartościowy historycznie, ale jednocześnie taki, na którym może wciąż istnieć zabudowa współczesna, biznes i życie miejskie – wyjaśnił architekt.
- Chronimy przed bezmyślnością i pogonią za krótkotrwałym zyskiem. Bez świadomości korzeni nie da się uczciwie patrzeć w przyszłość – dodał.
O perspektywach tworzenia parku kulturowego w Chorzowie powiedział z kolei prezes Parku Śląskiego S.A. Paweł Bilangowski. Jak przyznał, potencjalne korzyści są znaczące, jednak ostateczny kształt przyszłego parku nadal nie jest znany. - Jeśli park kulturowy powstanie i pojawią się klarowne zasady, według których będziemy funkcjonować, to już będzie korzyść. Druga kwestia to nasz wniosek, dotyczący podatku od nieruchomości – jego zniesienie lub zmiana zasad płatności dałaby nam miliony złotych rocznie na modernizację obiektów wpisanych do ewidencji lub rejestru zabytków – tłumaczył Bilangowski.
Podkreślił, że Park Śląski wciąż czeka na informacje dotyczące ostatecznych granic planowanego parku kulturowego.
Konserwator miejska z Urzędu Miasta w Chorzowie Anna Piontek potwierdziła, że aktualnie trwają prace nad planem ogólnym miasta. W przypadku Parku Śląskiego planowane jest także objęcie granicami dawnego Ośrodka Postępu Technicznego (OPT), co ma ułatwić zarządzanie tą przestrzenią i wypracowanie konsensusu między inwestorami, samorządem i stroną społeczną.
- Będę oczekiwała, aby zabudowa tego terenu była spójna i wysokiej jakości, harmonizująca z architekturą Parku Śląskiego, zarówno poprzez elementy małej architektury, jak i stosowane materiały. Mam nadzieję, że granice Parku Kulturowego obejmą w tej formie także teren OPT - podkreśliła Piontek.
Park Śląski należy do największych tego typu obiektów w Europie. Zajmuje około 530 hektarów – więcej niż Central Park w Nowym Jorku i Hyde Park w Londynie łącznie. Co roku odwiedza go ponad 3 mln osób. Na jego terenie znajdują się m.in. Planetarium Śląskie, Stadion Śląski, Śląski Ogród Zoologiczny, Legendia – Śląskie Wesołe Miasteczko, Rosarium oraz Górnośląski Park Etnograficzny.
Decyzję o utworzeniu parku podjęto w 1950 r., a rok później – z inicjatywy gen. Jerzego Ziętka – rozpoczęto jego budowę. Powstał na terenach poprzemysłowych i szybko stał się symbolem odrodzenia regionu.
Instytut im. Wojciecha Korfantego zwrócił uwagę, że choć pierwszy park kulturowy w województwie powstał ponad 20 lat temu w Żorach, wiele samorządów nadal ostrożnie korzysta z tej formy ochrony. Udane przykłady to m.in. Bieruń, Tarnowskie Góry i – od roku 2023 – Rybnik. Próby powołania parków zakończyły się natomiast niepowodzeniem w Rudzie Śląskiej, Pszczynie czy Raciborzu. Chorzów rozpoczął prace nad dwoma parkami: w Parku Śląskim i w Chorzowie Starym.
- Widzimy jednak w tym modelu ogromny potencjał – progresywną formę ochrony krajobrazu kulturowego, łączącą troskę o dziedzictwo z odpowiedzią na wyzwania współczesności, takie jak zmiany klimatyczne czy sprawiedliwa transformacja – wyjaśniła koordynatorka Forum dr Małgorzata Tkacz-Janik.
Władze Instytutu przypomniały, że zarządzanie dużymi obszarami objętymi ochroną wymaga współpracy wielu środowisk oraz łączenia kompetencji z zakresu ochrony zabytków, ekologii, urbanistyki i socjologii. Trudnością pozostają również nieprecyzyjne przepisy dotyczące finansowania takich przedsięwzięć.
Tegoroczne wydarzenie, pod hasłem „Parki Kulturowe jako progresywna forma ochrony krajobrazu kulturowego”, odbyło się 18–19 października w Katowicach oraz Chorzowie. Program wydarzenia przewidział część ekspercką oraz dwa spacery terenowe. Wydarzenie organizowane zostało przez Instytut im. Wojciecha Korfantego, a partnerem było Miasto Chorzów. (PAP)
jms/ mrr/