Muzeum Powstań Śląskich otwarto w piątek w Świętochłowicach. To nowoczesna, wykorzystująca wiele historycznych pamiątek, ale też multimediów ekspozycja. Została zaaranżowana w zabytkowym, neogotyckim budynku – podniesionym z ruiny za unijne środki.
„Takie miejsce, które mówi bardzo wyraźnie o pamiątkach powstań śląskich, które mówi, jakie one były i które przypomina to także młodym ludziom w sposób interaktywny, było nam wszystkim potrzebne” - podkreślił podczas otwarcia członek komitetu honorowego budowy muzeum, b. przewodniczący Parlamentu Europejskiego prof. Jerzy Buzek.
Jak zaznaczył, Muzeum Powstań Śląskich powstało w geometrycznym środku regionu, w którym od ponad dwustu lat rozwija się ludzka działalność dająca miejsce pracy, odpoczynku i czynnego działania. „My tu wszyscy obecni, a także setki tysięcy ludzi związanych ze Śląskiem, jesteśmy spadkobiercami tego, co dały nam Powstania Śląskie. Czujemy się spadkobiercami polskiego, europejskiego Śląska” - akcentował Buzek.
Komisarz-elekt UE Elżbieta Bieńkowska mówiła, że będzie to miejsce odwiedzin wszystkich Ślązaków: i tych, którzy mają korzenie powstańcze i tych, którzy są "krzokami" (czyli napływowymi mieszkańcami czującymi się na Śląsku u siebie – PAP) tak, jak ona. "Ale którzy z całego serca kochają tę ziemię i z całego serca uważają, że Polska i Śląsk to jest jedno” - podkreśliła.
Komisarz-elekt UE, b. wicepremier Elżbieta Bieńkowska mówiła, że będzie to miejsce odwiedzin wszystkich Ślązaków: i tych, którzy mają korzenie powstańcze i tych, którzy są "krzokami" (czyli napływowymi mieszkańcami czującymi się na Śląsku u siebie – PAP) tak, jak ona. "Ale którzy z całego serca kochają tę ziemię i z całego serca uważają, że Polska i Śląsk to jest jedno” - podkreśliła. „Jestem pewna, że nasze dzieci będą właśnie tutaj uczyły się historii Śląska i Polski” - wskazała.
Prezydent Świętochłowic Dawid Kostempski ocenił: „Mówimy tutaj o przeszłości, myśląc o przyszłości”. Jak dodał, to muzeum, w którym uzupełnia się tradycja z nowoczesnością, w którym przekaz historyczny koreluje z najnowocześniejszymi technologiami, muzeum, które zlokalizowane jest w zabytkowym budynku.
Muzeum Powstań Śląskich powstało w zbudowanym w 1907 r. gmachu w stylu neogotyckim zaprojektowanym przez wybitnych architektów Emila i Georga Zillmannów. Początkowo obiekt należał do Donnersmarcków - rodu magnatów ziemskich i przemysłowych. Był też siedzibą niemieckiej policji, po II wojnie światowej milicji, a w latach 90. miejskiej policji. Niemal całkowitemu zniszczeniu uległ podczas pożaru w noc sylwestrową z 1999 na 2000 r.
Budynek wymagał gruntownego remontu, m.in. wymiany stropów i położenia nowego dachu. Zbudowano też szyb windowy i na podstawie dawnych zdjęć i projektu zrekonstruowano dawniej zdobiącą gmach wieżyczkę. Odbudowa i adaptacja budynku na cele muzealne pochłonęło ok. 9,3 mln zł, z czego ponad 7,8 mln zł pochodziło ze środków unijnych.
Muzeum nadano charakter centrum edukacyjnego z wieloma nowoczesnymi rozwiązaniami - zamiast gablotek są m.in. oryginalne lub zrekonstruowane eksponaty, np. tramwaj i wóz bojowy.
Autentyczna część wystawy to pamiątki zebrane podczas ogólnopolskiej zbiórki. Oryginalne plakaty z okresu plebiscytu na Górnym Śląsku, a także wiele innych unikalnych pamiątek historycznych związanych z okresem powstań śląskich i plebiscytu na Górnym Śląsku przekazał współpomysłodawca placówki, kolekcjoner Jarosław Bełdowski.
Wnętrza mają oddawać atmosferę okresu powstań. Goście mogą odwiedzić m.in. szkolną klasę, sklepik z zabawkami, przyborami do pisania i słodyczami, ale też powstańczą drukarnię czy mieszkanie powstańca. Jedno z pomieszczeń zaprojektowano tak, aby przypominało ulicę przed gmachem hotelu Lomnitz w Bytomiu, w którym miał swoją siedzibę Polski Komisariat Plebiscytowy.
Część okien pomieszczeń okazuje się tylko pretekstem do pokazania w nich inscenizowanych scen z powstania czy dawnych śląskich krajobrazów. W sali audytoryjnej wyświetlany jest krótkometrażowy film pokazujący losy śląskich rodzin w latach 1919-1920 z perspektywy młodego świętochłowiczanina - Franka. Do zwiedzających "mówią" też wirtualni - wyświetlani, przewodnicy.
Za przygotowanie projektu i realizację stałej ekspozycji odpowiadało konsorcjum firm Qumak, Fabryka Dekoracji i Aduma. Ta część przedsięwzięcia kosztowała ok. 4,3 mln zł, z czego ok. 800 tys. zł z dotacji resortu kultury.
Pomysł utworzenia Muzeum Powstań Śląskich powstał w 2011 r., który decyzją Sejmiku Woj. Śląskiego obchodzony był w regionie jako Rok Pamięci Powstań Śląskich. Radni Świętochłowic uchwalili utworzenie Muzeum Powstań Śląskich w połowie 2012 r.(PAP)
mtb/ par/